EuropaGospodarka

Czy socjal zwalcza biedę? Badania przemówiły

Od wielu lat w dyskusji publicznej przewija się temat dotyczący zasadności świadczeń publicznych. Konkretniej, czy socjal zwalcza biedę? Wiele osób wskazuje, że rozleniwia społeczeństwo i wychowuje ludzi przyzwyczajonych do życia na koszt państwa. A przez to, że takie osoby nie potrafią dysponować pieniędzmi, ich poziom życia się nie poprawia. Kolejne pokolenia natomiast przez tzw. dziedziczenie biedy będzie w ten sam, nieefektywny sposób przejadały państwową pomoc. W odpowiedzi na to przychodzą badania przytoczone przez Polski Instytut Ekonomiczny.

Socjal zwalcza biedę? Badania z uwzględnieniem PPS

Jak podaje PIE w swoim tygodniku według Europejskiego Badania Warunków Życia Ludności, w ubiegłym roku mediana dochodu przypadająca na jedną osobę w gospodarstwie domowym wynosiła od 8 698 PPS w Rumunii, do 32 132 PPS w Luksemburgu. PPS, czyli Purchasing Power Standard, jest swojego rodzaju sztuczną walutą opracowaną na potrzeby statystyczne przez Eurostat. Miała ona ułatwić porównywanie do siebie poszczególnych państw wspólnoty. Z założenie PPS powinien obrazować siłę nabywczą w państwie. Konkretniej za jedno PPS powinno się w każdym kraju kupić identyczną ilość towarów i usług.

Zobacz także: Nierówności regionalne w Afryce. Jak rozwiązać ten problem?

Sama średnia dla całej Unii Europejskiej wynosiła 18 034 PPS. Na samym początku stawki poza Luksemburgiem jest Holandia, Austria, Niemczy oraz Dania. Stawkę zamykają takie państwa jak Bułgaria, Grecja, Węgry, Chorwacja. Natomiast Polska uplasowała się na 17. miejscu z wynikiem 13 857 PPS. Wyprzedziliśmy Portugalię, Litwę i Czechy, jednak wciąż jesteśmy za Estonią, Hiszpanią i Włochami.

Mediana ekwiwalentnego dochodu (PPS) do dyspozycji przypadająca na członka gospodarstwa domowego w poszczególnych państwach UE w 2021 r
Źródło: obliczenia własne PIE na podstawie danych Eurostatu.

 

Zobacz także: Areczku, dodatkowe świadczenia są dla emerytów. Dla Ciebie są wyższe raty kredytów [FELIETON]

Jak przekazuje Polski Instytut Ekonomiczny, udział 20% populacji osiągającej najwyższe dochody (udział górnego kwintyla) w całkowitym dochodzie Unii Europejskiej wynosił średnio 38,2%. Można również wskazać wahania między poszczególnymi państwami. Najniższy poziom został zanotowany w Słowenii, czyli 33,2%, natomiast najwyższy w Bułgarii na poziomie 46,3%. Co ciekawe, według tego wskaźnika wynik dla Polski wynosił 35,8%. Jest on jednym z niższych w Unii Europejskiej, co wskazywałoby na to, że w Polsce poziom nierówności dochodowych jest niski na tle innych państw regionu.

Jak współczynnik Giniego ukazuje, że socjal zwalcza biedę?

Natomiast współczynnik Giniego w państwach wspólnoty wygląda podobnie do wcześniej przedstawionych danych. Przypominamy, że im większy współczynnik, tym większe nierówności dochodowe. Najniższy wynik w Unii Europejskiej uzyskała ponownie Słowenia na poziomie 0,230, a najwyższy ponownie Bułgaria 0,400. Sama średnia dla wszystkich państw wspólnoty wynosi 0,300. Polska plasuje się z wynikiem 0,270, czyli ponownie w dolnej stawce zestawienia.

Zobacz także: Obniżka podatków w Wielkiej Brytanii i jej zgubne skutki

Warto zaznaczyć, że przed uwzględnieniem wszelkiego rodzaju świadczeń socjalnych powyższy wskaźnik dla Unii Europejskiej wynosił 0,570. Oznacza to, że świadczenie redukowały indeks nierówności dochodowych aż o 0,270 punktu, co stanowiłoby blisko 50%. Jednak przy tych danych należy pamiętać, że zaniżają one rzeczywisty poziom nierówności. Wynika to z faktu, że osoby osiągające najwyższe dochody zazwyczaj nie biorą udziału w badaniach, przez co dane nie są reprezentatywne względem najbogatszych. Ponadto, osoby bardzo dobrze zarabiające mogą celowo zaniżać wynik podczas przeprowadzania badań. Podobne testy, które miały miejsce w Polsce, wskazują, że po weryfikacji powinniśmy podnieść wartość indeksu Giniego o 14-26%.

Zobacz także: Zasiłki dla bezrobotnych w Brazylii obniżają przestępczość [BADANIE]

PIE zaznacza, że przez ostatnią dekadę współczynnik Giniego oscylował w całej wspólnocie w okolicach 0,300. Oczywiście z różnymi wahaniami w poszczególnych państwach. Największy wzrost wystąpił w Bułgarii, z 0,336 do 0,400. Co ciekawe największy spadek odnotowała Polska z 0,309 do 0,268.

Nierówności społeczne nakładają szczególny nacisk na osoby znajdujące się w dolnej części rozkładu dochodowego. Dochód na poziomie niższym niż posiada 95% populacji (dochód na poziomie 5 percyntyla), w najbardziej „równej” Słowenii jest bardzo zbliżony do poziomu obserwowanego w Niemczech. Inaczej jest jednak w przypadku Rumunii. To państwo o naprawdę dużych nierównościach, które wyraźnie odstaje od innych krajów. Polska znalazła się w środkowej części rankingu. Jednak dochód na poziomie 5 percentyla jest wyższy niż w takich państwach jak Włochy czy Portugalia.

Zobacz także: Newsweek Polska pisze o bankructwie, przy okazji kłamiąc

Zmienność osiąganych dochodów (PPS) w wybranych państwach UE w okresie 2012-2021 na przykładzie 5 percentyla rozkładu dochodów

Socjal rozleniwia?

Jednym z argumentów przeciwko progamom socjalnym były również te o rozleniwianiu społeczeństwa. Wyjaśniliśmy to już w naszym poprzednim artykule pod tytułem: 500+ rozleniwia? Badania sugerują co innego [ANALIZA]. Badania naukowe i statystyczne w jednoznaczny sposób zaprzeczają tej tezie. O szczegółach mogą Państwo bezpośrednio przeczytać w przytoczonej pracy.

Amerykańskie 500+ znacznie zmniejszyło ubóstwo wśród dzieci

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker