Jak podaje Fakt.pl rząd planuje zakupić na swoje potrzeby 210 limuzyn oraz wynająć 70 kolejnych aut.
Fakt.pl podał, że spośród 210 aut 26 ma być elektrycznych. Ponadto dodatkowe 70 sztuk ma zostać wynajętych.
Samochody mają mieć m.in. skórzaną tapicerkę, podgrzewane fotele, czujniki parkowania (przód i tył), nawigację z usługą bezpłatnej aktualizacji i asystenta martwego pola. Ponadto w autach ma znaleźć się klimatyzacja dwustrefowa i przyciemniane szyby.
Fakt powołuje się również na dane 9 z 20 ministerstw, z których wynika, że w ich zasobach jest 140 limuzyn, których utrzymanie rocznie kosztuje 2,75 mln złotych. Szacuje się, że utrzymanie całej floty rządowej to koszt 6 mln złotych rocznie.
Nowe auta mają trafić do ministerstw m.in. finansów, aktywów państwowych, zdrowia i spraw wewnętrznych, a także niektórych urzędów np. KNF.
Chcesz rzetelnego dziennikarstwa? Wesprzyj nas na Patronite!
