Chiny

Wydatki na turystykę w Chinach przebiły poziom sprzed pandemii. Jest jednak jedno „ale”

Chińczycy podczas obchodów Chińskiego Nowego Roku podróżowali więcej i wydali więcej niż przed pandemią. To jednak wcale nie świadczy o sile konsumpcji

W Chinach śladu pandemicznych lockdownów już nie widać. Z okazji Chińskiego Nowego Roku Chińczycy podróżowali znacznie więcej niż przed pandemią COVID-19. Wydatki na turystykę w Chinach także przebiły poziom sprzed 2019 r. Na pierwszy rzut oka dane wyglądają bardzo optymistycznie. Jest jednak jeden szczegół, który chłodzi entuzjazm.

  • Chińczycy podczas obchodów Nowego Roku podróżowali w kraju o 19 proc. częściej niż przed pandemią.
  • Zwiększona liczba krajowych podróży Chińczyków przełożyła się na ogólny wzrost wydatków na turystykę.
  • Przeciętny Chińczyk wydał jednak na podróże w trakcie świętowania Nowego Roku o 9,5 proc. mniej niż w 2019 r.

Wydatki na turystykę w Chinach wyższe niż przed pandemią

Chińczycy w pełni korzystają z faktu, że znów mogą podróżować bez ograniczeń. Z danych opublikowanych przez chińskie Ministerstwo Kultury i Turystyki wynika, że w trakcie obchodów Chińskiego Nowego Roku obywatele Państwa Środka odbyli 474 mln podróży krajowych. To o ponad 34 proc. więcej niż w poprzednim roku, ale co bardziej istotne – o 19 proc. więcej niż przed wybuchem pandemii COVID-19.

Znacznie wzrosły także ogólne wydatki na turystykę w Chinach. Chińczycy w trakcie 8-dniowego świętowania przeznaczyli na krajowe podróże prawie 633 mld juanów, czyli blisko 88 mld USD. To wzrost o 47 proc. w porównaniu z tym samym okresem w tamtym roku oraz wzrost o 7,7 proc. względem 2019 r. Trzeba jednak zaznaczyć, że w tamtym roku Chińczycy świętowali nie 8, a 7 dni. 

Zobacz też: Turystyka krajowa w Chinach odbudowuje się. Chińczycy znów podróżują, ale inaczej niż przed pandemią

Wydatki na turystykę w Chinach wzrosły, ale spadły

Obawy budzi jednak pewien szczegół. O ile bowiem w skali kraju wydatki na turystykę w Chinach wzrosły w porównaniu do 2019 r., to jednak średnie wydatki na jedną podróż spadły o 9,5 proc. Wytłumaczenie jest proste – ogólny wzrost wynika ze zwiększenia liczby podróży, jednak przeciętna osoba wydawała mniej.

Na pierwszy rzut oka dane są zatem optymistyczne dla chińskiej gospodarki, gdy jednak przyjrzeć się bliżej można dostrzec, że także tutaj objawia się obniżona konsumpcja w Chinach.

O ostrożność w interpretacji danych apelują też analitycy. Wysokie wzrosty względem poprzedniego roku wynikają głównie z efektu bazy. Dla Chińczyków było to pierwsze świętowanie od wybuchu pandemii COVID-19, kiedy nie musieli mierzyć się z ograniczeniami. Akcje chińskich spółek z sektora turystycznego rosły na otwarciu w poniedziałek przeciętnie o 1,2 proc., podał portal CNBC.

Chińska turystyka powoli odbudowuje się po pandemii. Z innych danych wynika, że w całym 2023 r. liczba turystów krajowych wyniosła 4,891 mld, co oznacza wzrost o 2,361 mld w porównaniu z 2022 r., czyli 93,3% r/r. Turyści krajowi wydali na podróże łącznie 4,91 bln juanów, co oznacza wzrost o 140,3% r/r.

Chiński Nowy Rok miernikiem siły konsumpcji

Chiński Nowy Rok jest związany z kalendarzem księżycowym i chińskimi znakami zodiaku. 9 lutego Chińczycy zakończyli rok królika, a 10 lutego rozpoczęli świętowanie nowego roku, któremu będzie przewodniczył smok. Rok smoka potrwa do 28 stycznia 2025 r.

W tym roku świętowanie trwało 8 dni. To czas bardzo szczególny dla Chińczyków. Świętuje się głównie w gronie rodzinnym, a spotkaniom towarzyszą przyjęcia pełne jedzenia. Świętowanie jest też pełne tradycyjnych zwyczajów i rytuałów. Charakterystycznym elementem są dobrze znane na całym świecie pochody złożone z kolorowo przebranych ludzi. 

Zobacz też: USA największym partnerem handlowym Niemiec? Chiny zdetronizowane!

Stąd wzmożony ruch turystyczny w kraju wywołany przejazdami Chińczyków do rodzinnych domów. Chiński Nowy Rok jest często postrzegany jako swoisty miernik konsumenckiego apetytu w nadchodzącym roku. Analitycy bacznie przyglądają się teraz wszystkim istotnym danym z chińskiej gospodarki. Ostatnie odczyty chińskich statystyków wskazują, że w Chinach zapanowała deflacja, jednak wzrost gospodarczy nadal ma się utrzymywać. Ten paradoks wyjaśnia w swoim artykule Gabriel Chrostowski. Link poniżej.

Dane o turystyce krajowej podczas Chińskiego Nowego Roku (czy też wątpliwe?) także dostarczają niejednoznacznych sygnałów. Bo choć wydatki turystyczne w skali kraju pozornie wzrosły, to jednak spadek przeciętnych wydatków może wskazywać, że konsumpcja póki co nie zaskoczy dynamicznymi wzrostami.

5% wzrostu i deflacja? Dla chińskich statystyków wszystko jest możliwe!

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker