Komentarze I Analizy

Dobrowolne odraczanie pensji przez pracowników zwiększa ich dobrobyt

Ostatnio na łamach American Economic Review opublikowano niezwykle ciekawe badanie, z którego wynika, że dobrowolne odraczanie pensji przez pracowników, zwiększa ich dobrobyt. 

Lasse Brune, Eric Chyn i Jason Kerwin postanowili przeprowadzić eksperyment w Malawi. Opierał się on na tym, że pracownikom miejscowej fabryki herbaty, zaoferowano możliwość odłożenia części pensji na koncie oszczędnościowym. Warto dodać, że konto to było nieoprocentowane oraz nie można było z niego wypłacić pieniędzy, jeśli te były na nim krócej niż 3 miesiące. 

Eksperyment miał być porażką?

Co ciekawe jak zauważają autorzy badania, według standardowej teorii ekonomicznej liczba ludzi zainteresowanych tym programem powinna wynosić zero. Według teorii neoklasycznej jednostki wolą otrzymywać zapłatę za pracę najwcześniej jak jest to tylko możliwe.

W powodzenie eksperymentu nie wierzył nawet dyrektor finansowy firmy, w której miano go przeprowadzić. Lasse Brune powiedział, że przed wdrożeniem programu rozmawiał z dyrektorem firmy w Malawi. Ten powiedział mu wprost, nikt w Malawi nie skorzysta z ich kont oszczędnościowych. 

Jednak jak wynika z badania, zainteresowanie nowo wdrożonym programem było spore. Prawie połowa z 1897 pracowników fabryki założyła swoje konto oszczędnościowe. Ponad 90 procent osób, które zapisały się do programu, dokonało wielu wpłat i zaoszczędziło średnio 14 procent swoich zarobków. Do tego badacze stwierdzili, że uczestnicy programu po kilku miesiącach jego trwania statystycznie posiadali większe aktywa o 10% od tych, którzy nie stworzyli swojego konta oszczędnościowego. 

Dlaczego odraczanie pensji stało się takie popularne?

Istnienie systemu bankowego wydaję się dla nas Polaków rzeczą oczywistą. Jednak dla mieszkańców Malawi konta oszczędnościowe są czymś zupełnie nowym. W tamtejszym kraju dostęp do banków mają jedynie bogatsi mieszkańcy. Biedniejsi obywatele mogą oszczędzać pieniądze, jedynie przez chowanie ich w domu po szafach. Jednak ta metoda jest wyjątkowa nieefektywna. Jak twierdzi jeden z autorów badania, Jason Kerwin pieniądze schowane w domu narażone są na kradzież, a do tego mogą po prostu przepaść przez nieszczęśliwy przypadek. Autorzy podają przykład takiego incydentu w badaniu:

„Słyszeliśmy, że ktoś ukrył pieniądze w krokwiach dachowych. Niestety  dach został zerwany przez burzę i zniszczony. Nie dość, że szkoda wywołana burzą była dla tej osoby ogromną stratą, to na dodatek wszystkie jego oszczędności przepadły”. 

Jednak nie tylko możliwość oszczędzenia w bezpieczny sposób zachęciła pracowników fabryki w Malawi do przekazania swoich pieniędzy trzem badaczom. Powód był również inny. Z ankiety przeprowadzonej wśród uczestników programu wynika, że wielu z nich wolało, nie mieć żadnej kontroli nad oszczędzanymi środkami. Jak wskazywali mieszkańcy Malawi, ze względu na swoją biedę zdecydowanie trudniej oszczędza się im środki np. na budowę domu albo poprawę warunków sanitarnych. Wielu z nich stwierdziło, że, zamiast odłożyć pieniądze, wydawali je na mniej potrzebne rzeczy, aby chwilowo poprawić swój dobrostan. Dzięki programowi mogli oni zdecydowanie efektywniej gromadzić środki na większe wydatki.

Badacze uważają, że skoro w Malawi program z odraczaniem pensji przyniósł efekty, rządy biednych krajów powinny próbować wdrażać go w życie u siebie. Nie kosztuje on praktycznie nic, a przynosi wymierne efekty. 

Zobacz także: Mikrokredyt to idea szlachetna, ale niespecjalnie pomocna

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker