Europa

PIE: sankcje obniżą PKB Rosji o 15%. Konieczne są jednak dalsze działania

Według najnowszego stanowiska Polskiego Instytutu Ekonomicznego Zachód powinien nakładać na Rosję dalsze sankcje, aby powstrzymać dalszą eskalację konfliktu i zakończyć działania zbrojne. Działanie sankcji będzie odczuwalne na Kremlu, jednak Zachód nie powinien na tym poprzestawać. 

Wykluczanie Rosji powinno postępować

Zachód nałożył na Federację Rosyjską kilka pakietów sankcji. W wyniku obostrzeń gospodarczych ceny wzrosły o 8,3% w trzy tygodnie. Konsumenci wykupują podstawowe produkty w obawie przed ich brakiem w przyszłości (Więcej: Rosjanie wykupują cukier w sklepach. Prowadzone są kontrole „antykartelowe” u producentów). Aby zapanować nad sytuacją w kraju, bank centralny zdecydował się na obniżenie stóp (Więcej: Stopy procentowe w Rosji zostały obniżone. Bank centralny chce uratować gospodarkę).

Jednak jak wskazują eksperci PIE, sankcje powinny z większą siłą uderzyć w rosyjską gospodarkę. Podkreślono, że Moskwa musi zostać zmuszona do bezwzględnego przestrzegania norm międzynarodowych. Sankcje stanowią również ostrzeżenie dla innych państw, które planowałyby inwazję zbrojną. Od działań Zachodu zależy m.in. stabilność na Wschodzie. Według PIE dotychczasowe sankcje spowodują spadek rosyjskiego PKB w 2022 roku o 15%. Co więcej, 450 firm europejskich zdecydowało się na wycofanie lub zawieszenie swojej działalności w Rosji.

Zobacz także: Kontrsankcje Rosji to „pikuś” dla Zachodu

Rosja już odczuła działanie sankcji. Co dalej?

Sankcje finansowe nakładane przez Zachód działają natychmiastowe, sankcje gospodarcze wymagają czasu, aby były odczuwalne w dłuższej perspektywie. Sankcje polityczne natomiast powodują wykluczenie Rosji z obraz międzynarodowych organizacji i są uciążliwe pod względem biznesowym szczególnie dla rosyjskich oligarchów.

Jakub Rybacki, zastępca kierownika zespołu makroekonomii w Polskim Instytucie Ekonomicznym, mówi:

Trzeba podkreślić, że sankcje handlowe dużo silniej uderzą w Rosję niż w nakładające je państwa Zachodu. UE odpowiada za 10 proc. rosyjskiego PKB, a popyt finalny UE, USA, Japonii i Wielkiej Brytanii na towary i usługi zawierające rosyjską wartość dodaną odpowiada za ok. 14 proc. PKB Rosji. Szczególnie istotne znaczenie mają produkty i usługi, związane z surowcami energetycznymi – stanowią 58 proc. rosyjskiej wartości dodanej dostarczanej z Rosji do UE. Jest to aż 1/5 całej wartości dodanej wyeksportowanej przez Rosję.

Zobacz także: Rosyjskie linie lotnicze straciły 79 samolotów z powodu sankcji

Według PIE sankcje bezwzględnie powinny obejmować kraje współpracujące z Rosją, w tym Białoruś. Analitycy wskazują również na potrzebę wzmocnienia mechanizmu sankcji pośrednich oraz zintensyfikowanie swoich działań dotyczących odejścia od importu surowców energetycznych z Rosji (Więcej: Kraje bałtyckie przestają importować gaz z Rosji i wzywają do tego całą UE). Zasadne jest również odcięcie od systemu transakcyjnego wszystkich rosyjskich banków. Zakaz powinien zostać rozszerzony także na wspieranie projektów energetycznych na terenie Rosji.

Stany Zjednoczone nakładają sankcje na bałkańskich polityków! Oskarżenia o destabilizację regionu

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker