Poznaliśmy odczyt listopadowej inflacji na Węgrzech. Dynamika cen konsumpcyjnych wzrosła o 7,9% r/r wobec oczekiwań rynkowych w wysokości 8,1% r/r. Dezinflacja postępuje szybciej, niż wskazuje rynek, ale bieżąca presja cenowa nie gaśnie. Deflacja towarowa miesza się z płaskowyżem inflacyjnym w usługach. Na Węgrzech efekty drugiej rundy utrwaliły się najsilniej w regionie, co – biorąc pod uwagę – ubiegłoroczne tempo wzrostu inflacji, nie jest zaskoczeniem.
- Jak poinformował węgierski urząd statystyczny (HSCO) inflacja w listopadzie spadła do 7,9% r/r wobec 9,9% w październiku. Odczyt okazała się o 0,2 p. proc. niższy od konsensusu rynkowego
- Od początku 2023 r. inflacja CPI skurczyła się już o 17,8 p. proc., co odzwierciedla bardzo wysoką bazę odniesienia z 2022 r.
- Bieżąca presja cenowa nie gaśnie, a nawet przyspieszyła. Inflacja bazowa po odsezonowaniu w ujęciu miesięcznym zwiększyła się w listopadzie do 0,3% z 0,1% w poprzednim miesiącu.
Inflacja na Węgrzech spada szybciej od oczekiwań
Jak poinformował węgierski urząd statystyczny (HSCO) inflacja w listopadzie spadła do 7,9% r/r wobec 9,9% w październiku. Odczyt okazał się o 0,2 p. proc. niższy od konsensusu rynkowego (8,1%). Od początku 2023 roku inflacja CPI skurczyła się już o 17,8 p. proc., co odzwierciedla bardzo wysoką bazę odniesienia z 2022, gdy ceny konsumpcyjne rosły w tempie ponad 20% w drugiej połowie roku. Zwłaszcza w zakresie cen paliw, które gwałtownie wzrosły we wrześniu ub. roku (o 62,1% r/r vs 2,1% w poprzednim miesiącu), kiedy rząd Orbana ograniczył dopłaty do rachunków za energię elektryczną dla niektórych gospodarstw domowych. Następnie zaś (w grudniu) uwolnił ceny na stacjach paliw. Inflacja bazowa po odsezonowaniu spadła z kolei z 11,0% r/r w październiku do 9,1% w listopadzie
Presja cenowa przypiesza
Jednakowoż bieżąca presja cenowa nie gaśnie, a nawet przyspieszyła. Inflacja bazowa (z wyłączeniem cen żywności i energii) po odsezonowaniu w ujęciu miesięcznym, która pozwala wyodrębnić rdzeń presji na wzrost cen, zwiększyła się w listopadzie do 0,3% z 0,1% w poprzednim miesiącu. W ujęciu zannualizowanym (inflacja r/r za rok przy obecnej dynamice m/m) daje to inflację bazową na poziomie 3,6%, czyli o 0,6 pp. powyżej celu, co nie jest złym wskaźnikiem (MNB, czyli bank centralny przyjąłby go z otwartymi ramionami). Warto dodać, że jest to najwyższy odczyt od sierpnia br. To sugeruje, że za szybszym od oczekiwań rynkowych spadkiem inflacji, stały najpewniej niższe ceny energii i żywności, które są pochodną efektu bazy i słabnięcia szoków podażowych.
Zobacz też: Wydatki na badania – Czesi i Węgrzy zostawiają nas w tyle
Inflacja na Węgrzech porusza się na ścieżce spadkowej w dużym stopniu, dzięki tym dwóm wspomnianym zjawiskom: wysokiej bazie odniesienia oraz stłumionego szoku cen surowców energetycznych i rolnych. Deflacja towarowa miesza się z płaskowyżem inflacyjnym w sektorze usługowym, co sugeruje, że efekty drugiej rundy są uporczywe i bardzo silne. Roczna dynamika cen w usługach od początku roku dryfuje w okolicach 13%
Zobacz też: Pociągiem prosto na lotnisko w Modlinie. Jest umowa na projekt
Kolejne ruchy MNB raczej znane. Obniżki stóp o 75 pb.
Narodowy Bank Węgier (MNB) w dotychczasowym cyklu łagodzenia polityki pieniężnej obniżył stopy o 150 pkt bazowych – po 75 pb. w październiku i listopadzie. Najbliższe posiedzenie węgierskiej Rady Monetarnej odbędzie się 19 grudnia, kiedy najprawdopodobniej stopy procentowe ponownie zostaną obniżone o 75 pkt bazowych. Trudno spodziewać się innej decyzji w świetle lepszych od oczekiwań danych o inflacji headline, spadającej inflacji bazowej i dekoniunktury w gospodarce.
Niemiecka machina przemysłowa dalej szwankuje! Kiedy kryzys się skończy?
