Holendrzy luzują obostrzenia
W przyszłym tygodniu odbędą się w Niderlandach wybory do drugiej izby parlamentu. Jednym z głównych tematów kampanii wyborczej jest kontynuacja obostrzeń związanych z koronawirusem.
Podobnie jak w innych krajach Europy, także w Niderlandach wzrasta liczba zakażonych. Brytyjska mutacja Covid-19 staje się coraz pospolitsza i prowadzi do znacznie liczniejszych infekcji. Holenderskie władze postanowiły przedłużyć lockdown, ale jednocześnie wprowadzić parę ułatwień w życiu codziennym swoich obywateli.
Kontrowersyjna godzina policyjna, w ramach której w godzinach 21:00 – 4:30 Holendrom nie wolno wychodzić z domu, została utrzymana. Premier Mark Rutte zapowiedział jednak 8 marca, że w niektórych przypadkach w dużych sklepach dozwolone będzie przebywanie 50 klientów. Wyjazdy za granicę nie będą możliwe co najmniej do 15 kwietnia. Natomiast są szanse, aby od świąt wielkanocnych otwarte zostały tarasy i ogródki przy restauracjach i kawiarniach.
Premier przewiduje, że do końca lipca w Holandii uda się zaszczepić wystarczająco dużo osób, aby kraj mógł powrócić do normalnego życia.
Aleksandra Fedorska