Europa

Portugalia miała stać się rajem dla cyfrowych nomadów. Teraz walczy z problemami

Złote wizy były zachętą dla cyfrowych przedsiębiorców do zamieszkania w państwie

W trakcie pandemii Portugalia oferowała złote wizy dla osób określanych mianem cyfrowych nomadów. Obcokrajowcy chętnie korzystali z preferencyjnych warunków. Problem pojawił się, gdy restrykcje przestały obowiązywać. 

Portugalia – złote wizy zachętą dla cyfrowych przedsiębiorców

W trakcie pandemii państwo zachęcało obcokrajowców do przeprowadzki za pomocą ulg podatkowych czy specjalnych wiz. Jeśli chodzi o ich zatrzymanie na dłużej, plan może się nie powieść. Cudzoziemcy określani mianem cyfrowych nomadów stali się podłożem wielu lokalnych konfliktów. Podczas listopadowych targów technologicznych w Lizbonie protestowało ponad 70 tys. Portugalczyków wyrażając swój sprzeciw zmianom, które wprowadzono, aby przyciągnąć cudzoziemców.

Obecnie Portugalia zmaga się z oporem ze strony obywateli. Napływ obcokrajowców znacząco wpłynął na rynek nieruchomości, który jest obecnie pod dużą presją. Portugalczycy wskazują również na proces gentryfikacji. Polega on na zmianie charakteru dzielnic mieszkalnych, które z miejsc dostępnych dla „zwykłych” obywateli stają się zdominowane przez osoby o wysokim statusie materialnym. W obecnej sytuacji gospodarczej mieszkańcy Lizbony i innych miast obwiniają cudzoziemców za pogorszenie warunków życia.

Zobacz także: Portugalia rozwija kolej dużych prędkości. Czas podróży między Porto a Lizboną wyniesie 75 minut

Portugalia wydawała się idealnym miejscem dla osób pracujących zdalnie i przedsiębiorców rozwijających działalność cyfrową. Na tle innych państw Europy Zachodniej koszty życia są niskie, do tego dochodzi nienaganna pogoda czy elastyczne przepisy. Na podstawie systemu wprowadzonego jeszcze w 2012 roku państwo oferuje wizę osobom, które zainwestują w kraju. Mowa tutaj m.in. o zakupie nieruchomości, której wartość wynosi co najmniej 350 tys. euro. Tylko w grudniu w Lizbonie mieszkało prawie 16 tys. cyfrowych nomadów. Liczba ta wpływa na ekonomiczny krajobraz miasta. Jeszcze przed pandemią z polityki wizowej chętnie korzystali głównie Chińczycy, w mniejszym stopniu obywatele Ameryki Łacińskiej. Pandemia wiele zmieniła, gdyż od 2020 roku odnotowano napływ obywateli Stanów Zjednoczonych, a stolica Portugalii stała się atrakcyjnym kierunkiem dla przedsiębiorców z Doliny Krzemowej.

Zobacz także: Wschód goni zachód. Polska bogatsza od Portugalii, a Litwa od Hiszpanii

Na dogodne warunki liczyli również obywatele Unii Europejskiej. Decydując się na zamieszkanie w Portugalii, korzystali z tamtejszego systemu podatkowego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami zagraniczne podmioty mogły liczyć na zwolnienie z opodatkowania lub preferencyjne warunki naliczania stawek. Z tej przyczyny Portugalia stała się również tymczasową lokalizacją dla miłośników kryptowalut, którzy szukali państwa z przyjaznymi przepisami. W tamtym okresie nie pobierano podatków od zysków kapitałowych pochodzących z kryptowalut.

Portugalia ma problem z zatrzymaniem cyfrowych przedsiębiorców

Przyciągniecie do kraju cyfrowych nomadów i przedsiębiorców to nie wszystko. Gdy restrykcje covidowe zostały złagodzone w innych państwach na świecie, zaczęły się pojawiać pytania, czy obcokrajowcy będą chcieli pozostać w Portugalii. W wielu przypadkach problemem jest niska jakość usług publicznych. Wydaje się zatem, że władze obiecały wizję, którą nigdy nie były w stanie w pełni zrealizować. Osoby przybywające do kraju liczyły na dostęp do opieki zdrowotnej, wysokiego poziomu administracji publicznej czy opieki nad dziećmi, w tym również placówek dydaktycznych. W wielu przypadkach napotykały problemy z załatwianiem podstawowych spraw w urzędach. System często okazywał się niewydolny, co może w przyszłości przesądzić o wyjeździe z kraju.

Głównym problemem, który może uniemożliwić cudzoziemcom pozostanie w państwie, jest opór ze strony lokalnych mieszkańców. Powstają dzielnice, w których wynajem działa wyłącznie poprzez Airbnb. Portugalczycy mają utrudniony dostęp do nieruchomości w standardowych cenach.

Burmistrz Lizbony w wypowiedzi dla serwisu Politico przyznał, że chciał uczynić z miasta europejską stolicę innowacji. Część osób jednak chce opuścić państwo, przenosząc się do innych krajów, gdzie poziom usług publicznych jest na wyższym poziomie. To także koniec pobytu dla wielu miłośników kryptowalut. W związku z ustanowieniem unijnych przepisów Portugalia została zobowiązana do ich wdrożenia. Mówi się, że wybór Portugalii jako lokalizacji tymczasowej był dobry w trakcie izolacji. Ładna pogoda, malownicze widoki i możliwość rozwoju własnej działalności sprzyjały emigracji osób zamożnych. Obecnie jednak gdy otworzyły się granice innych państw, Lizbona przestała być postrzegana jako szczególnie atrakcyjne miejsce do życia.

Portugalia zacznie wydobywać lit w 6 regionach kraju! Mieszkańcy protestują

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker