Media ogłosiły bankructwo Nord Stream 2 zdecydowanie zbyt wcześnie i bezpodstawnie, gdyż problemy związane są ze spółką zależną od Gazpromu, Nord Stream 2 AG.
Projekt NS2 jest wstrzymany, ale nie zarzucony!
Pojawiające się doniesienia prasowe dotyczące domniemanego bankructwa gazociągu Nord Stream 2 są nieprawdziwe. Projekt nie został całkowicie zarzucony. Zbankrutowała spółka należąca do Gazpromu – Nord Stream 2 AG, która była zarejestrowana w Szwajcarii i miała odpowiadać za obsługę gazociągu i kwestie techniczne.
Gazociąg jest ukończony i czeka pomyśle przejście procesu certyfikacji, aby dostawy mogły się rozpocząć (Więcej: Nord Stream 2- Niemcy szacują, kiedy mogą ruszyć dostawy). Certyfikacja została wstrzymana ze względu na działania zbrojne Rosji na Ukrainie. Nie jest jednak przesądzone, że nigdy nie zostanie ona wznowiona.
Zobacz także: Shell zrywa współpracę z Gazpromem i wycofuje się z Nord Stream 2
Bankructwo Nord Stream 2 AG – co było powodem?
Bankructwo spółki zależnej Nord Stream 2 AG powiązane jest przede wszystkim z nałożonym przez UE pakietem sankcji. Pojawił się problem dotyczący finansowania firmy. Jednak za spółką stał Gazprom, gigant energetyczny mający wpływy na całym świecie. Tak więc dalsze działania związane z NS2 będą podejmowane w Rosji. Mało prawdopodobne jest, że Rosjanie zdecydują się na całkowitą rezygnację z projektu, który kosztował kilkanaście mld euro. Obecnie kluczowym działaniem będzie wyznaczenie nowej firmy, która zajmie się obsługą gazociągu. Oczywiście ze względów politycznych nie będzie to objęty sankcjami Gazprom. Prawdopodobnie powołana zostanie nowa firma, teoretycznie niezwiązana z rosyjskim gigantem. Wówczas z dużą dozą prawdopodobieństwa uda jej się uniknąć dotkliwych sankcji.
Zobacz także: Certyfikacja Nord Stream 2 wstrzymana! Niemcy zaczynają się budzić?
Nie można wykluczyć, że w przyszłości gazociągiem Nord Stream 2 będzie płynął gaz do Niemiec. Obecnie wstrzymano prace związane z certyfikacją. Pojawiają się głosy polityków grożące całkowitą rezygnacją z NS2. Jednak z prawnego punktu widzenia gazociąg nie został zarzucony, a bankructwo zostało ogłoszone przez spółkę zależną. Nie zamyka to jednak dalszej drogi do dostarczania dostaw gazu w przyszłości.
Halo, UE, USA, Zachód! Czas zniszczyć gospodarkę Rosji, majątek oligarchów i Putina [FELIETON]
