Chińskie media państwowe zdecydowały się przeprowadzić ofensywę skierowaną przeciwko największym producentom gier wideo. W Państwie Środka problem uzależnienia od gier staje się coraz poważniejszy, dlatego rząd Chin postanowił podjąć stanowcze kroki mające na celu wprowadzenie ograniczeń skierowanych w kierunku dzieci.
Rząd Chin: „gry online stały się duchowym opium”
Gazeta Economic Information Daily koordynowana przez państwową agencję informacyjną Xinhua opublikowała artykuł wymierzony w największe koncerny produkujące gry online. Pada w nim następujące stwierdzenie: gry online stały się „duchowym opium o wartości setek miliardów”. To historycznie nacechowane stwierdzenie odczytywane jest jako pośrednia krytyka koncernu Tencent, który jest niekwestionowanym liderem w branży gier. Opium pochodzące od zagranicznych handlarzy w dużej mierze przyczyniło się niegdyś do upadku Chin, a do dzisiaj jakiekolwiek przestępstwa z narkotykami w tle karane są bardzo surowo. Artykuł został opublikowany w mediach całkowicie podlegających Partii, a więc zdaniem Li Chengdonga z think tanku Haitun, istnieje duże prawdopodobieństwo, że zaprezentowana krytyka reprezentuje punkt widzenia urzędników państwowych.
Tencent — natychmiastowa reakcja rynku
Rynek zareagował od razu w odpowiedzi na krytykę. Akcje firm produkujących gry online mocno ucierpiały. Tencent w Hongkongu stracił 6,11% na akcji, natomiast akcje Netease i Bilibili spadły odpowiednio o 7,77% i 3,44%.
Tencent natychmiast ogłosił wprowadzenie nowych ograniczeń czasowych dla dzieci. To nie pierwsze działania rządu Chin, które mają na celu krytykę gigantów technologicznych. Firma jest drugą pod względem wartości azjatycką spółką, zaraz po Alibaba Group Holding. Wdrażane nowe ograniczenia odnoszą się do flagowej gry Honor of Kings, która bije rekordy popularności. Po zmianach dzieci będą mogły grać wyłącznie jedną godzinę dziennie (wcześniej było to półtorej godziny), natomiast w dni wolne maksymalnie dwie godziny (wcześniej dozwolony czas wynosił trzy godziny). Ponadto firma zabroni osobom poniżej 12 roku życia dokonywania mikropłatności.
Największe koncerny znalazły się pod presją rządową i są zobligowane do wprowadzenia zmian w zasadach funkcjonowania gier online. Obecnie rozważa się nawet wprowadzenie całkowitego zakazu grania w gry online dla dzieci poniżej 12 roku życia. Warto zaznaczyć, że rząd Chin może ingerować zarówno w oprogramowanie, jak i algorytmy, dlatego brak reakcji ze strony firmy Tencent mógłby skończyć się dużo gorzej, niż tylko spadkami giełdowymi.
Zobacz także: Chiny: budownictwo się załamuje. Ciemne chmury nad gospodarką Chin
