GospodarkaPolska

KE o Polsce: podwyżka płacy minimalnej i środki fiskalne zwiększą inflację w 2024

Komisja Europejska opublikowała nowe prognozy gospodarcze. Prognozy PKB dla Polski na następny rok nie uległy zmianie, natomiast prognozy inflacji wzrosły o 0,1 p. proc.

Komisja Europejska (KE) zaktualizowała prognozy gospodarcze dla sześciu największych gospodarek państw członkowskich UE, w tym Polski. W porównaniu do majowej publikacji nie zaszły istotne zmiany. Zarówno dla UE, strefy euro, jak i Polski prognozy dotyczące PKB zostały zrewidowane w dół, podczas gdy prognozy inflacji nie uległy znaczącej rewizji w stosunku do wiosennego wydania. 

  • KE oczekuje, że gospodarka unijna wzrośnie o 0,8% w 2023 roku i 1,4% w 2024 roku.
  • Prognozy na 2023 rok dla Polski pokazują wzrost PKB na poziomie 0,5% wobec 0,7% w maju oraz inflację HICP w wysokości 11,4% wobec 11,7% poprzednio.
  • W 2024 inflacja ma wynieść 6,1% (+0,1 p. proc. w stosunku do maja), natomiast PKB zwiększy się o 2,7%. 
  • KE podkreśla, że nowe środki fiskalne i rekordowa podwyżka płacy minimalnej w 2024 r. spowodują zwiększenie presji inflacji bazowej.

KE tnie prognozy wzrostu PKB

W zaktualizowanych prognozach KE oczekuje, że gospodarka unijna wzrośnie o 0,8% w 2023 roku i 1,4% w 2024 roku. W majowym wydaniu prognozowano wzrost PKB w tempie odpowiednio 1% i 1,7%. Zatem, zrewidowano prognozy wzrostu w sumie o 0,5 punktu procentowego. Podobną skalę rewizji można zaobserwować w strefie euro: z 1,1% do 0,8% (2023) i z 1,6% do 1,3% (2024). Ponadto prognozuje się, że inflacja HICP w UE osiągnie 6,5% w 2023 r. i 3,2% w 2024 r. Dla br. obniżono perspektywy inflacji o 0,2 pkt proc., podczas gdy dla następnego roku podwyższono o 0,1 pkt proc. W strefie euro inflacja ma znaleźć się na poziomie 5,6% w 2023 r. (wobec 5,8% w poprzedniej prognozie) i 2,9% w 2024 r. (wobec 2,8%). Nowe prognozy KE raczej nie przechylają szali w decyzji dotyczącej stóp procentowych EBC, która zapadnie w najbliższy czwartek. Zmiany są wszakże minimalne.

Zobacz też: Niemcom pali się grunt pod nogami! Tracą konkurencyjność na rzecz Europy Południowej

Wyższe prognozy inflacji na 2024 dla Polski

Nas najbardziej interesują prognozy dla Polski, choć i w nich zmiany w stosunku do majowych prognoz są drobne. Prognozy na 2023 rok pokazują wzrost PKB na poziomie 0,5% wobec 0,7% w maju oraz inflację HICP w wysokości 11,4% wobec 11,7% poprzednio. Jeżeli chodzi o 2024 r. to prognoza wzrostu została utrzymana i PKB ma się zwiększyć o 2,7%, natomiast perspektywy inflacji wzrosły o 0,1 p. proc. z 6,0% do 6,1%.

Najwyższy wzrost PKB w 2023 spośród głównych gospodarek UE odnotuje Francja (1%), natomiast najniższy Niemcy (-0,4%). W 2024 roku ożywienie będzie bardzo stłumione, między innymi w wyniku dodatnich realnych stóp procentowych. PKB zwiększy się średnio o 1,6% w sześciu największych gospodarkach wspólnoty europejskiej. Hiszpania i Polska powrócą w okolice tempa wzrostu potencjalnego (2,7%), natomiast Niemcy, Włochy, Francja i Holandia będą rozwijać się w tempie ok. 1%.

Według prognoz KE średnioroczna inflacja HICP we Francji, Niemczech, Włoszech i Hiszpanii znajdzie się poniżej 3%, natomiast w Polsce będzie to 6,1%. Warto dodać, że datą graniczną wrześniowych prognoz KE dla stóp procentowych był 30 sierpnia, stąd predykcje te nie uwzględniają dużego cięcia stopy referencyjnej NBP o 75 pkt bazowych w ub. tygodniu.

Zobacz też: Pomoc dla Ukrainy – Polska na czele. Ile wydaliśmy?

KE: podwyżka płacy minimalnej i polityka fiskalna zwiększą presję inflacyjną

KE wskazuje, że spowolnienie wzrostu gospodarczego w Polsce w 2023 roku wynika z ujemnego wkładu zapasów i spadku realnej konsumpcji prywatnej przy jednocześnie dodatnim wpływie eksportu netto i inwestycji. W 2024 roku głównym motorem wzrostu ma być odradzający się popyt gospodarstw domowych w miarę zmniejszania się presji inflacyjnej i implementowania dodatkowych bodźców fiskalnych pozytywnie wpływających na dochód rozporządzalnych, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi i emerytów.

Zobacz też: Eksport ukraińskiego zboża koleją znacznie spadł

Co ciekawe, KE podkreśla, że nowe środki fiskalne i rekordowa podwyżka płacy minimalnej w 2024 r. spowodują zwiększenie presji inflacji bazowej. Ponadto KE oczekuje, że w pierwszym kwartale następnego roku dojdzie do zwiększenie cen energii w związku z wygaśnięciem rządowego wsparcia energetycznego.

Polska jest daleko od „scenariusza węgierskiego”. Węgry to gorsza liga

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker