EuropaGospodarkaNieruchomościPolska

Mieszkania w Polsce drożeją najszybciej w Europie

Polak, Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do pobudzania popytu na rynku mieszkaniowym dopłatami do kredytów

Polska jest liderem nie tylko, jeżeli chodzi o wzrost gospodarczy, ale również wzrost cen mieszkań. W czwartym kwartale 2023 roku mieszkania w naszym kraju były droższe aż o 13 proc. rok do roku.  

  • W latach 2015-2022 w całej UE zaobserwowano wzrost cen mieszkań. Jednakże na Węgrzech przekroczył on 150 proc., podczas gdy we Włoszech był on jedynie kilkuprocentowy. 
  • Ze względu na wiele czynników w 2023 roku wzrostowa dynamika w wielu krajach zaczęła słabnąć. Średnio w UE mieszkania podrożały o 0,2 proc. rok do roku. 
  • W 2023 roku to właśnie w Polsce zaobserwowano największy wzrost cen mieszkań w Europie. Winę za zaistniałą sytuację w dużej mierze ponosi wprowadzenie przez rząd dopłat do kredytów. 

Nieustanny wzrost cen mieszkań w Europie

Lata 2015-2022 były okresem niemal ciągłego wzrostu cen mieszkań w całej Unii Europejskiej. Jak widać na zamieszczonym poniżej wykresie, po ustąpieniu kryzysu strefy euro na przełomie lat 2013-2014 na rynek zawitała do niedawna zdająca się trwać w nieskończoność hossa. To właśnie w tych latach, a dokładniej w pierwszym kwartale 2022 roku, udało się zaobserwować historycznie najwyższy roczny wzrost cen nieruchomości — przeciętnie w całej UE mieszkania podrożały aż o 10,4 proc. rok do roku. Średnio w ostatnim kwartale 2022 roku nieruchomości w państwach członkowskich kosztowały niemal o 50 proc. więcej niż na początku wspomnianego okresu.

Wzrost cen mieszkań w Europie od 2010 do 2023 roku
Źródło: Eurostat, „Housing price statistics — house price index”

Zobacz także: Mieszkań jest mniej i są coraz mniejsze. Podsumowanie 2023 r. w budownictwie

We Włoszech nieruchomości prawie nie podrożały, ale…

Przy czym, co warto zaznaczyć, wzrost cen mieszkań w Europie był bardzo nierównomierny. Z jednej strony mamy Włochy, które niemal całkowicie oparły się analizowanemu trendowi. Skumulowany wzrost cen nieruchomości w latach 2015-2022 w tym państwie wyniósł zaledwie ok. 7 proc. Z drugiej strony, co warto zaznaczyć, wynik ten bynajmniej nie powinien być dla obywateli tego państwa powodem do radości. Nikły wzrost cen mieszkań nie wynikł ani ze znaczącego wzrostu ich podaży, choć faktycznie pod względem ogólnego ich zasobu niewiele krajów może konkurować z Włochami, ani z szybkiego wzrostu bogactwa, ani z mądrej polityki mieszkaniowej.

Wzrost cen mieszkań w krajach UE w latach 2015-2022

Raczej jest on zasługą słabnącej demografii oraz będącej od dekad w stagnacji gospodarce. Kraj ten w przeciwieństwie do innych dużych europejskich państw takich jak Francja, Niemcy, czy Hiszpania już od dekady zmaga się z malejącą z każdym rokiem populacją. Jeżeli zaś chodzi o sytuację gospodarczą, to z danych zamieszczonych poniżej wynika, że od 1990 do 2021 roku PKB per capita Włoch, skorygowany o różnice w cenach i tempie inflacji między krajami, wzrósł zaledwie o 12 proc. Dla porównania dla Polski analogiczny wskaźnik wyniósł 210 proc., a dla Niemiec, które w 1990 roku zaczynały niemal dokładnie z tego samego poziomu co Włochy, 45 proc. 

Zobacz także: Jakie są zarobki polskich kierowców? Czy Polacy pokonają egzotyczną konkurencję?

W Europie Wschodniej szybko rosną gospodarki, jak i ceny mieszkań

Co interesujące po drugiej stronie rankingu znalazło się wiele państw z naszego regionu. Największy wzrost cen mieszkań w Europie zaobserwowano na Węgrzech. W państwie tym pod koniec 2022 roku nieruchomości były droższe niż w 2015 roku aż o 158,43 proc. Na trzecim miejscu znalazły się Czechy ze wzrostem analogicznego wskaźnika na poziomie 114,5 proc. Wysoko uplasowały się również Estonia oraz Łotwa. Dlaczego akurat Europa Wschodnia? Przyczyn jest kilka. Państwa z naszego regionu w ciągu ostatnich dekad szybko nadrabiały dzielący je dystans do Europy Zachodniej nie tylko pod względem dochodów, ale również cen. Jeszcze w 2015 roku poziom cen w Czechach, czy na Węgrzech stanowił zaledwie ok. 60 proc. średniej dla wszystkich państw UE. 

Do tego wspomniane przeze mnie państwa ze względu między innymi na kwestie prawne przykuły uwagę zachodnich inwestorów, którzy postanowili część należących do nich środków przeznaczyć na zakup estońskich, czy też węgierskich nieruchomości. Ponadto w przypadku lidera przyczynić się mógł również ruch turystyczny, który szybko rósł do 2019 roku, a potem po wybuchu pandemii relatywnie sprawnie zaczął się odbudować. Do tego warto napomknąć, że Węgrzy od 2015 roku wydają coraz większe pieniądze na programy przypominające nasz „Bezpieczny Kredyt 2%”, które w teorii miały zwiększyć dzietność, wzmocnić wartości rodzinne, a w praktyce doprowadziły głównie do wzrostu cen mieszkań.  

Zobacz także: Bogaci Europejczycy najmują mieszkania, biedni Europejczycy mieszkają we własnych

Wzrost cen mieszkań: Polska europejskim numerem jeden w 2023 roku!

Polska w powyższym rankingu uplasowała się równo na środku. Wzrost cen mieszkań w naszym kraju w latach 2015-2022 wyniósł 69,64 proc., w wyniku czego uplasowaliśmy się na 14 miejscu. Jednakże w 2023 roku polski rząd kierując się powiedzeniem „Polak, Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki” postanowił wprowadzić relatywnie duży program dopłat do kredytów hipotecznych. Efekty tego widać na poniższym wykresie. W czwartym kwartale 2023 roku żadne inne państwo nie zaobserwowało tak dużego wzrostu cen mieszkań, jak Polska. Nieruchomości podrożały aż o 13 proc. rok do roku. Dla porównania analogiczny wskaźnik dla Bułgarii, która pod analizowanym względem była druga w UE, był o 3 pkt proc. mniejszy, a średnia dla całej UE była niższa aż o 12,8 pkt proc.  

Wzrost cen mieszkań w krajach UE w 2023 roku

Co więcej, z danych zaprezentowanych na powyższym wykresie wynika, że w wielu krajach zaobserwowano spadki cen mieszkań. Z drugiej strony bynajmniej nie powinny być one dla nas obiektem zazdrości. Przykładowo w Niemczech za tańszymi nieruchomości stoją nowe regulacje mające na celu poprawę efektywności energetycznej domów, utrzymujące się na relatywnie wysokim poziomie realne stopy procentowe oraz wręcz niekończąca się recesja. W Szwecji zaś odpowiedzialność spada na pęknięcie bańki spekulacyjnej i związane z tym rozlanie się kryzysu na całą gospodarkę. Liczba bankructw w tym kraju wzrosła o 29 proc. w 2023 roku, osiągając tym samym najwyższy poziom od lat 90. XX wieku, a realny PKB spadł drugi rok z rzędu. W przypadku Luksemburga, w którym ceny nieruchomości spadły aż o 14,4 proc., winne są głównie wysokie stopy procentowe, które skutecznie obniżyły spekulacyjny popyt na mieszkania. 

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker