Uncategorized

COP26: Politycy dużo obiecują, ale od lat niewiele robią

Jak informują autorzy najnowszego tygodnika Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), już wszyscy najwięksi globalni emitenci gazów cieplarnianych oficjalnie wskazali na COP26, do którego roku planują osiągnąć neutralność klimatyczną. Choć, jak zaznaczają eksperci ze wspomnianego instytutu, zakładane redukcje emisji dwutlenku węgla są zdecydowanie zbyt mało ambitne. Do tego nawet te mało ambitne plany mogą nie zostać zrealizowane, ponieważ politycy w wielu państwach w ostatnich latach nie robili praktycznie nic, aby zapobiec zmianom klimatu. 


Chiny i Indie nie są chętne do ograniczenia emisji CO2

Jak donoszą analitycy PIE, zdecydowana większość krajów na COP26 zadeklarowała, iż ma zamiar osiągnąć neutralność klimatyczną. Jednak warto zaznaczyć, że większość z nich dała sobie stosunkowo dużo czasu na zrealizowanie wspomnianego celu. Choćby premier Indii, Narendra Modi, wskazał, że rządzone przez niego państwo najpóźniej w 2070 r. będzie neutralne klimatycznie. 

Do tego ani Indie, ani Chiny nie zadeklarowały celu ograniczenia emisji do 2030 roku, a to właśnie one w ostatnich dekadach najszybciej zwiększały emisję gazów cieplarnianych. W ciągu zaledwie trzech dekad Chiny zwiększyły swoją emisję CO2 o 370%, a Indie o 335,8%. 

Porozumienie klimatyczne zawarte na COP26 jest zbyt mało ambitne

Choć, co warto zaznaczyć, nie tylko politycy z Chin i Indii zawiedli, jeśli chodzi o poziom planowanej redukcji emisji dwutlenku węgla. Jak podkreślają eksperci PIE, zadeklarowane przez państwa na COP26 ograniczania emisji CO2 do 2030 roku, są zdecydowanie niewystarczające do osiągnięcia celów zakładanych w Porozumieniu Paryskim. Oznacza to, że są one zbyt małe, aby zatrzymać zmiany klimatu, zanim globalne temperatury wzrosną o 2 stopnie Celsjusza 

Jak tłumaczą to autorzy tygodnika PIE:

„Niezbędna jest redukcja emisji CO2 do 2030 r. o ok. 22 gigatony (Gt) w relacji do scenariusza bazowego (BAU). Tymczasem w efekcie wszystkich oficjalnie zadeklarowanych działań z pierwszego tygodnia szczytu możliwe będzie obniżenie emisji o blisko 9 Gt, co stanowi ok. 40 proc. niezbędnych redukcji”. 

Jednak nawet ograniczenie emisji o 9 gigaton może się okazać jedynie pustą obietnicą. Jak widać na zamieszczonej powyżej tabeli jedyne kraje, jakie faktycznie znacznie ograniczyły emisje dwutlenku węgla w ostatnich dekadach to te należące do Unii Europejskiej i Rosja, z czego oba emitują stosunkowo mało CO2.

Co prawda Europa była historycznie jednym z największych emiterów dwutlenku węgla. Kontynent ten odpowiada za aż 22% łącznej sumy emisji gazów cieplarniach z lat 1751 – 2019. Jednak obecnie ani w wartościach skumulowanych, ani jednorocznych to nie UE jest największym emiterem dwutlenku węgla. W 2019 roku były nim Chiny, które odpowiadały za 27% emisji CO2. Z kolei USA odpowiadały za 11% emisji dwutlenku węgla, a UE-28 – za jedynie 6,4%.

Czy Putin troszczy się o klimat?

Zaskakiwać może fakt, że Rosja ograniczyła emisje CO2 w latach 1990-2019 bardziej niż UE, bo o aż 27%. Fakt, ten może być szczególnie szokujący dla tych pamiętających, że Putin w 2003 roku na pytanie, czy Rosja podpisze protokół z Kioto, odpowiedział:

„Może zmiany klimatyczne nie są takie złe w tak zimnym kraju, jak nasz? 2-3 stopnie nie zaszkodzą — wydamy mniej na futra, a zbiory zbóż wzrosną”. 

Jednak wspomniana wypowiedź miała miejsce niemal dwie dekady temu, a od tamtego czasu Putin zmienił swoje zdanie o globalnym ociepleniu. W przemówieniu do ONZ w 2015 roku obecny prezydent Rosji zaznaczył, że zmiany klimatyczne są jednym z najpoważniejszych wyzwań, przed jakimi stoi ludzkość. Do tego już wtedy obiecał on, że do 2030 roku Rosja ograniczy emisje o 70-75% w porównaniu z poziomem z 1990 roku. 

Choć, co warto zaznaczyć, tak gwałtowna redukcja emisji CO2 przez Rosję może nie wynikać tylko z polityki Putina, ale również z przyjęcia 1990 roku jako roku bazowego. Był to ostatni rok przed gwałtownym upadkiem gospodarki Związku Radzieckiego. Wtedy kraj ten opierał się głównie na ciężkim przemyśle, który emitował ogromną ilość CO2. Po upadku komunizmu sektor ten bardzo się w Rosji skurczył, doprowadzając do gwałtownej redukcji emisji CO2.

Zobacz także: Globalny podatek węglowy pomoże zatrzymać globalne ocieplenie

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker