Pomimo zmieniających się warunków na świecie, produkcja paliw kopalnych ma w przyszłym roku przebić poziom sprzed pandemii.
Produkcja paliw kopalnych osiągnie nowy rekord
Według prognoz EIA (U.S. Energy Information Administration) produkcja paliw kopalnych w USA będzie nadal rosła w 2022, przewyższając produkcję w 2019 roku, aby osiągnąć nowy rekord w 2023 roku. W zeszłym roku w USA suchy gaz ziemny stanowił 46% całkowitej produkcji paliw kopalnych. Ropa naftowa stanowiła 30%, węgiel odpowiadał za 15%, a płyny z elektrowni gazowych (NGPL) za 9%.
Zobacz także: Przemysł paliw kopalnych otrzymuje w dotacjach 11 mln dolarów na minutę
Zobacz także: Rekordowe przychody firm naftowych i gazowych. Lewica żąda nowego podatku
Paliwa kopalne – prognozy dotyczące produkcji
Pomimo że produkcja ropy naftowej spadła o 1% w 2021 roku, ma wzrosnąć o 6% w 2022 i 5% w 2023. Dodatkowo EIA przewiduje, że w latach 2022-2023 ceny ropy pozostaną na wysokim poziomie, zachęcając do wzrostu liczby aktywnych platform wiertniczych i dalszej poprawy wydajności wiercenia.
Jeśli chodzi o węgiel, wydobycie w 2021 roku wzrosło o 7%, napędzane przede wszystkim przez zwiększony popyt z uwagi na wysokie ceny gazu. Niższe ceny węgla sprawiły, że jego zastosowanie było bardziej ekonomiczne. Pomimo że w 2020 roku produkcja węgla w USA spadła do najniższego poziomu od 1964 roku, w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy wzrośnie o 6% ze względu na odbudowywanie zapasów przez elektrownie. W 2023 roku produkcja ma wzrosnąć o 1% z uwagi na spadek zapotrzebowania na ten surowiec w elektroenergetyce.
Prognozuje się, że produkcja gazu wzrośnie nieznacznie. W 2021 roku wzrosła o 2%, jednak poprawa wydajności odwiertów ma przyczynić się do wzrostu produkcji o 3% w 2022 roku i ok. 2% w 2023 roku. Lepsze perspektywy wzrostu analitycy odnoszą do koproduktu gazu ziemnego NGPL. W 2021 roku produkcja US NGPL wzrosła o 4%, w tym roku ma odnotować wzrost o 9%, a następnie 4% w 2023 roku.
Zobacz także: USA: pierwszy komercyjny prom na wodorowe ogniwa paliwowe zwodowany
Biorąc pod uwagę powyższe szacunki, jasne staje się, że USA w ciągu najbliższych dwóch lat nie zamierza ograniczać produkcji paliw kopalnych. Z uwagi na obecną sytuację w Europie, można oczekiwać, ze Stany Zjednoczone będą dążyć do zabezpieczenia zapasów na kolejny sezon.
