GospodarkaPolska

Inflacja w styczniu 2023 roku zaskoczyła ekonomistów. Ceny wzrosły wolniej, niż oczekiwano

Inflacja w styczniu 2023 roku zaskoczyła ekonomistów. Tempo wzrostu cen okazało się wolniejsze od tego prognozowanego przez analityków

Ekonomiści przeważnie oczekiwali, iż roczna inflacja w styczniu 2023 roku w Polsce będzie wyższa niż w grudniu. Mediana prognoz profesjonalnych prognostyków biorących udział w badaniu prowadzonym przez Rzeczpospolitą wyniosła 17,6 proc. Jednakże, jak to już bywało wielokrotnie w ostatnich miesiącach, tempo wzrostu cen zaskoczyło większość analityków. Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego inflacja w styczniu 2023 roku wyniosła 17,2 proc.

Profesjonalni prognostycy mieli trudny orzech do zgryzienia

Przewidywanie styczniowego tempa wzrostu cen ogólnie nie jest prostym zadaniem. Jak wskazuje Piotr Kalisz, główny ekonomista banku Citi Handlowy, to właśnie wraz z nadejściem nowego roku przedsiębiorstwa zazwyczaj dostosowują swoje ceny. Z tego też powodu styczeń jest wyjątkowy i zastosowanie w niezmieniony sposób metod prognostycznych do przewidzenia inflacji w tym miesiącu zwyczajnie się nie sprawdza. Co więcej, jakby tego było mało, w tegorocznym styczniu, profesjonalni prognostycy musieli wziąć pod uwagę nie tylko dostosowania cen, które wynikły ze zmieniających się kosztów oraz oczekiwań przedsiębiorstw, ale również te, do których doprowadziła polityka rządowa. 

Zobacz także: Wzrost podaży pieniądza jest nierozerwalnie związany z wysoką inflacją [BADANIE]

Ta ze względu na kryzys energetyczny wynikły między innymi z działań Rosji, zaczęła odgrywać w ostatnim czasie znacznie większą rolę w procesach cenotwórczych. Choćby rząd pod koniec zeszłego roku umożliwił określonym mikro, małym i średnim przedsiębiorstwom oraz gospodarstwom domowym płacenie przez cały rok z góry określonej ceny za energię elektryczną. Ponadto właśnie w tegorocznym styczniu przywrócono do poprzedniej wysokości stawki podatku VAT nałożonego na paliwa oraz gaz. 

Inflacja w styczniu 2023 roku zaskoczyła większość ekspertów

Z wyżej wymienionych powodów, prognozy analityków na styczeń były mocno rozstrzelone. Jak widać na zamieszczonym poniżej wykresie przygotowanym przez ekspertów mBanku, zespół analityków patrzący na świat w najróżowszych okularach spodziewał się, iż roczne tempo wzrostu cen wyniesie zaledwie 16,1 proc., czyli będzie ono niższe niż w grudniu, kiedy to osiągnęło ono 16,6 proc. Z kolei najbardziej czarnowidzący analitycy zapowiadali, iż inflacja w styczniu 2023 roku będzie dwucyfrowa i osiągnie aż 20,5 proc. Oznacza to, że najwyższa prognoza była większa od tej najniższej aż o ponad 27 proc. 

Prognozowana inflacja w styczniu 2023 roku
Źródło: mBank Research, Twitter

Zobacz także: Kolejowy ruch towarowy w USA mocno w dół. Powód? Inflacja

Jednakże, mimo takiej rozbieżności opinii wśród ekonomistów co jednego byli oni stosunkowo zgodni — inflacja w styczniu 2023 roku będzie wyższa, niż w grudniu. Z danych zaprezentowanych powyżej wynika, że aż 19 z 21 zespołów, które wzięło udział w badaniu Rzeczpospolitej, przewidywało, iż tempo wzrostu cen w styczniu osiągnie więcej niż 16,6 proc. Do tego, mediana prognoz wyniosła aż 17,6 proc., czyli była aż o 1 pkt proc. większa od inflacji grudniowej. 

No i odnośnie do tego, że tempo wzrostu cen w Polsce przyspieszy, analitycy się nie pomylili. Jednakże większość z nich przeszacowała to, jak inflacja w Polsce wzrośnie. Otóż według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego ceny towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu 2023 roku (względem analogicznego okresu roku ubiegłego) wzrosły o 17,2 proc. Z kolei w stosunku do poprzedniego miesiąca odnotowano wzrost o 2,4 proc. Przy czym, dobra należące do wyszczególnionych przez GUS trzech kategorii, czyli konkretnie do żywności i napojów bezalkoholowych, nośników energii oraz paliw do prywatnych środków transportu, były w analizowanym miesiącu średnio droższe odpowiednio o 20,7, 34 i 18,7 proc. rok do roku. 

Zobacz także: Demografia może nas pogrążyć w dekadach podwyższonej inflacji

Inflacja w Polsce będzie spadać, ale pozostanie relatywnie wysoka

Na samym końcu warto zaznaczyć, iż mimo tego, że inflacja w Polsce wzrosła i według profesjonalnych prognostyków najprawdopodobniej zrobi to ponownie w lutym, w tym roku będzie ona co do zasady spadać, choć nadal pozostanie na relatywnie wysokim poziomie. Według najnowszych prognoz Komisji Europejskiej (szerzej o nich pisaliśmy w artykule, do którego link Czytelnik znajdzie poniżej), po tym, jak w 2022 roku inflacja w Polsce osiągnęła 13,2 proc., w 2023 roku spadnie ona do 11,7 proc. Oznacza to, że będzie nie tylko znacznie wyższa od tej unijnej (7 proc.), ale również praktycznie najwyższa w całej Unii Europejskiej (wyprzedzą nas jedynie Węgry).

Prognozy KE: Inflacja w Polsce będzie wyższa niż w UE, a wzrost PKB niższy

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker