Susze na terenach rolnych w 2021 r. mniejsze, ale wciąż uciążliwe

Mimo że mijający 2021 r. był czasem stosunkowo wysokich opadów w okresie letnim, susze na terenach rolnych były sporym problemem dla rolników. Jednakże z roku na rok sytuacja wydaje się poprawiać. Bowiem susze zmniejszają swój zasięg oraz nasilenie.

Gdzie występowały największe susze na terenach rolnych?

Tegoroczny raport suszy rolniczej, wskazuje, że susza w porównaniu do ubiegłego roku zmniejszyła swój zasięg oraz nasilenie. Jest to efekt stosunkowo wysokich opadów oraz mniejszej ewapotranspiracji. Oznacza to, że mniejsza ilość wody, aniżeli w 2020 r. w wyniku parowania trafiała z gleby do atmosfery. Tak czy inaczej, problem suszy występował, ale nie w całym kraju. Poniższa mapa przedstawia klimatyczny bilans wodny (KBW) na terenie Polski w okresie od 21 czerwca do 20 sierpnia.

Spadek KBW poniżej wymaganej wartości dla określonych gatunków roślin oznacza spadek plonów o ok. 20 proc. w skali gminy. Jak wskazuje mapa, województwa najbardziej dotknięte suszą w tym roku to wielkopolskie, zachodnopomorskie, kujawsko-pomorskie, pomorskie oraz lubuskie. Ponadto problem susz w nieco mniejszym stopniu widoczny był również na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Zatem susze wciąż doskwierają rolnikom, aczkolwiek z roku na rok w mniejszym zakresie. W bieżącym roku deficyt wody w analizowanym okresie od 21 czerwca do 20 sierpnia zmniejszył się o 20 mm w porównaniu do roku 2020. Oby była to tendencja wieloletnia, bowiem susze na terenach rolnych oznaczają niższe plony i zarazem zbiory. Wówczas ogranicza to podaż produktów rolnych na rynku i stymuluje wzrost cen żywności.

Zobacz także: Biotechnologie sposobem na suszę w rolnictwie

Źródło: IUNG

Zobacz także: Plan zagospodarowania przestrzennego kuleje w polskich miastach

Prezes Wód Polskich wskazuje ważny czynnik determinujący problem suszy

Przemysław Daca Prezes Wód Polskich w wywiadzie udzielonym dla naszego portalu wskazał jeden z czynników, który silnie determinuje występowanie susz. W Polsce jako kraj zatrzymujemy zaledwie 6,5 proc. wody średniorocznego odpływu powierzchniowego:

Jest to katastrofalnie mało

Tak ową sytuację komentuje Przemysław Daca. Biorąc pod uwagę warunki hydrologiczne na terenie Polski, wskaźnik ten powinien wynosić ok. 15 procent. Wody Polskie jednak zwalczają ten problem poprzez retencję korytową. Retencja korytowa to proces, który poprawia bilans wodny danego terenu rolnego. Woda jest zatrzymywana w rowach melioracyjnych, ciekach wodnych i kanałach. Powoduje to spowalnianie spływu wody i zwiększa retencję w korycie rzecznym. Finalnie następuje wzrost poziomu wód gruntowych oraz poprawa mikroklimatu. W sumie na ten program Wody Polskie w ramach swojego budżetu przeznaczyły 160 mln złotych.

Zobacz także: Prezes Wód Polskich: Główne zagrożenie dla czystości wód to ścieki