Azja i OceaniaNieruchomości

Ponad 80% majątku najbogatszych Koreańczyków stanowią nieruchomości

Jak inwestują Koreańczycy? Przede wszystkim w mieszkania i grunty

Koreańczycy, podobnie jak Polacy traktują mieszkania jako bezpieczną inwestycję. Większość mieszkań i gruntów należy jednak do ścisłego grona najbogatszych. Inwestycje w Korei Południowej to przede wszystkim domena ludzi bardzo bogatych, co pokazują dane. 

Jak inwestują Koreańczycy? Przede wszystkim w nieruchomości

Według najnowszych danych opublikowanych przez Statistics Korea najbogatszy 1% gospodarstw domowych od względem wartości netto posiadał w 2022 roku aktywa o wartości 3,28 miliarda wonów. To kwota wyższa o 379 milionów wonów niż rok wcześniej. Aż 80% majątku stanowią nieruchomości, zazwyczaj mieszkania. Rozkładając kwotę 3,28 miliarda wonów na czynniki, okazuje się, że 81,4% to grunty, domy, budynki i inne formy własności. Tymczasem aktywa finansowe stanowią niecałe 20%, przy czym oszczędności gotówkowe stanowią 84,8% wszystkich aktywów finansowych. Na przestrzeni 2021/2022 ceny nieruchomości, w tym domów, wzrosły o 9,9%, co oznacza drugą najwyższą stopę wzrostu w historii. Co więcej, 20% najbogatszych gospodarstw domowych posiada 44% wszystkich aktywów w Korei, w tym nieruchomości.

Ok. połowa (45,8%) Koreańczyków wybiera lokaty bankowe w zarządzaniu finansami. Ok. 26,5% wybiera bezpośrednie, indywidualne inwestycje, takie jak kupowanie akcji i obligacji, a kolejne 8,6% decyduje się na inwestycje zbiorowe, takie jak fundusze.

Zobacz także: Cud nad rzeką Han, czyli jak Korea dokonała największego skoku gospodarczego w dziejach [RAPORT OG]

Ponad połowa Koreańczyków, która posiada znaczne aktywa finansowe, jest otwarta na zakup nowych nieruchomości, które uzupełnią portfel inwestycyjny.

Inwestycje w Korei a pogłębiające się problemy mieszkaniowe młodych

Młodzi Koreańczycy żyją zazwyczaj na kredyt. Skala konsumpcjonizmu jest ogromna, coraz powszechniejszym zjawiskiem jest zaciąganie kredytu na nowy telefon. W Korei wciąż obowiązuje tzw. kult pracy. Pracownicy pracują sporo, co często nie przekłada się na możliwość awansu społecznego. Według danych The Guardian, w 2021 roku Koreańczycy przepracowali średnio 1915 godzin. Oznacza to 199 więcej niż średnia państw Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) oraz o 566 godzin więcej niż pracownicy w Niemczech.

Pomimo ogromnej liczby przepracowanych godzin młodych Koreańczyków wciąż nie stać na własne mieszkania. Zmuszeni są wynajmować niewielkie powierzchnie, co często jest kolejnym czynnikiem wpływającym na odłożenie w czasie decyzji o założeniu rodziny.

Zobacz także: Oceanix Busan: Korea Południowa buduje samowystarczalne pływające miasto

Zobacz także: Koreańskie stocznie koncentrują się na zwiększeniu rentowności

Nierówności w Korei narastają – wszystko albo nic

Najbogatszy 1% Koreańczyków ma średnio 4,12 miliona dolarów majątku. Statystycy alarmują, że w ostatnich latach nierówności majątkowe osiągnęły najwyższy poziom w historii. Według „2022 Survey of Household Finances and Living Conditions” opublikowanego w 2022 roku przez Statistics Korea zadłużenie 20-latków w ciągu roku wzrosło o ponad 40%, wywołując alarmy ostrzegawcze dotyczące sytuacji finansowej gospodarstw domowych. Niepokojące poziomy zadłużenia odnotowano zwłaszcza w przypadku Millenialsów i pokolenia Z. Zadłużenie finansowe rośnie w stosunku do oszczędności, w 2021 roku było o 35,4% wyższe, a 2022 roku nawet o 97,9%. Mówiąc wprost, osoby w tej grupie wiekowej (od 19 do 29 lat) mają prawie dwa razy większe zadłużenie finansowe niż oszczędności. Kontrastuje to z innymi grupami wiekowymi, w których zadłużenie finansowe spadło w stosunku do oszczędności.

Mieszkania w Korei Południowej, szczególnie w Seulu od lat notują rekordowe wzrosty. Rośnie również współczynnik Giniego aktywów netto od 2018 roku.

Młodzi Koreańczycy, pomimo że żyją w państwie uważanym za jedno z najnowocześniejszych i najbardziej postępowych, mierzą się z szeregiem trudności, szczególnie ekonomicznych. Jedną z nich była ostatnia propozycja wydłużenia czasu pracy. Inicjatywa rządu prezydenta Yoon Suk-yeola zakładała zwiększenie liczby godzin w odpowiedzi na spore naciski ze strony biznesu. Tydzień roboczy miałby trwać nawet 69 godzin zamiast 52. Zgodnie z propozycją pracodawcy mogliby wprowadzić zmiany, gdy firma mierzyłaby się z dużą liczbą zleceń, zamówień czy była w trakcie realizacji dużego projektu. Koreańska Konfederacja Związków Zawodowych stanowczo się jednak sprzeciwiła, mówiąc, że na pomyśle zyskałaby wyłącznie kadra kierownicza. Godziny miałyby być później wyrównane, co politycy postrzegali jako szansę dla młodych matek, które w teorii po intensywnym okresie w pracy mogłyby więcej czasu poświęcić dzieciom. Z uwagi na opór ze strony młodych pokoleń, projekt wysłano do ponownego rozpatrzenia.

Seul – nowa finansowa stolica Azji

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker