Jak wynika z raportu think-tanku Ember Energy, największy producent energii z węgla to aktualnie Polska. W pierwszym półroczu tego roku pod tym względem wyprzedziliśmy Niemcy i to pomimo (lub dzięki) temu, że na znaczeniu zyskały OZE.
Największy producent energii z węgla – Polska
Pierwszy raz w historii Polska wyprzedziła Niemcy pod względem produkcji energii z węgla i tym samym stała się największym w UE producentem tego typu energii. Skala produkcji w Polsce jest tak duża, że produkujemy z węgla mniej więcej tyle samo energii co pozostałe 25 państw członkowskich razem wziętych (rys. poniżej).
Zobacz także: Ukraiński węgiel pełen paradoksów
Warto zwrócić uwagę, że produkcja energii z węgla spadła zarówno w Polsce, jak i w Niemczech, jednakże skala spadków była bardzo różna, co spowodowało, że to Polska jest największym w UE producentem energii z węgla (rys. poniżej).
To szczególnie niepokojące mając na uwadze fakt, że hurtowe ceny energii w Polsce należą do jednych z najwyższych w UE, a należy pamiętać, że należymy do krajów średnio rozwiniętych. To z kolei oznacza, że ceny energii elektrycznej są nieadekwatnie wysokie w porównaniu do poziomu rozwoju gospodarczego naszego kraju (mapa poniżej).
Unia Europejska coraz mniej stawia na produkcję zielonej energii
Dla kontrastu można przytoczyć inne informacje opublikowane przez Ember Energy. Wynika z nich, że w pierwszym półroczu tego roku pierwszy raz w historii produkcja zielonej energii była wyższa niż energii z paliw kopalnych. Przy czym do zielonej energii zaliczamy energię wiatrową, słoneczną, wodną oraz biomasę. OZE odpowiadało za 40 proc. wytworzonej energii natomiast paliwa kopalne za 34 proc. (rys. poniżej).
Zobacz także: Maersk inwestuje w paliwa przyszłości od Prometheus Fuels
O 11 proc. wzrosła produkcja energii z OZE. W sumie tylko wiatr i słońce wygenerowały w UE 21 proc. energii elektrycznej. Jednakże udział wiatru i słońca w produkcji energii elektrycznej istotnie się różnił. W Danii odpowiadały one za 64 proc. wygenerowanej energii, w Irlandii było to 49 proc., a w Niemczech 42 proc.
Z drugiej strony o 18 proc. spadła produkcja energii z paliw kopalnych. Aż o 34 proc. zmniejszyła się produkcja z węgla kamiennego, a o 29 proc. produkcja z węgla brunatnego. O 6 proc. spadła natomiast produkcja energii z gazu. W sumie spadki te przyczyniły się do redukcji emisji CO2 o 23 proc.
Nieco martwi 12 proc. spadek produkcji energii jądrowej, która, mimo że nie jest uważana za źródło odnawialne, to istotnie przyczynia się do redukcji CO2.
Ochrona lasów sprawiła, że już 3 kraje absorbują więcej CO2, niż emitują
