Kryzys libański coraz poważniejszy. Liban rozpocznie rozmowy z MFW
Kryzys libański staje się coraz poważniejszy. Obecnie ponad trzy czwarte mieszkańców Libanu żyje w ubóstwie, a tamtejszy system opieki zdrowotnej jest w ruinie. Z tego powodu rząd tego kraju zamierza rozpocząć rozmowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
Kryzys libański — przyczyny
Kryzys libański rozwijał się przez lata, ale dopiero w 2019 roku nastąpił krach systemu finansowego, a gospodarka wpadła w recesję. Przez lata tamtejszy system bankowy opierał się głównie na dolarowych depozytach, posiadanych przez libańskich emigrantów. To głównie dzięki nim tamtejszy system bankowy działał tak sprawnie, a deficyty budżetowe i handlowe nie sprawiały większych problemów.
Jednak w 2019 roku libański rząd zapowiedział, że wdroży kolejny podatek, który uderzy głównie w kieszenie najbiedniejszych. Doprowadziło to do wybuchu niepokojów społecznych, a przez wiele miast przetoczyły się wielotysięczne protesty. Emigranci, widząc, co się dzieje w ich ojczystym kraju, postanowili wtedy zacząć masowo wycofywać swoje depozyty. Na skutek tego działania doszło do załamania się systemu finansowego.
Zobacz także: Kryzys w Libanie: wychodzenie z zapaści zajmie jeszcze co najmniej 7 lat
Bieda i upadek opieki zdrowotnej
Kryzys finansowy stosunkowo szybko przerodził się w kryzys walutowy. W ciągu niecałych trzech lat funt libański stracił ponad 90 proc. swojej wartości. Jeszcze w połowie 2019 roku jeden dolar był wyceniany na 1500 funtów libańskich, z kolei obecnie trzeba za niego zapłacić około 23 200 funtów libańskich. W wyniku osłabienia krajowej waluty mieszkańcy Libanu musieli znacznie ograniczać import artykułów pierwszej potrzeby, przez co wielu z nich wpadło w ubóstwo.
Co warto zaznaczyć, kryzys libański przyczynił się również do upadku krajowego systemu opieki zdrowotnej. Jeszcze kilka lat temu prywatne szpitale w Libanie były znane w całym regionie Bliskiego Wschodu i mogły się pochwalić świetnymi wynikami w leczeniu. Jednak, po wybuchu kryzysu, coraz mniej osób mogło sobie pozwolić finansowo na opiekę medyczną. Prywatne szpitale zaczęły upadać, a personel medyczny emigrować. Aktualnie szacuje się, że około 40 proc. pracowników tamtejszego systemu opieki zdrowotnej opuściło kraj.
Zobacz także: System opieki zdrowotnej w Libanie załamał się. Kraj stracił 40% personelu medycznego
Liban rozpocznie rozmowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym
Jednak jak podaje agencja prasowa Reuters, Liban może niedługo zacząć powoli wychodzić z kryzysu. Otóż w najbliższym tygodniu libańscy urzędnicy rozpoczną rozmowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Eksperci wskazują, że obecnie porozumienie finansowe z MFW jest praktycznym jedynym sposobem, mogącym pomóc libańskiej gospodarce.
Jak donosi Reuters, MFW powiedział w grudniu, że ocenia straty w sektorze finansowym kraju na 69 mld dolarów i jest w stanie tej kwoty użyczyć, ale pod pewnymi warunkami. MFW chce, aby w Libanie doszło do wielu reform. Głównie zależy mu na obcięciu dotacji dla państwowych przedsiębiorstw oraz ujednoliceniu kursów walutowych.
Choć, co warto zaznaczyć, Liban prowadził rozmowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym już w 2020 roku, jednakże wtedy nie udało się dojść do porozumienia. Winne temu stanu rzeczy były tamtejsze elity polityczne. Premier Libanu Najib Mikati zaproponował w zeszłym roku plan uzdrowienia finansów publicznych, mający rozłożyć koszty w sprawiedliwy sposób. Co więcej, plan ten został zaakceptowany przez MFW. Jednakże tamtejsi politycy storpedowali ten program i ostatecznie nie wszedł on w życie.
Zobacz także: Sytuacja gospodarcza w Libanie: Planowany budżet pogłębi różnice w kraju