Mimo pandemii inwestycje venture capital w Polsce nie tylko nie zwolniły, ale ich wzrost r/r wyniósł 70%. W zeszłym roku zainwestowano w Polsce łącznie ponad 2,1 mld zł. Rok wcześniej było to 1,2 mld, a w 2018 jedynie 156 mln zł.
Inwestycje venture capital w Polsce zanotowały 1364% wzrostu w dwa lata
Inwestycje venture capital to forma finansowania projektów inwestycyjnych podmiotów z sektora małych i średnich firm, posiadających formę spółek kapitałowych, rokujących dobrze na przyszłość. Innymi słowy, to inwestowanie w startupy.
Zobacz także: Virgin Orbit zainwestuje w polską spółkę kosmiczną SatRev 30 mln USD!
– Rok 2020 mimo trwającej pandemii wyszedł obronną ręką na rynku VC, co przełożyło się na wzrost wartości zrealizowanych transakcji o 70% w stosunku do 2019 – pisze Paweł Chorąży, dyrektor zarządzający pionem funduszy europejskich w BGK.
Jak wynika z raportu PFR Ventures, w 2020 VC osiągnęły zawrotną wartość 2,12 mld zł. Tak dobry wynik był możliwy głównie dzięki trzem znanym startupom – Booksy, Brainly i ICEYE. Booksy to bezpłatny serwis do rezerwacji usług z sektora health & beauty. Umówimy się przy jego pomocy na wizytę u fryzjera, barbera, kosmetyczki czy na masaż. Brainly jest z kolei znaną aplikacją służącą do pomocy w zadaniach domowych. Kiedyś funkcjonował on pod nazwą zadane.pl. Ostatnią i największą cegiełkę dorzucił ICEYE. To z kolei firma z branży kosmicznej. ICEYE jest światowym liderem w zakresie wykorzystania technologii radarowej SAR (radar z syntetyczną aperturą) dla mikrosatelitów, zapewniającej szybki dostęp do niezawodnych danych z obserwacji Ziemi. Wartość inwestycji w te trzy spółki wyniosła 900 mln zł, czyli ponad 40% wartości wszystkich razem wziętych.
Skąd pochodził kapitał i w co został zainwestowany?
Gdyby przyjrzeć się finansowaniu to aż połowa pochodziła z dwóch źródeł – PFR Ventures i NCBR. 38% kapitału miało pochodzenie zagraniczne. Wśród zagranicznych fundatorów najmocniej wyróżnia się USA, które odpowiadało za blisko 45% środków. Na drugim miejscu plasuje się Wielka Brytania, której udział wyniósł 20%. Następną pozycję z wynikiem 5% zajęli nasi sąsiedzi zza Odry – 5%. Udział reszty UE wyniósł 18%.
Zobacz także: Start-up opracowuje elektryczne statki towarowe z wymienialną baterią
Patrząc na kategorie można mieć złudzenie, że koronawirus zdecydowanie zdefiniował obecny rok. Co 4 spółka, do której trafiły środki VC, zajmuje się rozwijaniem innowacji w obszarze zdrowia. Wrażenie jest błędne, ponieważ znaczna część rozwijała się jeszcze przed pandemią. Popularne wśród inwestorów są takżę rozwiązania dla korporacji (Enterprise Software) oraz FinTech. Stanowiły one kolejno 15% i 9% wszystkich transakcji w 2020.
Nadal czekamy na jednorożca
Polska nadal nie posiada żadnego jednorożca. Jednorożec to startup, którego wycena przebiła 1 mld dolarów.
– Jesteśmy nadal bardzo małym, wręcz satelickim rynkiem (rosnącym to fakt), finansowym w większości z pieniędzy publicznych bez żadnego podmiotu o charakterze startupowym wycenianym na 1 mld (ulubiony w branży jednorożec). Takie podmioty udało się „wyhodować” w Estonii aż cztery (Skype, Playtech, Transferwise i Bolt) a nawet na Litwie (Vinted) – zauważa Artur Kurasiński, fundator Aula Polska.
Swoje nadzieje na zostanie właścicielem pierwszego polskiego jednorożca wiąże Stefan Batory – twórca Booksy. W rozmowie z Interią z połowy lutego stwierdził, że – “Jeśli wszystko dobrze pójdzie to powinno stać się w ciągu 12-18 miesięcy”.
Gospodarka Łotwy najbardziej przyjaznym miejscem dla startupów!
