Inflacja w UE rośnie. Lipcowy odczyt inflacji wykazał przyspieszenie wzrostu cen w Polsce, ale mimo wzrostu wskaźnika o 0,6 p.p., pierwsze miejsce zajęła niespodziewanie Estonia.
Inflacja w UE rośnie
Według danych Eurostatu inflacja w lipcu wyniosła w Polsce 4,7%. To aż o 0,6 p.p. więcej niż miesiąc wcześniej. Tym samym zajęliśmy razem z Węgrami drugie miejsce wśród państw UE, z czym na Węgrzech inflacja spowolniła o 0,6 p.p. (z 5,3% do 4,7%). Na pierwsze miejsce wybiła się jednak Estonia, która jeszcze pół roku temu zmagała się z deflacją. W styczniu zanotowano w tym nadbałtyckim kraju ujemną dynamikę wzrostu cen (-1,3%), a w lipcu to było już 4,9%. Oznacza to wzrost o ponad 6 p.p. Dla porównania w Polsce, w styczniu zanotowano inflację na poziomie 3,7%, co oznacza, że w ciągu pół roku wzrosła ona o 1,0 p.p.
Ogólne trendy wskazują na wzrost inflacji w całej Europie. W strefie Euro wzrosła ona z 1,9% w czerwcu do 2,2% w lipcu. Na poziomie całej UE był to wzrost z 2,2% do 2,5%. Najmniejszą inflację notuje Malta (0,2%) i Grecja (0,7%). Jest to pierwszy miesiąc od dawna, gdy żaden kraj członkowski UE nie zanotował deflacji.
Na rosnące ceny w Estonii składają się głównie ceny energii, które wzrosły w ciągu roku aż o ponad połowę. Rosną też koszty transportu, co związane jest z drożejącym gazem czy paliwami. Jeszcze na początku tego roku w Estonii notowano spadek cen (-1,3%), a dziś ceny rosną w tempie blisko 5%.
W Polsce inflację napędzają głównie ceny paliw, wywozu śmieci i energii elektrycznej. Te trzy kategorie odpowiadają za ponad połowę całej inflacji. Mimo to NBP nie spieszy się z podwyżkami stóp. Czy zostaną one podwyższone? Dużo zależy od tego w jaka będzie koniunktura. Piotr Bujak – główny ekonomista PKO, zauważa, że wskaźniki ekonomiczne ostatnio zaskakują na minus, co może oddalać chwilowo wizję wyższych stóp procentowych.
– Krajowe wskaźniki aktywności ekonomicznej ostatnio rozczarowują. Globalna gospodarka, szczególnie Azja, wytraca impet. Do tego nadal wysoka niepewność co do przebiegu pandemii. To w pewnym stopniu niweluje efekt wzrostu bieżącej inflacji i nie zachęca do podwyżek stóp – komentuje ekonomista.
Mimo szybko rosnących cen, zarabiamy coraz więcej. Najnowsze dane GUS wskazują, że wynagrodzenia w Polsce wzrosły w lipcu o 8,7%.
Zobacz także: Inflacja w USA najwyższa od 1982 roku!
