Azja i OceaniaDemografia

Japonia: Koniec z pieluchami dla dzieci. Pieluchy dla dorosłych to teraz prawdziwy biznes

Oji Holdings ogłosiła, że kończy z produkcją pieluch dla dzieci w Japonii. Firma chce się skupić na pieluchach dla dorosłych

Kolejny japoński producent ogłosił, że kończy z produkcją pieluch dla niemowląt w kraju. Oji Holdings zamierza skupić się na rynku pieluch dla dorosłych. To wymowny obraz tego, w jak opłakanym stanie jest demografia Japonii. Liczba urodzeń w 2023 r. była najniższa od XIX w.

  • Japońska Oji Holdings Corporation wycofuje się z produkcji pieluch dziecięcych w Japonii. Teraz chce się skupić na rynku pieluch dla dorosłych i seniorów.
  • W 2023 r. urodziło się najmniej Japończyków od XIX w.
  • W 2023 r. po raz pierwszy w historii odsetek Japończyków, którzy osiągnęli 80 r. życia, przekroczył 10 proc. ogółu populacji.

Japonia: pieluchy dla dorosłych zamiast dla dzieci

Oji Holdings to kolejny producent, który kończy z produkcją pieluch dziecięcych w Japonii, a w zamian chce się skupić na rynku pieluch i pieluchomajtek dla dorosłych – donosi The Guardian. Firma podała, że w 2001 r. produkowała ok. 700 mln pieluch dla dzieci. Obecnie produkcja wynosi ok. 400 mln sztuk. W Japonii sprzedaż pieluch dla dorosłych od ok. dekady bije na głowę sprzedaż pieluch dla dzieci. Rynek dynamicznie się rozwija i jest obecnie wart już ponad 2 mld USD.

Oji Holdings to powstałe w XIX w. przedsiębiorstwo zajmujące się wyrobem produktów papierniczych i jedna z największych tego typu firm na świecie.

Zobacz też: Dlaczego Polacy nie mają dzieci? Winna jest kultura, a nie ekonomia

Demografia Japonii w opłakanym stanie

Zmiana modelu biznesowego Oji Holdings to wymowny obraz niepokojących zmian demograficznych, jakie zachodzą w Japonii.

W 2023 r. przyszło na świat nieco ponad 758 tys. Japończyków. Tylko od poprzedniego roku liczba ta spadła o 5,1 proc. To najniższy odczyt od XIX w.! Dla porównania w latach 70. rodziło się nawet 2 mln dzieci rocznie. Skalę załamania dobrze pokazuje zestawienie liczby urodzeń ze zgonami, których w 2023 r. było w Japonii 1 590 503. 

Niemal 30 proc. populacji to osoby w wieku powyżej 65 lat. W 2023 r. po raz pierwszy w historii odsetek osób, które osiągnęły 80 r. życia, przekroczył 10 proc. ogółu populacji. Jednocześnie dzieci poniżej 15 r. życia stanowią 12 proc. populacji. 

Japonia zmaga się ze starzejącym społeczeństwem i drastycznym spadkiem liczby urodzeń. Nie widać, by podejmowane przez państwo działania wspierające dzietność, miały przynosić rezultaty. Premier Fumio Kishida w tamtym roku alarmował:

Japonia stoi na krawędzi tego, czy możemy nadal funkcjonować jako społeczeństwo.

Na sytuację demograficzną Japonii ma wpływ szereg czynników – spadająca liczba zawieranych małżeństw, zawieranie ich coraz później, spadający odsetek młodych w społeczeństwie, niechęć do posiadania dzieci, długie godziny pracy, wysokie koszty życia, w tym posiadania mieszkania, jedna z najwyższych na świecie oczekiwana długość życia, zmiany kulturowe.

Zobacz też: Producent zaprezentował nowe japońskie ciężarówki

Demografia Japonii to obraz wyzwań, jakie czekają nas wszystkich

Japonia to nie jedyny kraj Azji, który zmaga się z problemami demograficznymi. Dzietność spada również choćby na Tajwanie, w Singapurze czy w Korei Południowej. W tym ostatnim państwie wskaźnik dzietności (TFR) jest najniższy na świecie i wynosi ok. 0,78 dziecka na kobietę. Do 2070 r. populacja Korei Południowej ma spaść o 12 mln osób. Obecnie kraj zamieszkuje nieco ponad 51 mln ludzi.

Nadciągającą katastrofę demograficzną widać także w Chinach, gdzie populacja spadła w ostatnich dwóch latach. Według Narodowego Biura Statystycznego Chin, całkowita populacja kraju skurczyła się do 1,41 miliarda w 2023 roku, a liczba noworodków spadła poniżej 10 milionów po raz drugi w historii. Obecnie wskaźnik dzietności w Chinach wynosi ok. 1. Do zastępowalności pokoleń wymagany się wskaźnik na poziomie ok. 2,15.

Problem demografii stanowi też jedno z największych wyzwań dla Europy, choć sytuacja nie jest tu jeszcze (teoretycznie) tak dramatyczna jak w Japonii. W 2023 r. urodziło się w Polsce 272 tys. dzieci. To najniższy wynik od zakończenia II wojny światowej.

Liczba urodzeń w Polsce dramatycznie niska. Najczarniejsze prognozy GUS-u tego nie przewidziały

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker