Nie warto oszczędzać i mieć zapasowe środki. Tak sądzi co dziesiąty Polak
Barometr Provident

Jak co roku, z okazji Światowego Dnia Oszczędzania, przeprowadzono badanie Barometr Providenta. Z badania wynika, że 90,1% Polaków uważa, że warto oszczędzać i mieć zapasowe środki. Odsetek ten stale rośnie.
Czy nie warto oszczędzać i mieć zapasowe środki?
Tegoroczna edycja badania Barometr Providenta daje nam kolejne statystyki nt. podejścia Polaków do oszczędzania.
W tym roku odsetek Polaków, którzy zgodzili się ze stwierdzeniem, że warto oszczędzać i mieć zapasowe środki wyniósł 90,1%. Oznacza to, że co dziesiąty Polak uważa, że nie warto oszczędzać. Rośnie odsetek uważających, że warto oszczędzać. Jeszcze w 2018 było to tylko 78%. W 2017 uważało tak 81% osób. Wzrost o 10 pp. oznacza, że zmienia się podejście do oszczędzania.
Chociaż Polacy przykładają coraz większą wagę do oszczędzania, to nieprzemyślane zakupy zdarzają się nam bardzo często.
— Aż trzech na czterech Polaków przyznaje, że zdarza im się wydać na zakupach więcej niż planowali. Kobiety zdecydowanie częściej znajdują się w tej sytuacji (82,6% vs 71,8%). 67,7% respondentów kupuje nieplanowane produkty pod wpływem impulsu. To też zdecydowanie częściej zdarza się kobietom. Aż 3/4 respondentek przyznaje się do takich zakupów, panów deklarujących impulsywne zakupy jest mniej o 16,6 pp. — czytamy w raporcie.
To pokazuje, że wciąż mamy duży problemy z planowaniem zakupów i atrakcyjna promocja potrafi nas łatwo skusić do przekroczenia ustalonego budżetu. Co jednak istotne — bardzo rzadko wydajemy w ten sposób pieniądze pochodzące z naszych oszczędności odkładanych na konkretny cel.
— Jednak nawet kiedy pozwalamy sobie na większe lub spontaniczne wydatki, pamiętamy o tym, by nie naruszyć zbyt mocno swojej poduszki bezpieczeństwa. Aż 83,4% Polaków deklaruje, że nie wydaje na impulsywne zakupy pieniędzy odkładanych na inny cel — komentuje Karolina Łuczak, Rzeczniczka Provident Polska.
Jakie oszczędności dają nam poczucie bezpieczeństwa?
20,6% Polaków uważa, że oszczędności nieprzekraczające 1000 zł dają mu poczucie bezpieczeństwa. 37% pytanych deklaruje, że ta kwota wynosi od 4000 zł do 10000 zł. Z kolei 26,7% respondentów uważa, że aby czuć się bezpiecznie, potrzebuje oszczędności ponad 10000 zł.
Ponad połowa (55%) badanych uważa, że już posiadają oszczędności w kwocie, która gwarantuje im poczucie bezpieczeństwa. To o 2,5 pp. więcej niż w zeszłym roku. Jest to jednak duży spadek względem 2019 roku, kiedy 61,4% pytanych posiadało takie oszczędności.
— Taki wynik nie dziwi, wciąż co czwarty badany deklaruje, że oszczędza mniej niż przed pandemią. Widać jednak, że sytuacja stopniowo się poprawia, a my odbudowujemy poczucie finansowego bezpieczeństwa — dodaje Karolina Łuczak.
Jak oszczędzają Polacy?
Polacy oszczędzają bez planu. Co czwarty badany na przyszłość przeznacza to co zostaje mu na koniec miesiąca.
— Podobny odsetek przyznaje, że nie ma żadnej strategii oszczędzania i nieregularnie odkłada różne kwoty. Co piąty ankietowany każdego miesiąca systematycznie odkłada z góry założoną kwotę. Najczęściej oszczędzamy na koncie oszczędnościowym (38,9%) oraz na rachunku bieżącym (36,2%). Niemal co czwarty badany odkłada w przysłowiowej skarpecie — czytamy w badaniu.
Co ciekawe, najmniej oszczędzają poprzez okładanie do przysłowiowej skarpety osoby starsze. Przeczy to nieco stereotypowi. Wśród najstarszych respondentów jedynie 17,4% korzysta z tego sposobu.
Nie warto oszczędzać no, chyba że na czarną godzinę
Jakie są cele oszczędzania Polaków? To przede wszystkim oszczędności na czarną godzinę. Deklaruje to 54,2% pytanych. Na remont i umeblowanie mieszkania odkłada 23,1% z nas. 23,0% odkłada na wakacyjny wyjazd i podróże. 19% zbiera pieniądze na zakup nowego samochodu.
Źródło grafiki: media-provident.pl
Zobacz też: Coraz więcej gospodarstw domowych posiada oszczędności