EuropaGospodarkaPolska

Wyższa inflacja pozostanie z nami na dłużej! Niskie stopy procentowe już nie wrócą?

Ekonomistka MFW Gita Gopinath wieszczy mało optymistyczny scenariusz

Ekonomistka MFW Gita Gopinath na wczorajszej prezentacji w Sintrze przedstawiła trzy niewygodne prawdy dotyczące polityki pieniężnej. Jedna z nich jest taka, że w najbliższych latach ryzyko wzrostu inflacji będzie wyższe, niż przed pandemią. Między innymi za sprawą walki ze zmianą klimatu. Redukcja emisji gazów cieplarnianych o 25% do 2030 roku może średniorocznie podwyższyć inflację o około 0,2 punktu procentowego – zakładając neutralność budżetu. Szacunki odnoszą się do gospodarki strefy euro, jednak efekt ten – w mniejszym lub większym stopniu – nie ominie także i naszej rodzimej gospodarki. Wyższa inflacja może pozostać z nami na dłużej. 

Rynki finansowe nadmiernie optymistyczne?

Rynki finansowe są bardzo optymistyczne. Oczekują, że inflacja w strefie euro i USA niebawem spadnie do niskiego poziomu, wskutek czego banki centralne zaczną obniżać stopy procentowe. Rynek zakłada, że Fed rozpocznie luzowanie polityki pieniężnej jeszcze w tym roku, natomiast EBC w pierwszej połowie 2024 roku.

Źródło: IMF (2023) Three Uncomfortable Truths for Monetary Policy by Gita Gopinath

Zobacz też: Polak jest biedniejszy od Niemca. Jednak za pół wieku…nadal będzie!

Trzy niewygodne prawdy

Jednak ekonomistka MFW Gita Gopinath studzi nastroje rynków, wskazując trzy niewygodne prawdy dotyczące polityki pieniężnej. Po pierwsze, powrót inflacji do celu trwa zbyt długo, co oznacza, że banki centralne nie mogą spocząć na laurach w walce z inflacją. Po drugie destabilizacja sektora bankowego może zaburzać cele banków centralnych w zakresie cen i stabilności finansowej. Trudno będzie osiągnąć idealny stan, w którym zarówno cel stabilności cen, jak i stabilności finansowej zostaną spełnione, choć ekonomistka podkreśla, że jest to możliwe „za pomocą dodatkowych narzędzi”. Po trzecie, banki centralne najpewniej będą musiały zaakceptować wyższe ryzyko wzrostu inflacji, niż przed pandemią. Prawdopodobieństwo powrotu do niskich stóp procentowych (nie wspominając o stopach zerowych) w najbliższych latach wydaje się więc niewielkie. Coraz więcej mówi się, że stopy procentowe pozostaną na wysokim lub średnio-wysokim poziomie na dłużej.

W tym tekście zwrócimy uwagę na ostatnią „niewygodną prawdę”, czyli ryzyko pozostania inflacji na podwyższonym poziomie przez dłuższy, niż się oczekuje, okres.

Inflacja wyżej na dłużej

Ekonomistka Gita Gopinath wskazuje, że wstrząsy podażowe będą się utrzymywać, co wraz z fragmentacją geoekonomiczną determinowaną wojną, będzie powodować utrzymujące się zakłócenia w łańcuchach dostaw. Mimo że łańcuchy dostaw obecnie wydają się normalizować.

Osłabienie globalizacji oznacza, że polityki krajów ukierunkowane są w większym stopniu na popyt wewnętrzny, a nie eksport. Innymi słowy, istnieje ryzyko, że rynek europejski nie będzie zalewany tanimi dobrami finalnymi i pośrednimi z Chin, co podniesie zarówno koszty produkcji oraz ceny towarów, jak i usług. Ponadto wzrosła liczba ograniczeń jednakowo w przepływie towarów i usług, jak i bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Ograniczenia te osłabiają międzynarodową wymianę towarową i kapitałową. To także będzie mieć raczej efekt proinflacyjny, niż dezinflacyjny. Poniższy wykres przedstawia, że nałożone i napotkane bariery handlowe w UE znacznie wzrosły w latach 2020-2022 w stosunku do lat 2017-2019. To efekt pandemii i tarć geopolitycznych, które skłoniły rządy do częściowego zamykania się na gospodarkę światową oraz relokację towarową i kapitałową do krajów bliskich geograficznie, oraz politycznie (friendshoring i nearshoring).

Źródło: IMF (2023) Three Uncomfortable Truths for Monetary Policy by Gita Gopinath

Indyjska ekonomistka zwraca również uwagę, że transformacja energetyczna może wywoływać krótkoterminowe wahania inflacji i produkcji.

Opóźnienia w realizacji celów porozumienia paryskiego zwiększają ryzyko nieuporządkowanej transformacji i poważnych zakłóceń w dostawach energii, co może gwałtownie zwiększyć inflację i utrudnić bankom centralnym kompromisy – wskazuje Gopinath

Przy założeniu neutralności budżetu redukcja emisji gazów cieplarnianych o 25% do 2030 roku może zwiększyć średniorocznie inflację o około 0,2 punktu procentowego.

Źródło: IMF (2023) Three Uncomfortable Truths for Monetary Policy by Gita Gopinath

Zdaniem ekonomistki większe ryzyko wyższej inflacji powoduje, że banki centralne mogą być zmuszone prowadzić bardziej agresywną politykę pieniężną, jeżeli szoki podażowe będą rozlewać się po gospodarce, podwyższać inflację powyżej celu i tym samym odkotwiczać oczekiwania inflacyjne. Ponadto ekonomistka zaleca, aby w najbliższych latach z narzędzia luzowania ilościowego korzystać ostrożniej w warunkach poprawy poziomu zatrudnienia. Nawet jeżeli inflacja spadnie poniżej celu, to w obliczu napiętego rynku pracy, utrzymanie QE może zwiększyć presję inflacyjną i zmusić bank centralny do odwrotu od łagodzenia warunków monetarnych.

Zobacz też: Nowe dane NBP o podaży pieniądza! Czy najgorsze w polityce pieniężnej już za nami?

Wnioski

Diametralnie zmieniły się uwarunkowania polityki pieniężnej. W poprzedniej dekadzie banki centralne walczyły zza niską aktywnością gospodarczą, która momentami miała efekt deflacyjny. Zmorą stała się dolna granica nominalnych stóp procentowych (zero bound). Stopy procentowe nie mogły zejść do poziomów silnie ujemnych, w związku z czym banki centralne wykorzystały niesztampowe narzędzie QE, aby stymulować aktywność i podbić inflację.

Teraz gdy inflacja jest wysoka i istnieje ryzyko utrwalenia się jej na podwyższonym poziomie przez dłuższy okres (co sugerują również niektórzy ekonomiści w Polsce) stopy procentowe także pozostaną wyższe. Banki centralne z dnia na dzień przeszły z koncepcji zerowych stóp procentowych do rekordowego zacieśnienia polityki pieniężnej. A większość z nich nogi z gazu jeszcze nie spuszcza.

Jeżeli zapowiedzi indyjskiej ekonomistki się sprawdzą, to czeka nas trudny okres wyższej inflacji i wyższych stóp procentowych, co stworzy niesprzyjające otoczenie dla wzrostu gospodarczego.

MFW: Wyższe zyski odpowiadają za 45% inflacji w strefie euro

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker