Jak informują autorzy najnowszego tygodnika Polskiego Instytutu Ekonomicznego, przedstawiciele Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) zaproponowali wprowadzenie globalnego podatku od emisji CO2. Autorzy opisanego projektu twierdzą, że globalny podatek węglowy pomoże w dekarbonizacji światowej gospodarki.
Aby zatrzymać globalne ocieplenie, OECD proponuje podatek węglowy
Dobrym przykładem obrazującym to, jak bardzo zmienia się klimat, jest anomalia pogodowa, która miała miejsce stosunkowo niedawno na Grenlandii. Otóż w tym roku naukowcy z amerykańskiej instytucji National Science Foundation, którzy od dekad badają Grenlandię, zaobserwowali, że na wysokości 3216 metrów spadła ulewa trwająca cały dzień. Co warto zaznaczyć na grenlandzkich szczytach, temperatury są zwykle znacznie poniżej zera.
Zobacz także: Zmiany klimatyczne uderzą najmocniej w biedne kraje
Fakt, że globalne ocieplenie staje się coraz bardziej widoczne, powoduje, że wiele organizacji nawołuje do wprowadzania rozwiązań, które mają je spowolnić. Jedną z takowych jest OECD, która zaproponowała wprowadzenie globalnego podatku nakładanego na emisję CO2. Organizacja ta szacuje, że wzrost cen emisji dwutlenku węgla o 1 euro przekłada się na zmniejszenie emisji o 0,73 proc. Jak donoszą eksperci PIE, węglowy podatek okazał się szczególnie efektywny w Wielkiej Brytanii. W tygodniku możemy wyczytać, że:
„W Wielkiej Brytanii efektywna stawka emisji CO2 wzrosła w latach 2012-2018 z 7 EUR do 36 EUR za tonę, a emisyjność sektora energetycznego zmalała jednocześnie o 73 proc”
Podatek węglowy musi być wdrożony globalnie
Przedstawiciele OECD twierdzą, że podatek musi być wdrożony globalnie, aby nie doszło do wojen handlowych. Jak zaznaczają eksperci PIE, już teraz nałożony przez UE podatek od emisji dwutlenku węgla przyczynia się do powstania napięć politycznych między UE a Chinami, Indiami i USA.
Wiele organizacji i państw zgadza się z tym, że trzeba wprowadzić globalny podatek węglowy. Jednak kwestią sporną pozostaje jego wysokość. Analitycy PIE donoszą, że:
„Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) zaproponował, aby do 2030 r. na całym świecie obowiązywała kwota w wysokości 75 USD za tonę”.
Według ekspertów OECD stawka zaproponowana przez MFW jest stanowcza za mała. Biorąc pod uwagę CPS (ang. Carbon Pricing Score), organizacja ta oszacowała, że dopiero stawka na poziomie 120 euro za emisję jednej tony CO2 zapewnia wysoką efektywność dekarbonizacji.
Podatki i OZE, a globalne ocieplenie
Warto zaznaczyć, że sam globalny podatek węglowy to zbyt mało, aby uczynić światową gospodarkę zieloną. OECD bardzo dobrze zdaje sobie z tego sprawę i zaznacza, że niezwykle ważne są inwestycje w OZE. Eksperci PIE informują, że to właśnie one będą odpowiadać za redukcję emisji CO2 o nawet 50 proc. do 2050 roku.
Musimy działać szybko, bo jak ostrzega Jason Hickel w swojej książce „Mniej znaczy więcej”, gdy klimat ociepli się o 2 stopnie Celsjusza możliwe, że już nigdy nie uda nam się zatrzymać globalnego ocieplenia. Z najnowszego raportu Międzyrządowego Zespołu do spraw Zmian Klimatu (IPCC) wynika, że nie unikniemy już ocieplenia klimatu o 1,5 stopnia Celsjusza. Będą fale upałów, pożary, susze i huragany. Jednak, jak wskazuje raport IPCC, dalej mamy szansę wpłynąć na to, że globalnie klimat nie ociepli się o 2 stopnie Celsjusza.
Czytaj również: Obywatele rozwiniętych państw rezygnują z przywilejów na rzecz klimatu
