Sytuacja demograficzna Polski jest dramatycznie zła. Ubędzie 100 tys. Polaków

Sytuacja demograficzna Polski jest dramatycznie zła. Najnowsze dostępne dane dot. zgonów i narodzin pokazują wskazują, że w tym roku ubędzie najprawdopodobniej ponad 100 tys. Polaków.
Sytuacja demograficzna Polski jest dramatycznie zła
Z danych publikowanych co miesiąc na Twitterze przez Rafała Mundrego z Uniwersytetu Wrocławskiego wynika, że obecnie sytuacja demograficzna Polski jest dramatycznie zła. Efektem tego jest m.in. Covid-19, który w sposób pośredni i bezpośredni w październiku i listopadzie zwiększył nawet o 100 proc. liczbę zgonów w stosunku do średniej wieloletniej dla tych miesięcy.
Zobacz także: Największym zagrożeniem dla polskiej gospodarki jest demografia
Widać to świetnie na załączonym poniżej wykresie, gdzie pokazany jest drastyczny wzrost liczby zgonów w ujęciu dwunastomiesięcznym. Od razu należy zauważyć, że urodzenia są podane do września, natomiast zgony do listopada. Wynika to z opóźnienia w publikowaniu niektórych danych. Niemniej jednak i bez danych na temat urodzeń w październiku i listopadzie możemy stwierdzić, że przyrost naturalny jest silnie ujemny.
W ciągu dwunastu miesięcy tj. od października 2019 do końca września 2020 urodziło się w Polsce 362,2 tys. dzieci. Z kolei od grudnia 2019 roku do końca listopada 2020 roku zmarło 460,8 tys. Polaków.
W tym najprawdopodobniej ubędzie 100 tys. Polaków
Można pokusić się o tezę, że liczba zgonów w ujęciu dwunastomiesięcznym nie zmaleje. By tak się wydarzyło liczba zgonów w grudniu tego roku musiałaby być niższa niż w grudniu 2019 roku. Mając na uwadze sytuację w ochronie zdrowia oraz skalę pandemii, praktycznie pewnym jest to, że w tym roku liczba zgonów będzie wyraźnie wyższa niż w zeszłym co oznacza, że liczba zgonów istotnie przekroczy 460 tys.. Istnieje także prawdopodobieństwo, że liczba narodzin zmaleje, jednak tutaj bardzo trudno szacować.
Zobacz także: Siedem zagrożeń, z którymi Europa będzie mierzyć się po pandemii koronawirusa
Niemniej jednak prawie pewnym jest, że w tym roku odnotujemy różnicę między zgonami a narodzinami na poziomie przekraczającym 100 tys.
Biorąc pod uwagę statystyki śmiertelności, z których wynika, że na Covid umierają głównie ludzie starsi, to obecna sytuacja demograficzna jest „pozytywna” jedynie dla systemu emerytalnego. Jednakże z wielu innych powodów jest to sytuacja zła, która negatywnie wpływa na sytuację gospodarczą, społeczną oraz stan ochrony zdrowia.
Filip Lamański
Demografia Polski – w lutym urodziło się najmniej dzieci od czasów II wojny światowej