Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Bureau of Labor Statistics (BLS), w lutym liczba wolnych miejsc pracy w USA wyniosła 11,27 mln. Z kolei liczba osób bezrobotnych w tym okresie spadła do 6,27 mln. Oznacza to, że w minionym miesiącu na jednego amerykańskiego bezrobotnego przypadało prawie 1,8 miejsca pracy.
Liczba wolnych miejsc pracy w USA jest historycznie duża
Z badania przeprowadzonego przez BLS wynika, że w Stanach Zjednoczonych dalej można zaobserwować zjawisko, nazwane przez tamtejszym ekonomistów Wielką Rezygnacją. W lutym z pracy odeszło ok. 4,4 mln mieszkańców USA. Oznacza to, że 2,9 proc. amerykańskiej siły roboczej postanowiło rzucić pracę. Wielkość ta jest jedynie o 100 tys. niższa od tej z zeszłorocznego listopada, kiedy to pracę rzuciło najwięcej osób niemal od dwóch dekad.
Fakt, że Amerykanie dalej często rezygnują z pracy, przyczynił się do tego, że w USA jest obecnie dostępna rekordowa liczba wolnych miejsc pracy. Z danych BLS wynika, że w ubiegłym miesiącu takowych było aż 11,27 mln. Jak widać na zamieszczonym poniżej wykresie, tak dużo wolnych miejsc pracy nie było w Stanach Zjednoczonych od ponad 25 lat.
Wykres: Liczba wolnych miejsc pracy w USA
Zobacz także: Bezrobocie w Polsce spadło do… 2,8%! Tak niskie jeszcze nie było
Z kolei bezrobocie w Stanach Zjednoczonych jest obecnie stosunkowo niskie. Z danych zaprezentowanych na zamieszczonym poniżej wykresie wynika, że w lutym stopa bezrobocia w USA wyniosła zaledwie 3,8 proc., czyli bez pracy pozostawało jedynie 6,27 mln Amerykanów. Oznacza to, że na jednego amerykańskiego bezrobotnego przypadało aż 1,8 miejsca pracy.
Co zrobi Fed?
Tak dobra sytuacja na amerykańskim rynku pracy powoduje, że zdaniem Fed, rośnie ryzyko powstania spirali płacowo-cenowej. Z tego powodu Jerome Powell, przewodniczący Fed, podkreślił, że bardzo ważne jest to, aby ograniczyć liczbę otwieranych miejsc pracy, przyczyniając się tym do spowolnienia wzrostu płac. Cel ten chce osiągnąć, podwyższając stopy procentowe oraz wygaszając program skupu aktywów.
Do tego zaznaczył on, że Fed zamierza prowadzić politykę monetarną w taki sposób, aby spowolnić wzrost cen, nie powodując przy tym znacznego bezrobocia. Jednakże wielu ekonomistów wątpi, iż jest możliwe zrealizowanie tych dwóch celów jednocześnie. Jak donosi portal Al Jazeera, co do zasady są oni przekonani, iż kolejne podwyżki stóp procentowych doprowadzą do wzrostu bezrobocia, a potencjalnie mogą nawet wywołać recesję.
Amerykański rynek pracy: bezrobocie spada, płace są w stagnacji
