Afryka i Bliski Wschód

Pekin inwestuje w regionie Afryki Subsaharyjskiej dwa razy tyle, co wszystkie kraje Zachodu!

Według think tanku Center for Global Development Chiny inwestują dużo więcej w Afryce Subsaharyjskiej niż kraje zachodnie. Suma przeznaczanych środków jest nieporównywalna. 

Chiny zwiększają swoją obecność w Afryce

W latach 2007-2020 banki inwestycyjne z Państwa Środka (China Exim Bank i China Development Bank) miały zainwestować 23 miliardy dolarów w realizacje projektów infrastrukturalnych. Suma ta jest dwukrotnie wyższa niż suma pożyczona przez banki w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Japonii i Francji łącznie.

Zachodnie instytucje finansowe na rzecz rozwoju łącznie dostarczyły 9,1 miliarda dolarów. Amerykańska agencja finansowania rozwoju, US International Development Finance Corp, pożyczyła w tym okresie 1,9 miliarda dolarów na infrastrukturę w regionie, mniej niż jedną dziesiątą tego, co zapewniły Chiny.

Zobacz także: Europa i Afryka muszą odejść od relacji darczyńca-odbiorca

Pomoc rozwojowa dla Afryki

W ostatnich latach jednak pomoc przeznaczana Afryce przez Chiny znalazła się pod nadzorem międzynarodowych instytucji finansowych, z uwagi na brak przejrzystości obowiązujących umów. Co więcej, analitycy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego wskazują, że wiele państw boryka się już z wysokim zadłużeniem. Wobec tego dalsze udzielanie kredytów może zdestabilizować niektóre gospodarki regionu i zwiększyć ich zależność od państwa udzielającego finansowego wsparcia.

Administracja Joe Bidena zapowiedziała wzrost inwestycji w Afryce w najbliższych latach. Amerykańskie firmy planują przeznaczyć środki finansowe przede wszystkim na projekty energetyczne, zdrowotne, rolnicze i infrastrukturalne. W styczniu odbyły się rozmowy pomiędzy USA a Kenią dotyczące wzrostu finansowania zrównoważonych projektów. Jednak obecność Zachodu w Afryce jest wciąż zbyt mało znacząca, aby zagrozić pozycji Chin.

Zobacz także: Kolej w Afryce: Nowa trasa między Tanzanią a Burundi napotkała problem

Chiny rywalizują z Zachodem o większą obecność w krajach Afryki. Jednak Pekin ma znacznie mniej restrykcyjne oczekiwania dotyczące polityki. Zanim kraje zachodu zdecydują się przeznaczyć środki na realizację projektów rozwojowych, wysuwają żądania dotyczące sytuacji wewnętrznej czy konieczności uregulowania działalności niektórych instytucji. Chiny chętniej inwestują w danym kraju, nawet jeśli nie popierają lokalnego rządu. Oprócz Afryki Subsaharyjskiej zwiększają swoją obecność również w Afryce Północnej, głównie w Maroku.

Wzrost populacji w Afryce: Do 2050 roku co czwarty mieszkaniec globu będzie Afrykańczykiem

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker