Kupujemy coraz mniej rosyjskiej ropy
PKN Orlen poinformował w zeszłym tygodniu, że ponad połowa dostarczanej do Polski ropy pochodzi spoza Rosji. Jest to efekt dywersyfikacji źródeł, która coraz mocniej postępuje i osłabia pozycję Rosji na polskim rynku.
Miesięcznie do płockiej rafinerii trafia 1,4 mln ton ropy naftowej z czego około 700 tys. ton pochodzi spoza Rosji. 11 kwietnia podpisano z saudyjskim gigantem naftowym Saudi Aramco, kolejny aneks do umowy, który zwiększa możliwości importowe Polski. Nowy dokument pozwala na zakup dodatkowych 800 tys. ton surowca rocznie, dzięki czemu miesięczne dostawy wzrosną do około 400 tys. ton.
W 2018 roku Orlen kupił z Arabii Saudyjskiej około 3,5 mln ton ropy naftowej. Obecnie do płockiej rafinerii trafia ropa z Norwegii, Angoli, Nigerii oraz wspomnianej Arabii Saudyjskiej.