Gospodarka

Prognozy dla światowej gospodarki są coraz gorsze

W październikowym wydaniu World Economic Outlook opublikowanym przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżono prognozy wzrostu gospodarczego dla światowej gospodarki na 2019 i 2020 rok.

Prognozy dla światowej gospodarki są coraz gorsze

Z raportu opublikowanego przez MFW wynika, że w 2019 roku globalna gospodarka urośnie zaledwie o 3 proc. i ma to być najsłabszy wzrost od czasu globalnego kryzysu finansowego sprzed dekady. Jak zaznaczają autorzy raportu, będzie to bardzo wyraźne spowolnienie, gdyż jeszcze w 2017 roku globalny wzrost gospodarczy wyniósł 3,8 proc.

Zobacz także: Wskaźniki Agendy 2030: Azja liderem wzrostu gospodarczego. Europa…w spożyciu alkoholu

Z kolei wzrost w 2020 roku ma wynieść 3,4 proc. i jest on niższy o 0,2 p. proc. w stosunku do kwietniowych prognoz MFW. Warto jednak dodać, że wzrost ten nie będzie podobny we wszystkich krajach.

weoarrows oct2019

„Słabszy wzrost gospodarczy jest konsekwencją coraz większych barier w handlu światowym, które wpływają na narastającą niepewność w handlu i geopolityce. Ponadto mają miejsce specyficzne czynniki makroekonomiczne stanowiące obciążenie dla niektórych gospodarek rozwijających się. Istotnym czynnikiem spowalniającym rozwój globalnej gospodarki jest niski wzrost wydajności pracy oraz starzejące się społeczeństwa w gospodarkach rozwiniętych” – możemy przeczytać w raporcie.

Gospodarki krajów rozwiniętych mają rosnąć w tempie 1,7 proc. zarówno w roku 2019, jak i 2020. Z kolei kraje rozwijające się, do których należą m.in. Chiny, będą powiększać swoje gospodarki w średnim tempie 3,9 proc. w roku 2019 oraz 4,6 proc. w roku 2020. Dynamika wzrostowa w 2020 roku ma w dużej mierze wynikać ze wzrostów w gospodarkach wysokiego ryzyka, które powracają do stabilności. Chodzi tu głównie o Turcję, Iran oraz Argentynę, ale także o kraje, gdzie wzrost gospodarczy w tym roku znacznie wyhamuje i odżyje w roku 2020. W tym przypadku chodzi głównie o Brazylię, Indie, Meksyk, Rosję oraz Arabię Saudyjską.

Zobacz także: Globalna stagflacja staje się faktem przez zerwanie łańcuchów dostaw?

Główną przyczyną spowolnienia wojna handlowa między USA a Chinami

Niemniej jednak analitycy o spowolnienie globalnego wzrostu gospodarczego obwiniają w głównej mierze wojnę handlową między USA a Chinami, która przyczynia się m.in. do spadku produkcji przemysłowej w wielu krajach. Narastająca niestabilność ma z kolei przyhamować inwestycje oraz wzrost globalnego popytu, co jeszcze bardziej może zintensyfikować proces spowolnienia gospodarczego. Ponadto analitycy zwracają uwagę, że niepewność pogłębia przeciągający się Brexit.

Jednym z przejawów spadków produkcji przemysłowej jest pogarszająca się sytuacja w europejskim przemyśle automotive, zwłaszcza niemieckim. To w konsekwencji przyczyniło się do wzrostu wolumenu handlowego w I półroczu pomiędzy strefą euro a Chinami na poziomie zaledwie 1 proc. Jest to najgorszy wynik od 2012 roku.

MFW zwraca jednak uwagę, że spadek koniunktury gospodarczej mogą zamortyzować mające się całkiem przyzwoicie usługi, które zdecydowanie słabiej reagują na negatywne czynniki gospodarcze.

W raporcie zauważono również, że obecnie na świecie są zbyt niskie stopy procentowe, które wielu bankom centralnym zamykają możliwość monetarnej stymulacji gospodarki. To również jest rozpatrywane jako negatywny czynnik, w długiej perspektywie istotnie wpływający na sytuację gospodarczą w wielu krajach.

Ponadto analitycy zwracają uwagę na pojawiające się zagrożenia związane ze zmianami klimatu, które w niedalekiej przyszłości mogą dramatycznie przybrać na znaczeniu, co będzie miało bardzo negatywny wpływ na światową gospodarkę, jeśli szybko problemy nie zostaną rozwiązane.

Fale upałów będą kosztować światową gospodarkę biliony dolarów

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker