Jak informują autorzy najnowszego tygodnika Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), prawie co piąta firma budowlana działająca na terenie Unii Europejskiej zgłasza niedobory materiałów budowlanych. Ekonomiści PIE twierdzą, że sytuacja na rynku wspomnianych dóbr przyczyni się do osłabienia dynamiki inwestycji w Polsce.
Dlaczego ceny materiałów budowlanych poszybowały w górę?
W 2021 roku ceny wielu materiałów budowlanych na europejskich rynkach poszybowały w górę. Stało się tak między innymi za sprawą Chin, które zaczęły zgłaszać duży popyt na takie dobra jak stal i drewno. Jednak za opisywaną sytuację nie jest odpowiedzialne jedynie Państwo Środka. Do wzrostu cen różnych materiałów budowlanych na terenie Europy, przyczyniła się równie bardzo polityka organów Unii Europejskiej.
Choćby Komisja Europejska nałożyła cła na wyroby stalowe w wysokości 25 proc., aby wesprzeć europejskich producentów tego towaru. Jednakże, przez pandemie, plan KE spalił na panewce. Na skutek wybuchu epidemii wiele ważnych łańcuchów dostaw zostało przerwanych, a koszt transportu morskiego wzrósł. Opisywana sytuacja doprowadziła do znacznych cięć w mocach produkcyjnych europejskich producentów stali. Obecnie wiele krajów Unii Europejskiej zostało skazane na kosztowny import opisywanego surowca.
Skala niedoborów w UE
Do tego, jak widać na zamieszczonym poniżej wykresie, nie dość, że na europejskich rynkach ceny materiałów budowlanych są wysokie, to jeszcze bardzo często występują ich niedobory. Eksperci PIE twierdzą, że
„Badania Komisji Europejskiej wskazują, że problem niedoborów jest najdotkliwszy w Irlandii – sięga nawet 70 proc. przedsiębiorstw. Poza globalnymi opóźnieniami w łańcuchach dostaw, jest to także skutek uboczny brexitu. Niedobory w wysokim stopniu dotykają też państwa niemieckojęzyczne – w Niemczech i Austrii boryka się z nimi co trzecia firma budowlana”.
Do tego, analizując sytuację w Niemczech, można dojść do wniosku, że niedobory materiałów budowlanych będą z każdym kwartałem coraz większe. Jak widać na zamieszczonym poniżej wykresie, w pierwszym kwartale tego roku co 20 niemieckie przedsiębiorstwo produkujące surowce niemetaliczne raportowało niedobory materiałów. Z kolei w trzecim kwartale bieżącego roku ponad 40 proc. przedsiębiorstw działających we wspomnianym sektorze sygnalizowało braki materiałów. Firmy zajmujące się produkcją metali (nieprzetworzonych produktów), drewna, metali (przetworzonych produktów) również częściej zgaszały braki surowców w trzecim, niż w pierwszym kwartale 2021 roku.
Zobacz także: Problemy polskich firm budowlanych to nie tylko ceny materiałów!
Niedobory materiałów budowlanych w Polsce
Jak informują analitycy PIE, w Polsce niedobory materiałów budowlanych nie są zgłaszane tak często przez przedsiębiorstwa, jak w krajach Europy Zachodniej. Opisywany problem zasygnalizowała jedynie co dziesiąta polska firma działająca w branży związanej ze wspomnianymi towarami.
Mimo tego, że niedobory materiałów budowlanych są u nas stosunkowo małe, to ceny opisywanych dóbr znacznie wzrosły. W najnowszym tygodniku PIE możemy wyczytać, że:
„Grupa PSB wskazuje, że we wrześniu ceny materiałów były o 21,7 proc. wyższe niż rok wcześniej. Najmocniej podrożały płyty OSB (125 proc.), sucha zabudowa (60 proc.) oraz izolacje termiczne (53 proc.)”.
Eksperci PIE przewidują, że opisywana sytuacja przyczyni się do znacznego wzrostu cen polskich nieruchomości mieszkaniowych w 2022 r. Mają one w ciągu 12 miesięcy podrożeć, aż o 10 proc. Do tego prognozują oni, że niedobory na rynkach materiałów budowlanych obniżą dynamikę wzrostu inwestycji w Polsce we wspomnianym okresie z 6 do okołu 2-3 proc.
Zobacz także: Jak upadek Evergrande wpłynie na ceny materiałów budowlanych?
