GospodarkaPolska

Odejście Polski od węgla powinno nastąpić do 2030 roku

Opublikowany dziś przez Fundację Instrat raport „2030. Analiza dotycząca granicznego roku odejścia od węgla w energetyce w Europie i Polsce” pokazuje, że szybkie odejście Polski od spalania węgla w energetyce jest nie tylko możliwe, ale i konieczne w świetle realizacji naszych zobowiązań międzynarodowych. Eksperci Instratu przeanalizowali kluczowe scenariusze klimatyczno-energetyczne renomowanych instytucji międzynarodowych. Wynika z nich, że Polska powinna odejść od węgla najpóźniej do 2030 roku.

Odejście Polski od węgla powinno nastąpić do 2030 roku

Szybkie tempo dekarbonizacji polskiego sektora energetycznego jest konieczne ze względu na realizację międzynarodowych porozumień, zwłaszcza podpisanego przez ówczesną premier Beatę Szydło Porozumienia Paryskiego. Porozumienie to zakłada, że kraje będące jego sygnatariuszami zobowiążą się do redukcji emisji gazów cieplarnianych, tak, by wstrzymać wzrost średniej globalnej temperatury na poziomie nieprzekraczającym 2 stopni Celsjusza, z dążeniem do 1,5 stopni Celsjusza. Żeby zrealizować jego zapisy wszystkie kraje Unii Europejskiej, w tym Polska, muszą odejść od spalania węgla najpóźniej do 2030 roku.

Zobacz także: Zielona transformacja Orlenu: firma chce osiągnąć neutralność klimatyczną

„Data odejścia od węgla nie jest przypadkowa. Wynika bezpośrednio ze scenariuszy ograniczających ocieplenie globu do poziomu 1,5°C, które znalazły się w raporcie Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC). Scenariusze te zakładają praktycznie całkowite zakończenie produkcji energii elektrycznej z węgla w krajach OECD i Unii Europejskiej do roku 2025, a w grupie scenariuszy 1,5°C z małym przekroczeniem – do roku 2030” – mówi Paweł Czyżak z Fundacji Instrat, współautor raportu.

Scenariusze energetyczne nie pozostawiają wątpliwości

Nie tylko klimatolodzy wskazują rok 2030 jako rok graniczny dla Polski na odejście od węgla. Międzynarodowa Agencja Energetyczna, znana z wyjątkowej ostrożności w projektowaniu scenariuszy produkcji energii, w raporcie Energy Technology Perspectives z 2017 roku przedstawiła ambitny scenariusz, bliski realizacji postanowień Porozumienia Paryskiego, zakładający, że produkcja prądu z węgla w krajach Unii Europejskiej, a więc również w Polsce, kończy się w 2030 roku.

Zobacz także: Dekarbonizacja transportu morskiego nadejdzie szybciej, niż oczekiwano

„Scenariusze energetyczne nie pozostawiają wątpliwości – zmiany w sektorze energetycznym muszą przyspieszyć. Rząd nie może dłużej zwlekać z realizacją sprawiedliwej transformacji energetycznej, a pierwszym krokiem, żeby wcielić ją w życie, musi być wyznaczenie daty odejścia od węgla. Najbliższa dekada musi być dekadą rewolucyjnej zmiany w sektorze energetycznym. Nawet tak konserwatywna instytucja, jaką jest Międzynarodowa Agencja Energii, jasno wskazuje scenariusz, w którym Europa i Polska odchodzi od spalania węgla do 2030 roku. Przy odpowiedniej woli politycznej, dobrej strategii i funduszach, po które można sięgnąć, taka rewolucja jest nie tylko konieczna, ale i możliwa” – dodaje Michał Hetmański.

„Kluczowa w całym procesie dekarbonizacji jest kolejność kroków” – tłumaczy współautor opracowania, Michał Hetmański. „Ponieważ tylko elektroenergetyka odpowiada w Europie za około połowę emisji gazów cieplarnianych, a kraje rozwinięte (w tym UE) są jako pierwsze zobowiązane do dokonywania postępów w polityce klimatycznej, to elektrownie węglowe idą na pierwszy ogień pod działo polityki klimatycznej” – mówi Hetmański.

Jastrzębie-Zdrój: miasto nieprzygotowane na transformację energetyczną

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker