Pesa, czyli bydgoski producent taborów kolejowych, którego produkty możemy znaleźć aż w 12 krajach w całej Europie (najbardziej znane z nich to lokomotywa Gama, czy elektryczny zespół trakcyjny Elf), będzie się starać o możliwość pracy przy projekcie Centralnego Portu Komunikacyjnego.
CPK to wciąż raczej odległa perspektywa, ponieważ najbardziej optymistyczne prognozy datują koniec tego projektu na rok 2027, niemniej wielkość tego przedsięwzięcia oraz obecna sytuacja na świecie czynią te prognozy niepewnymi.
CPK jako hub lotniczo-kolejowy ma być węzłem przesiadkowy pomiędzy Łodzią a Warszawą. Obiekt będzie się składał z Portu Lotniczego Solidarność, do którego będą prowadzić łącza kolejowe i drogowe z różnych krańców Polski. CPK to ogromny wydatek szacowany na 35 mld złotych, co pokazuje jak, ważny jest ten przetarg dla Pesy. Niemniej wraz z ogromnymi wydatkami idą również takowe efekty, czyli obiecany nowy port lotniczy o wielkości 3 tysięcy hektarów, który już w pierwszej fazie będzie w stanie obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie. Równie powalające są liczby odnoszące się do kolei: CPK potrzebuje ok. 180 nowych taborów, żeby zapewnić płynny ruch w okolicy lotniska oraz ok. 1600 km nowych tras kolejowych. Warto jeszcze pamiętać, że nowy port lotniczy oznacza nowe drogi. Najważniejsze inwestycje w tej materii to 100 km nowych autostrad i 230 km nowych dróg ekspresowych.
Możliwym wkładem Pesy w ten projekt jest produkcja taboru. Modelem, który prawdopodobnie pojawi się w ofercie przetargu, będzie Elf 3, nad którym właśnie trwają prace. Elf 3 będzie ulepszoną wersja Elf-a, czyli jednego z najbardziej rozpoznawalnych produktów tej firmy. Jest to elektryczny pociąg o mocy ciągłej równej 1600-3200 Kw. Jego maksymalna prędkości wynosi 160 km/h. Jest to model klasy Intercity, ale kursuje także jako część SKM Warszawa. Elf 3 ma być następcą Elf 2, którego możemy zobaczyć m.in. na śląskich torach.
Czego nowego możemy się spodziewać w Elf-3? Pesa ma zamiar wprowadzić garść ulepszeń: zmniejszyć nacisk na oś, dwusystemowy napęd oraz generalne unowocześnienia (produkcja elfa rozpoczęła się w 2010 roku), które spowodują, że Elf 3 będzie nowoczesnym pociągiem. Zasadniczo Pesa uważa, że Elf sam w sobie jest dobrym projektem wymagającym jedynie odświeżenia. Jak podaje CPK, poszukiwane są pociągi o prędkości maksymalnej 250 km/h, więc prawdopodobnie Pesa będzie musiała to uwzględnić w swoich projektach.
Pesa podkreśla, że nie boi się konkurencji zarówno krajowej, jak i zagranicznej. Uważa ją za czynnik motywujący i nie popiera scenariusza, gdzie projekt jest w całości wykonywany przez jedną firmę, ponieważ według Pesy znacząco obniża to jakość wykonania. Bydgoski producent prawdopodobnie będzie szukał wspólnika do tego ogromnego projektu, ponieważ nie ma wystarczających możliwości produkcyjnych. Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się Alstom, Siemens, a nawet chińskie CRRC. Pokazuje to, jak dużą możliwością jest budowa CPK dla polskich firm chcących przejść z poziomu krajowego na międzynarodowy.
Maciej Bylica
