Wzrost cen nie zawsze idzie w parze z podwyżką wynagrodzenia. Niezależny instytut badawczy ARC Rynek i Opinia przeprowadził badania dotyczące wzrostu cen oraz wydatków wśród Polaków.
Na czym oszczędzają Polacy?
Zgodnie z wynikami badania, aż 95% Polaków jest przekonanych, że ceny dalej będą rosły. Aby zwiększyć swoje dochody, badani najczęściej decydowali się na podjęcie dodatkowej pracy (19%) lub zmieniali pracę na lepiej płatną (8%). Jednak tylko 14% ankietowanym udało się uzyskać podwyżkę w ostatnich miesiącach. W ciągu ostatniego kwartału prawie co piąty mężczyzna (19%) i co dziesiąta kobieta (10%) uzyskali podwyżkę. Na wzrost wynagrodzenia mogły liczyć przede wszystkim osoby z doświadczeniem i długim stażem pracy w wieku od 35 do 44 lat. Najrzadziej wyższą stawkę uzyskiwały osoby poniżej 34. roku życia. Najczęściej jednak reakcją na wzrost cen było decydowanie się na tańsze produkty oraz usługi, 36% ankietowanych kupuje mniej, a 33% rezygnuje z niektórych usług.
Polacy oszczędzają przede wszystkim na słodyczach (64%) oraz alkoholu (54%). Rodacy planują ograniczyć wydatki również na ubrania i obuwie oraz zrezygnować z droższych produktów elektronicznych. Najmniej ankietowanych decyduje się na oszczędzanie na paliwie (21%) czy żywności podstawowej (32%). Co ciekawe, prawie co trzeci Polak stwierdza, że zamierza oszczędzać na książkach.
Źródło: ARC Rynek i Opinia, 17-24.11.2021
Zobacz także: Eurostat: Polacy jeżdżą najstarszymi samochodami w UE
Polacy częściej rezygnują z teatru niż z wizyty u fryzjera
Najwięcej rodaków rezygnuje z kultury (57%), gastronomii (55%) oraz turystyki (54%). Prawie co drugi Polak rezygnuje z korzystania z obiektów sportowych. Tylko 2% ankietowanych zamierza oszczędzać na prywatnych wizytach u lekarza.
Najczęstszą reakcją na wzrost cen jest zrezygnowanie z konsumpcji. Co ciekawe tylko nielicznym udaje się wynegocjować podwyżkę, która pozwoli na podtrzymanie bieżącej konsumpcji bez konieczności ograniczania wydatków. Badanie przeprowadzono przez ARC Rynek i Opinia metodą CAWI na próbie N=1017, która była reprezentacyjna pod względem wieku, miejsca zamieszkania, wykształcenia oraz płci.
Zobacz także: Polacy jednym z najbardziej optymistycznych narodów w UE
