Bankierów ubywa szybciej niż górników. Jak zmienia się rynek pracy?
Jak w ciągu ostatnich lat zmienił się rynek pracy w Polsce?

Jak w ciągu ostatnich lat zmienił się rynek pracy w Polsce? Odpowiedź na to pytanie dają najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego. Z nich wynika, że obecnie bankierów ubywa szybciej niż górników.
Główny Urząd Statystyczny opublikował dane nt. rynku pracy w 2020 roku. Z danych zebranych przez statystyków z GUS, możemy dowiedzieć się sporo o zmianach, jakie mają miejsce na polskim rynku pracy.
Zobacz też: Duże zatrudnienie w rolnictwie hamuje rozwój. To również problem Polski
Największy spadek (bo o ponad 5%) zanotowano w kategorii zakwaterowanie i gastronomia. Jest to oczywisty skutek lockdownu i ograniczeń nałożonych na firmy usługowe. Na drugim miejscu znalazła się działalność finansowa i ubezpieczeniowa. Kolejną pozycję zajmuje górnictwo, a zaraz za nim działalność związana z kulturą.
Bankierów ubywa znacznie szybciej niż górników.
Jeżeli spojrzymy na zmiany względem roku 2016, to największym wygranym jest kategoria informacja i komunikacja, gdzie zatrudnienia wzrosło prawie o ⅕. Duże, bo ponad 15% wzrosty zanotowało także budownictwo. Może wiązać się to m.in. z boomem na rynku mieszkaniowym. W czołówce także transport i gospodarka magazynowa. To z kolei efekt rosnącej roli e-commerce.
Największy spadek zanotowała działalność finansowa i ubezpieczeniowa. Można powiedzieć, że bankierów ubywa w naszej gospodarce najszybciej. I sytuacja nie powinna się zmienić. Jak wynika z badania Barometr Zawodów 2021, w naszym kraju był tylko jeden zawód nadwyżkowy i był nim ekonomista.
— W 2021 roku nadwyżka pracowników w skali całego kraju pojawi się w 1 zawodzie. Problemy ze znalezieniem zatrudnienia, podobnie jak w latach ubiegłych, będą mieli ekonomiści. Ich nadmiar prognozowany jest w 195 powiatach — czytamy w raporcie.
Dużych spadków odnotowuje także wygaszane górnictwo oraz obsługa rynku nieruchomości.
Zobacz też: Przedsiębiorstwa, zamiast inwestować w maszyny, wolą zwiększać zatrudnienie