W Niemczech otwarto autostradę na prąd

W Niemczech otwarto we wtorek pierwszą autostradę na prąd dla samochodów ciężarowych, która ma pomóc zredukować emisje gazów cieplarnianych.
eHigway, tak się nazywa dzieło inżynierów Siemensa, które łączy lotnisko we Frankfurcie z oddalonym o 10 km parkiem przemysłowym. Nad jezdnią zamontowano specjalne kable, z których mogą korzystać pojazdy z zamontowanymi na dachu pantografami.
Zasada działania jest podobna jak w trolejbusach lub pociągach zasilanych prądem. Ciężarówka w czasie przejazdu 10 kilometrowym odcinkiem korzysta z zasilania elektrycznego, a gdy pobór prądu zostanie przerwany, automatycznie załącza się silnik diesla.
Specjaliści Siemensa mają nadzieję, że w przyszłości tego typu rozwiązanie przyczyni się do redukcji CO2. W planach jest powstanie jeszcze dwóch odcinków tego typu autostrady. Twórcy wyliczyli, że kierowcy mogą zaoszczędzić nawet do 16 tys. euro na 100 tys. km poprzez redukcję kosztów paliwa.
Ponadto z szacunków Siemensa wynika, że w przypadku jeśli 30 proc. ruchu ciężarówek będzie na niemieckich autostradach zasilane prądem z odnawialnych źródeł energii, to emisja dwutlenku węgla spadnie o ponad 7 mln ton.
Z kolei Związek Przemysłu Niemieckiego twierdzi, że efektywną kosztowo dekarbonizację zapewni elektryfikacja 4000 km niemieckich autostrad.