Kryzys uderza w Azję Wschodnią. Gospodarka regionu ma się coraz gorzej

Kryzys uderza w Azję Wschodnią. Większość krajów Azji Wschodniej zmaga się z problemem odradzającej się pandemii. Zdaniem Banku Światowego, może się to przyczynić bezpośrednio do pogłębienia przepaści ekonomicznej między regionem a Zachodem.
Kryzys uderza w Azję Wschodnią, nierówności rosną
W związku z rozprzestrzeniającym się Wariantem Delta, aktywność gospodarcza w regionie Azji Wschodniej (z wyjątkiem Chin) gwałtownie spadła od drugiego kwartału. Problemem jest również zbyt mała liczba osób zaszczepionych. Do końca sierpnia mniej niż jedna trzecia populacji regionu była w pełni zaszczepiona, w porównaniu z 52% w USA i 58% w Unii Europejskiej. Zbyt powolne wprowadzanie szczepionek sprawiło, że obniżono prognozy wzrostu dla gospodarek regionu. We wtorek Bank Światowy opublikował prognozy, według których gospodarka Azji Wschodniej i Pacyfiku jest na dobrej drodze do wzrostu o 7,5% w tym roku. Jednak optymistyczne prognozy kwalifikują Chiny jako część regionu. Bez udziału Państwa Środka, prognozy wynoszą 2,5%, w kwietniu wynosiły zaś 4,4%, więc odnotowano zauważalny spadek. Manuela Ferro, ekonomistka Banku Światowego jest pewna, że ożywienie gospodarcze rozwijającej się Azji Wschodniej i Pacyfiku powoli słabnie. Kraje, które przed pandemią rozwijały się bardzo dynamicznie, stanowiąc coraz większą konkurencję dla Zachodu, zaczynają pogłębiać się w kryzysie.
Które gospodarki zwolnią?
Najgorsza sytuacja ma miejsce w Birmie, Kambodży oraz Malezji. Kraje te wzmocniły obostrzenia w ostatnich miesiącach w reakcji na rosnącą liczbę zachorowań. To zakłóciło globalne łańcuchy dostaw, opóźniając produkcję wyrobów gotowych od ubrań po samochody, a także towarów, w tym kawy i oleju palmowego. Pomimo że wskaźniki szczepień wzrosły, Azja wciąż pozostaje w tyle, jeśli chodzi o liczbę dawek przypadających na sto mieszkańców.
Jaka przyszłość czeka Azję Wschodnią?
Bank Światowy ostrzega, że kraje regionu mogą wkrótce zmagać się z rosnącymi nierównościami i zubożeniem społeczeństwa. Według szacunków ekspertów w tym roku w Azji jest o 24 miliony więcej osób żyjących poniżej granicy ubóstwa, niż przewidywano. Oczekuje się, że przewaga Azji w światowym handlu towarami zmaleje. Popyt eksportowy na elektronikę oraz maszyny spadł, a wszystko za sprawą rosnących kosztów transportu. Import z Azji ulegnie pogorszeniu także ze względu na wyższe koszty wysyłki i wydłużony czas oczekiwania.
Państwo Środka również zmaga się z problemami, mimo że według prognoz gospodarka wzrośnie o 8%. W lipcu w Chinach bezrobocie miejskie wzrosło z 5,0% do 5,1% w czerwcu, dynamika sprzedaży detalicznej spowolniła z 12,1% r/r do 8,5% r/r a wzrost wartości dodanej przemysłu spadł z 8,8% r/r do 8,3% r/r. Chiny zmieniają swoje podejście do przedsiębiorców, dążąc do „wspólnego dobrobytu”. Na podstawie słów prezydenta Xi wsparcie otrzymają osoby pomagające biednym, aniżeli firmy sprzedające szeroko pojęte dobra luksusowe. Firmy obsługujące obszary wiejskie i mniej rozwinięte otrzymają wsparcie od rządu, bariery na rynku napotkają natomiast deweloperzy sprzedający nieruchomości o wysokim standardzie i rozwinięte firmy z sektora technologicznego.
Zobacz także: Nierówności w dostępie do szczepionek. Gdzie podano najmniej dawek?