Liczba zgonów w Polsce w 2020 roku wyniosła prawie 500 tys.

Liczba zgonów w Polsce w 2020 roku wyniosła prawie 500 tys. Tak źle nie było od zakończenia drugiej wojny światowej. Skutkiem tego jest spadek ludności wynoszący 120 tys. osób. Demografia Polski od dawna nie była w tak złym stanie.
Liczba zgonów w Polsce w 2020 roku wyniosła 478,7 tys.!
Jak wynika z danych Ministerstwa Cyfryzacji, w 2020 roku zmarło w Polsce 478,7 tys. osób. Jest to wynik o 16,4 proc. wyższy niż w 2019 roku kiedy to liczba zgonów wyniosła 411 tys. Podobny rezultat odnotowano w 2018 roku. Wówczas liczba zmarłych wyniosła 413,2 tys. osób.
Wzrost liczby zgonów jest spowodowany pandemią Covid-19. Co istotne na Covid-19 zmarło w ubiegłym roku 28,5 tys. osób. To z kolei oznacza, że pozostała nadwyżka w liczbie zgonów wynosząca blisko 40 tys. osób wynika z ograniczonych możliwości świadczenia usług przez system ochrony zdrowia.
Zobacz także: Przyrost naturalny w Polsce w 2020 roku był rekordowo niski
Co istotne, wyraźnie wyższa liczba zgonów w stosunku do średniej kilkuletniej została odnotowana dopiero w październiku, gdy przyszła tzw. druga fala pandemii. Do tego momentu liczba zgonów nie odbiegała istotnie od średniej, a od połowy marca do połowy maja mogła być tygodniowo, wg szacunków PIE, o 200 mniejsza.
Wschodnia Polska najmocniej odczuła pandemię
Przy podziale na województwa wzrost liczby zgonów jest różny. W województwie opolskim w stosunku do 2019 roku odnotowano o 20,4 proc. więcej przypadków śmiertelnych. W podkarpackim było to 20,3 proc., a w świętokrzyskim i lubelskim było to natomiast 19 proc. więcej.
Najmniejszy wzrost liczby zgonów miał miejsce w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie wyniósł 13,4 proc. Niewiele więcej przypadków śmiertelnych było w zachodniopomorskim – 13,8 proc.
Zobacz także: Konklawe aptekarzy, czyli PRL w 2020 roku
Płock zniknął z mapy Polski
Porównując dane zgonów można to nanieść na liczbę żywych urodzeń, by mieć obraz jak zmieniła się demografia Polski na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy. I tak oto od stycznia do grudnia urodziło się w Polsce 358,9 tys. osób.
Powyższe dane oznaczają, że w Polsce ubyło 120 tys. osób. To tak jakby z mapy Polski wymazać Płock z wszystkimi jego mieszkańcami. W 2020 roku spodziewany ubytek mieszkańców był o połowę mniejszy od rzeczywistego. To pokazuje jak poważne piętno odcisnęła pandemia na demografii.
Filip Lamański
Wydatki na zdrowie w 2020 roku wzrosły w całej UE oprócz Polski