Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w grudniu 2019 r. była wyższa niż przed rokiem o 5,7 proc. (wobec wzrostu o 3,9 proc. w grudniu 2018 r.). W porównaniu z listopadem 2019 r. miał miejsce wzrost sprzedaży detalicznej o 14,1 proc. – podał GUS.
Sprzedaż detaliczna w grudniu 2019 była wyższa aż o 5,7 proc. r/r
W okresie styczeń-grudzień 2019 r. wzrost sprzedaży detalicznej r/r wyniósł 5,4 proc. (wobec wzrostu o 6,2 proc. w 2018 r.).
Zobacz także: Pojazdy elektryczne mogą zniszczyć polski przemysł motoryzacyjny
Wśród grup o znaczącym udziale w sprzedaży detalicznej „ogółem” wyższy niż przeciętny wzrost w grudniu 2019 r. w porównaniu z analogicznym okresem 2018 r. (w cenach stałych) zaobserwowano w przedsiębiorstwach prowadzących pozostałą sprzedaż detaliczną w niewyspecjalizowanych sklepach (o 10,6 proc. wobec wzrostu o 5,1 proc. przed rokiem). Spośród grup o niższym udziale w sprzedaży detalicznej „ogółem” największy wzrost odnotowano w jednostkach zaklasyfikowanych do grupy: „meble, rtv, agd” (o 13,6 proc.).
Spadek sprzedaży wykazały natomiast przedsiębiorstwa handlujące żywnością, napojami i wyrobami tytoniowymi (o 0,2 proc.).
Prognozy dla gospodarki w dół
Dane o sprzedaży detalicznej należy uznać za stosunkowo dobre, zwłaszcza mając na uwadze słabe odczyty w budownictwie i przemyśle. Niemniej jednak nie są na tyle dobre, by podratować wzrost w IV kwartale. Analitycy Banku Pekao zmniejszyli prognozy wzrostowe za IV kw. 2019 roku z 3,6 proc. do 3,4 proc., a w całym roku wzrost ma wynieść 4,1 proc.
Zobacz także: Przemysł i budowlanka na hamulcu. Nieciekawe dane z polskiej gospodarki
Podobnie uważają specjaliści banku ING, którzy twierdzą, że w IV kw. wzrost będzie nie większy niż 3,5 proc.
Wcześniej natomiast niskie prognozy wzrostu za 2020 rok podtrzymali analitycy mBanku, którzy stwierdzili, że polska gospodarka urośnie w tym roku o 2,9 proc.
Wydawać się może, że właśnie rozpoczął się maraton bardzo ciekawych danych dla Polski. Oprócz odczytów PKB za 2019 rok z pewnością będzie się oczekiwać dalszych informacji o kondycji przemysłu oraz danych dot. inflacji, która wg niektórych prognoz ma przekroczyć nawet 4 proc. w I kwartale.
