Polski Ład ogranicza rozwój firm. Przepisy w kraju są niejasne, niespójne i niestabilne.
Wskutek wprowadzenia zmian związanych z Polskim Ładem, postrzeganie przepisów przez przedsiębiorców uległo pogorszeniu. W wielu sektorach to już bariera działalności dla większości przedsiębiorstw. Prawo gospodarcze w Polsce wymaga uproszczenia.
Przepisy prawne w naszym nie sprzyjają przedsiębiorcom. Kto z nas nie słyszał o absurdalnych rozprawach związanych z określeniem poprawnej stawki VAT, czy firmach, które nie wiedzą jaki podatek mają zapłacić? O niejasności i skomplikowaniu polskich przepisów świadczyć mogą także międzynarodowe rankingi.
W tegorocznej edycji International Tax Compertitiveness Index, rankingu najlepszych systemów podatkowych, Polska znalazła się dopiero na 36 z 37 miejsc. Wśród głównych powodów tak niskiej pozycji naszego kraju wymieniono przede wszystkim bardzo skomplikowany system podatkowy w naszym kraju.
Zobacz też: Polski system podatkowy drugim najgorszym w OECD
Dodatkowo w 2019 na płaceniu wszystkich podatków przedsiębiorcy spędzili w Polsce średnio 334 godzin. To dwa tygodnie, czyli najgorszy wynik wśród rozwiniętych gospodarek. Liderom zajmuje to nawet 6 razy mniej. W Szwajcarii to tylko 63 godziny. Jeszcze mniej, bo 55 godzin, to czas potrzebny na zapłacenie podatków w Luksemburgu. Liderem OECD jest Estonia, gdzie to jedynie 50 godzin. Na całym świecie mniej zajmuje to tylko w Liechtensteinie (49 godz.), Katarze (41 godz.), Hong Kongu (34,5 godz.) i Bahrajnie (22,5 godz.).
Dane te pokazują, że prawo gospodarcze w Polsce jest naprawdę niespójne. Dotyczą one jednak czasów przed wprowadzeniem Polskiego Ładu. Nowa reforma podatkowa znacznie pogorszyła sytuację prawną w naszym kraju. Przedsiębiorcy czy urzędnicy w samorządach nie mają pojęcia ile pieniędzy wypłacić pracownikom. Doszło nawet do tego, że problem ze zrozumieniem mają pracownicy Urzędu Skarbowego! Wystosowali oni do ministra finansów pismo, w którym określili nowe przepisy jako niejasne i niedoprecyzowane. Dodatkowo zauważyli, że komunikacje ze strony rządu jest fatalna i wysyła sprzeczne sygnały.
Prawo gospodarcze w Polsce najgorsze w historii pomiarów
To spowodowało, że odsetek firm uważających przepisy prawne za barierę działalności, znacznie wzrósł. W przypadku usług kształtował się on w zasadzie od wstąpienia do UE, na poziomie ok. 35-40%. W ostatnim czasie dynamicznie on wzrósł, zbliżając się do 60% wszystkich przedsiębiorstw. Podobne wartości osiągnął w innych sektorach. Najszybciej pogarsza się sytuacja w handlu detalicznym i budownictwie. W 2010 roku mniej niż 20% firm uważało niestabilne prawo za barierę działalności. W 2015 to było już ponad 30%. Obecnie większość firm w tych sektorach uważa prawo za barierę działalności.
Bez stworzenia stabilnego, spójnego i przejrzystego prawa gospodarczego w Polsce, nie będzie możliwy szybki rozwój gospodarczy i dogonienie Zachodu. Tymczasem zamiast uproszeń, prawo w Polsce jest stale komplikowane. To odbija się na kondycji wielu firm w kraju.
