Europa

Rosnące koszty energii sprawiają, że deficyt handlowy strefy euro osiąga najwyższy poziom od 13 lat

Deficyt handlowy strefy euro jest najwyższy od 2008 roku. W ciągu kilku miesięcy rosnące ceny energii ujawniły zależność UE od importu z Federacji Rosyjskiej. 

Europa w obliczu pogłębiającego się deficytu

Wzrost cen energii sprawił, że deficyt handlowy UE wzrósł do poziomu sprzed 13 lat, gdy na świecie panował kryzys. Europa okazała się w dużej mierze uzależniona od gazu w Rosji, a tym samym podatna na zmiany cen ze względu na brak znaczących alternatywnych źródeł importu. Wszystko to sprawiło, że pod koniec ubiegłego roku deficyt handlowy UE będący różnicą pomiędzy eksportem a importem wzrósł z poziomu 1,8 mld euro w listopadzie 2021 roku do 9,7 mld euro w grudniu. Wartość  unijnego importu z Rosji wzrosła w 2021 roku o dwie trzecie, ponad czterokrotnie zwiększając deficyt handlowy UE z Rosją do 69,2 mld euro.

Zobacz także: Cyfrowe euro już w 2025 roku? Wszystko na to wskazuje!

Deficyt handlowy strefy euro a wysokie ceny gazu

Obecnie ceny gazu w Europie są niemal trzykrotnie wyższe niż w roku 2020. Według szacunków wartość importowanych towarów wzrosła o 37% r/r w grudniu. Europejski Bank Centralny alarmował o potencjalnym poziomie deficytu gospodarczego regionu, który może wynieść nawet 84 mld euro w przypadku, gdy dostawy surowca zostaną zatrzymane ze względu na rosyjską agresję na Ukrainę. Pomimo że w ostatnich latach gospodarki strefy euro raportowały raczej nadwyżkę handlową, kryzys energetyczny sprawił, że deficyt zaczął doskwierać coraz większej liczbie gospodarek strefy euro. Pomimo że nadwyżki z USA i Wielką Brytanią zwiększyły się, w przypadku Chin nastąpił znaczny deficyt potęgowany wzmożonym popytem na towary (wzrost importu z Chin o 53% r/r). W rezultacie sezonowo korygowany deficyt handlowy 19 krajów bloku jednej waluty wzrósł do 9,7 mld euro w grudniu, co jest najwyższym poziomem od sierpnia 2008 roku.

Zobacz także: Ceny gazu w Europie tak urosły, że tankowce płynące do Azji zawracają

Pomimo że w strefie euro poziom eksportu znajduje się na dobrym poziomie, to rosnący import zaczyna niepokoić ekonomistów. Ostatnie miesiące obnażyły słabość UE wobec Rosji. Moskwa dostarcza ok. 40% gazu ziemnego i jedną trzecią importu ropy naftowej. Napięcia wokół Ukrainy częściowo zdestabilizowały gospodarki strefy euro. Na początku tygodnia Europejski Bank Centralny opublikował szacunki, z których wynika, że ​​jeśli ceny gazu ziemnego utrzymają się na wysokim poziomie, obniżyłoby to w tym roku PKB w strefie euro o ok. 0,2%.

Unia Europejska nie powróci do limitu zadłużenia i deficytu? Wszystko na to wskazuje!

 

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker