Tak szybko ceny w USA nie rosły od 13 lat. Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych osiągnął w maju poziom 5%, a ekonomiści prognozują, że inflacja w USA może być za miesiąc najwyższa od 31 lat
Inflacja w USA może być za miesiąc najwyższa od 31 lat
Inflacja za oceanem nie była tak wysoka od czasu głośnego upadku banku Lehman Brothers, który zapoczątkował kryzys finansowy w 2008. Majowy odczyt pokazał, że ceny urosły w ciągu roku o 5%. Według informacji rządowego Biura Statystyki Pracy inflacja CPI wzrosła przy tym aż o 0,6% m/m, a już w zeszłym miesiącu osiągnęła ona najwyższy poziom do 13 lat.
Zobacz także: Inflacja w USA rośnie i osiągnęła poziom najwyższy od 13 lat
Warto też zwrócić uwagę na dynamikę wzrostu cen. Jeszcze w styczniu wynosiła ona 1,4%. Miesiąc później to było już 1,7%. W marcu osiągnęła wartość 2,6%, a w kwietniu dobiła do 4,2%. Tylko w tym roku wzrosła ona prawie 4-krotnie. Zarówno w kwietniu, jak i w maju przebiła ona konsensus rynkowy (3,7% w kwietniu i 4,7% w maju). Mimo że ekonomiści spodziewali się wzrostu, to okazał się on wyższy od ich oczekiwań. Co więcej – będzie ona nadal rosnąć. Według prognoz ekonomistów Trading Economics (które w kwietniu i maju okazały się zaniżone), inflacja wyniesie w czerwcu 5,7%. Jeżeli prognoza okaże się celna, to będzie to najwyższy odczyt od listopada 1990 roku. Oznacza to, że inflacja może być najwyższa od czasów I Wojny w Zatoce Perskiej czy upadku ZSRR.
Tak wysoka inflacja wynika z kilku czynników. Pierwszym z nim jest efekt bazy związany z cenami ropy, która była na wiosnę zeszłego roku rekordowo niska. Miało to związek z załamaniem się popytu na globalnych rynkach. Osiągnęła ona wtedy ujemne wartości. W ujęciu rocznym benzyna w USA podrożała o 56,2%, a olej napędowy o 50,8%. Rosną też ceny energii elektrycznej (6,2% r/r) i gazu (13,5%). Wciąż „inflacyjnym hitem” pozostają tam ceny używanych samochodów, które rosną o 29,7% r/r. Usługi transportowe podrożały o 11,2%. Odzież jest droższa o 5,6%, a żywność o 2,2%.
Bardzo niepokojący jest też poziom inflacji bazowej, czyli bez uwzględniania cen żywności, paliw i energii. Osiągnęła ona w maju wartość 3,8% r/r (wobec 3,0% w kwietniu). Oznacza to wzrost o 0,7% m/m. To najwyższy odczyt od 29 lat. Prezydentem USA był wtedy George H.W. Bush, a w Polsce trwała transformacja ustrojowa. To oznacza, że inflacja nie jest jedynie kwestią podaży, ale ceny rosną w całej gospodarce.
Radosław Ditrich
