Polska różnorodność, czyli gdzie i jak chcemy mieszkać? Raport z badań „jak chcą mieszkać Polacy w 2023 roku”?
Osiedla typu mixed-use, czyli wszędzie blisko
Dojazd do miejsca pracy, szkoły czy przychodni zajmuje bardzo dużo czasu, nie mówiąc już o konieczności zrobienia zakupów, także tych spożywczych. Polacy mają też coraz większy problem z zaparkowaniem samochodu, zwłaszcza w centrach miast. Rozwiązaniem tych problemów mają być osiedla typu mixed-use, na których znajdują się nieruchomości przeznaczone nie tylko na mieszkania, ale również lokale gospodarcze. Dzięki temu można pracować w pobliżu miejsca zamieszkania, a jednocześnie cieszyć się dostępem do różnego rodzaju usług. Ideą tego rodzaju osiedli jest położenie poszczególnych punktów w niedalekiej odległości – tak, aby trasę można było pokonać w 15 minut spacerem (wpisuje się to w modną ideę miasta 15-minutowego). Polacy cenią sobie brak konieczności dojazdu samochodem do pracy czy lekarza. Trzeba jednak pamiętać, że ceny mieszkań na ta kich osiedlach są bardzo wysokie.
Bezpieczeństwo i bliskość natury
Polacy coraz chętniej kupują mieszkania w miejscach, w których mają swobodny dostęp do terenów zielonych. Ważne jest dla nich, aby znajdowały się one w bezpiecznej okolicy. Pamiętajmy jednak, że nawet to nie gwarantuje całkowitej ochrony, dlatego zawsze warto zdecydować się na zakup polisy ubezpieczeniowej na Warta.pl. Pozwala ona cieszyć się z mieszkania, jednocześnie gwarantując odszkodowanie na wypadek wystąpienia zdarzenia losowego. Nie chodzi tutaj wyłącznie o włamanie czy kradzież, lecz również o zalanie bądź pożar. Więcej w naszych poradnikach lub bezpośrednio u agenta – polisę warto wykupić, zanim wprowadzimy się do nowego mieszkania.
Co zamiast dużych mieszkań?
Mieszkania o dużej powierzchni, niegdyś tak chętnie wybierane przez Polaków, dziś zastąpione zostały nieruchomościami małymi lub o średnim metrażu. Wynika to głównie z wysokiej ceny za metr kwadratowy. W cenie dużego mieszkania można kupić mniejsze, lecz na przykład w znacznie lepszej lokalizacji. Tendencja do zmiany nieruchomości na mniejsze dotyczy zwłaszcza singli oraz rodzin bezdzietnych. Coraz popularniejszy staje się model rodziny 2+1, przy czym jeszcze do niedawna dominował model 2+2. Małżeństwa z jednym dzieckiem nie potrzebują aż tyle wolnej przestrzeni, natomiast ważny jest dla nich dostęp do różnego rodzaju udogodnień.
Dom czy mieszkanie? Szeregówka!
Wielu Polaków marzy o własnym domu z dużym ogrodem, jednak marzenia te nie zawsze mogą się urzeczywistnić. Trzeba bowiem wziąć pod uwagę koszty związane z budową nieruchomości oraz czas – zwykle od rozpoczęcia prac do ich sfinalizowania mijają 2–3 lata. Z oczywistych względów nie jest to dobre rozwiązanie dla osób, które chciałyby się szybko wprowadzić do własnego mieszkania. Ponadto pojawia się problem z zakupem działki budowlanej. Deficyt ziemi powoduje konieczność wyboru gorszej lokalizacji, co dla wielu jest nie do zaakceptowania. Kompromisem pomiędzy własnym domem a mieszkaniem w bloku jest szeregówka. Rozwiązanie to powoli wraca do łask, gdyż z jednej strony pozwala cieszyć się kawałkiem własnego ogródka, z drugiej zaś – nie zmusza do rezygnacji z dobrego usytuowania. Dodatkowo nad domami w zabudowie szeregowej czuwa wspólnota mieszkaniowa, przez co nie trzeba przejmować się ewentualnymi kosztownymi remontami. Właściciele domów wolnostojących muszą natomiast ponosić wydatki we własnym zakresie.
Jak chcą mieszkać Polacy? Tanio!
Zdecydowana większość Polaków deklaruje chęć optymalizowania kosztów, co często sprowadza się do ich ograniczania. Nie chodzi jednak o te związane z samym nabyciem nieruchomości. Jesteśmy w stanie zapłacić więcej, aby z czasem płacić mniej. Dlatego też dużą popularnością cieszą się nowoczesne, ekologiczne i ekonomiczne mieszkania, których ceny zakupu wcale nie są (początkowo) niskie. Niemniej jednak rekompensują je późniejsze niższe koszty utrzymania. Rachunki za prąd przy fotowoltaice można ograniczyć do minimum, natomiast dobrze ocieplony budynek pozwala zaoszczędzić na ogrzewaniu. Tą samą zasadą kierujemy się, budując dom. Koszty wyjściowe mogą być wysokie, ale ich poniesienie ma nam w przyszłości przynieść znaczne oszczędności. Taka postawa świadczy o dojrzałości finansowej Polaków, którzy doskonale wiedzą, jak ustalić priorytety. Myślą o kolejnych latach, nie skupiając się wyłącznie na tym, co tu i teraz. Parafrazując klasyka: przyszłość to dziś, tylko cokolwiek dalej.
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
