GospodarkaPolska

Rząd nadal utrudnia polskim rodzinom podjęcie pracy, wpychając je tym samym w ubóstwo i izolację

Niestety rodzice niepełnosprawnych dzieci w Polsce nadal są krzywdzeni przez rzekomo prorodziną politykę państwa

Niedawno Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg stwierdziła, iż rodzina stanowi fundament oraz serce rządowej polityki. Z kolei rodzice niepełnosprawnych dzieci nadal są krzywdzeni przez rzekomo prorodziną politykę państwa. Osoby takie po otrzymaniu świadczenia pielęgnacyjnego są zobowiązanego do całkowitego zaprzestania pracy zarobkowej, co jak podkreśla Agnieszka Jóźwicka, mama dziecka z porażeniem mózgowym, wpycha je w biedę, samotność i odizolowanie. 

Rodzice niepełnosprawnych dzieci ponownie protestują

W sobotę w Warszawie i Poznaniu po raz kolejny rodzice niepełnosprawnych dzieci oraz sami niepełnosprawni wyszli na ulice. Żądają oni od rządu, który nieustannie zapewnia o tym, jak ogromne znaczenia ma dla niego rodzina, w końcu zmienił dyskryminujące takie osoby prawo. Otóż w Polsce istnieje specjalny zasiłek przeznaczony między innymi dla opiekunów osób niepełnosprawnych, które wymagają nieustannej pomocy. Jednakże wysokość świadczenia pielęgnacyjnego, gdyż tak nazywa się ta forma zapomogi, pozostawia wiele do życzenia. Opiekun może liczyć jedynie na 2458 zł miesięcznie. Taka kwota zarówno zdaniem samych rodziców, jak i ekspertów jest wysoce niewystarczająca. Jak wskazuje Maria Libura, członkini Polskiej Sieci Ekonomii (PLSE) oraz wiceprezeska Polskiego Towarzystwa Komunikacji Medycznej:

Każda rodzina, w której jeden z członków ma niepełnosprawność, ponosi wyższe od przeciętnej koszty funkcjonowania. Część z nich jest wprost powiązana z udzielaniem wsparcia OzN [Osobom z niepełnosprawnością], ale sporo to wyższe koszty życia pozostałych członków rodziny, wynikające z tej sytuacji. Wyobraźmy sobie rodzinę z dzieckiem z niepełnosprawnością. Oprócz kosztów zaopatrzenia potrzeb dziecka (leki, fizjoterapia, sprzęt ortopedyczny itp.) taka rodzina musi wybierać inaczej nawet miejsce spędzenia wakacji, czasem przeprowadza się bliżej szpitala, jeśli potrzebne są częste hospitalizacje, rodzice i rodzeństwo wymagają wsparcia psychologicznego, które w Polsce dostępne jest głównie w sektorze komercyjnym etc etc.

Zobacz także: Rząd zapowiedział walkę ze spekulantami, na której ucierpimy wszyscy [FELIETON]

Ponadto, w celu otrzymania tego świadczenia trzeba spełnić bardzo rygorystyczne warunki. Po pierwsze rodzice niepełnosprawnych dzieci, aby je otrzymać, nie mogą pobierać wielu innych publicznych świadczeń. Jak możemy wyczytać na rządowej stronie, świadczenie pielęgnacyjne nie przysługuje między innymi osobom otrzymującym emerytury, renty, renty socjalne, zasiłki stałe czy rodzicielskie świadczenia uzupełniające. Do tego, co wzbudza wśród protestujących szczególnie mocne oburzenie i przeciwko czemu głównie protestują, osoba taka nie może również pobierać… wynagrodzenia! Otóż zasiłek ten ma charakter rekompensaty za rezygnację z pracy spowodowanej w analizowanym wypadku koniecznością zajęcia się niepełnosprawnym dzieckiem. Z tego powodu, aby go otrzymać, trzeba całkowicie zrezygnować z wszelkich form płatnego zatrudnienia.  

W Polsce obowiązujące bardzo krzywdzące, niekonstytucyjne prawo

Przy czym faktycznie, rodzice zajmujący się dziećmi potrzebującymi stałej opieki, nie są w stanie podjąć pracy na pełen etat. Nawet gdyby analizowany zapis nie istniał, opiekunowie by się takiej pracy nie podjęli. Jednakże, jak zapewnia Agnieszka Jóźwicka, matka dziecka z porażeniem mózgowym, wielu rodziców niepełnosprawnych dzieci mogłoby dorobić na przykład, tłumacząc teksty na umowie zlecenie, siedząc przy dziecku przy łóżku bądź zatrudnić się na jedną ósmą etatu i wykonywać swoje obowiązki zawodowe zdalnie, podczas gdy dziecko jest na terapii. Oczywiście opiekunowie mogliby to zrobić, gdyby nie prawo, które wymaga od nich rezygnacji z całości świadczenia w celu zarobienia kilkuset złotych.

Warto również podkreślić, że istniejąca polityka nie tylko uderza w finanse rodzin osób niepełnosprawnych, ale również w ich dobrostan psychiczny. Jak podkreśliła w swoim wpisie na Facebooku Agnieszka Jóźwicka (cały wpis został zamieszczony na górze), dzięki pracy opiekunowie:

Mogą czuć, że są potrzebni do czegoś więcej niż karmienie PEGiem i odsysanie wydzieliny. Mogą, choć na chwilę swe myśli skierować na inne od choroby tory.

Zobacz także: Warszawa wprowadzi strefę czystego transportu. Pierwsze ograniczenia już w 2024 roku

Jednakże to nie wszystko. Otóż przepis utrudniający podjęcie pracy rodzicom niepełnosprawnych dzieci nie tylko szkodzi na różne sposoby opiekunom, ale dodatkowo może być on niekonstytucyjny. Jak wskazuje wprost prof. Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich, za którego wybraniem na to stanowisko w 2021 roku opowiedziało się między innymi 170 posłów Prawa i Sprawiedliwości:

Uzależnienie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego od rezygnacji opiekuna osoby z niepełnosprawnością z pracy zarobkowej jest niezgodne z Konstytucją, która nakłada na władze obowiązek pomocy tym osobom.

Kilka pytań do rządzących

Biorąc pod uwagę to wszystko, nasuwa się kilka pytań. Skoro prawo to jest tak szkodliwe i niekonstytucyjne, dlaczego ciągle obowiązuje? Czemu ma służyć zakazywanie rodzicom niepełnosprawnym dzieci pracy? Dlaczego rząd przeznacza znaczne środki na wsparcie wielu grup, a tej nie chce pomóc, mimo iż byłoby to praktycznie bezkosztowe (wystarczy zmienić zapisy w ustawie)? Dlaczego władza, która podkreśla, iż rodzina stanowi fundament oraz serce rządowej polityki, nie chce pomóc wielu polskim rodzinom? Dlaczego żadne inne świadczenie od państwa w tym te emerytalne (!) nie nakłada obowiązku rezygnacji z pracy? Niestety wątpię by na te oraz wiele innych pytań tyczących się świadczenia pielęgnacyjnego, rządzący byli w stanie w przekonujący sposób odpowiedzieć. 

Świadczenie pielęgnacyjne powinno zmienić swój charakter — przestać być „rekompensatą” za rezygnację z zarobkowania. Jego wysokość powinna być zróżnicowana w zależności od tego, czy opiekunowie pracują, pracują dorywczo, czy też nie mają możliwości podjęcia pracy w ogóle. Także w przypadku opieki nad więcej niż jednym członkiem rodziny z niepełnosprawnością świadczenie powinno być wyższe – Maria Libura, członkini Polskiej Sieci Ekonomii.

 

Wybór pomiędzy otrzymywanie świadczenia pielęgnacyjnego a pracą nie powinien mieć miejsca. Rodzice osób z niepełnosprawnościami powinni mieć pełną możliwość zarobkowania, zwłaszcza że świadczenie pielęgnacyjne nie należy do najwyższych. Z kolei sama możliwość pójścia do pracy przyniesie korzyści nie tylko rodzicom, ale równiez państwu. Wyższe dochody, to większe wpływy z podatków, ale również lepsza sytuacja materialna rodzin. Obecny stan rzeczy jest kompletnie niezrozumiały i powinien zostać możliwie szybko zmieniony, zwłaszcza że rozwiązanie to przynosi znacznie więcej korzyści niż kosztów – komentuje sprawę Filip Lamański, redaktor naczelny Obserwatora Gospodarczego.

Polityka wobec osób niepełnosprawnych w Polsce musi ulec poprawie

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker