Uncategorized

Rolnictwo w Sri Lance miało być w pełni ekologiczne. Plan zawiódł

Sri Lanka chciała uczynić swoje rolnictwo pełni ekologicznym poprzez zakazanie importu nawozów. Aktualnie kraj pogrążony w kryzysie musi zapłacić 200 mln dolarów odszkodowania. Rolnictwo w Sri Lance to kolejny sektor po turystyce, który ucierpiał podczas pandemii.

Ekologiczne rolnictwo w Sri Lance a klęska nieurodzaju

Zgodnie ze wdrożonym planem rolniczym ucierpiało milion rolników, których uprawy nie spełniły oczekiwań. Teraz właściciele gruntów domagają się rekompensaty finansowej za poniesione straty. Sri Lanka zakazała nawozów oraz środków ochrony roślin, ponieważ władze próbowały ratować kurczące się rezerwy walutowe. Jako oficjalny powód podano jednak chęć utworzenia pierwszego w pełni ekologicznego sektora rolniczego na świecie. Ograniczenia zostały zdjęte kilka miesięcy po wprowadzeniu z uwagi na protesty rolników. W kraju zapanowała klęska nieurodzaju. Mahindananda Aluthgamage, minister rolnictwa wyspiarskiego kraju, powiedział, że rząd zapłaci 200 mln dolarów rolnikom, których zbiory zostały dotknięte zakazem stosowania nawozów sztucznych. Kolejne 149 milionów ma zostać przeznaczone na dotację cenową dla hodowców ryżu.

Zobacz także: Sri Lanka. Kryzys zmusza rząd do zwrócenia się o pomoc do Chin i Indii

Zakaz importu nawozów uderzył w rolnictwo

Zakaz importu wprowadzony w zeszłym roku miał zapewnić Sri Lance bezpieczeństwo żywnościowe w okresie pandemii. Tymczasem brak chemikaliów sprowadzanych zza granicy spotęgował kryzys gospodarczy wyspy, a niedobory żywności zmuszały sklepy do racjonowania cukru, soczewicy i innych niezbędnych produktów.

Warto przypomnieć, że obecnie Sri Lanka pogrążona jest w kryzysie gospodarczym, w kraju brakuje podstawowych artykułów żywnościowych, częste są również przerwy w dostawach prądu. Pandemia obciążyła sektor turystyczny, jeden z podstawowych motorów napędowych tamtejszej gospodarki. Zakłady energetyczne nie mogą zapłacić za ropę, przez co racjonują energię elektryczną. Brakuje również gazu, mieszkańcy wyspy są zmuszeni do używania drewna opałowego podczas przygotowywania posiłków.

Zobacz także: Gospodarka Sri Lanki jest w kryzysie. Kraj próbuje spłacić zadłużenie

Nawet pomimo zniesienia ograniczeń w imporcie producenci ryżu nie są w stanie kupić sprowadzanych nawozów, ponieważ w banki komercyjne nie mają walut obcych, aby zapłacić za nowe dostawy. Ceny żywności wzrosły w zeszłym miesiącu o 21,5%, a warzywa i inne podstawowe produkty wciąż nie są dostępne w następstwie planów uczynienia rolnictwa pełni ekologicznym.

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker