Forum Wizja Rozwoju: świat zostawia nas w tyle

Podczas tegorocznej edycji Forum Wizja Rozwoju, eksperci dyskutowali na temat cyfryzacji i robotyzacji polskiej gospodarki. Jakie działania podejmuje rząd? Dlaczego nie powstają w Polsce duże korporacje?

Cyfryzacja jest dużym wyzwaniem dla Polski

O tym jak istotna jest cyfryzacja naszej gospodarki, przekonaliśmy się w czasie pandemii COVID. Nauczanie zdalne, telewizyty u lekarza czy załatwianie spraw urzędowych przez internet było bardzo istotne. Dzięki takim działaniom udało się ograniczyć rozprzestrzenianie wirusa COVID-19. Okres ten obnażył także słabe strony Polski. Szkoły nie posiadały infrastruktury, która pozwoliłaby im na prowadzenie nauczania zdalnego. Problemem były także niskie kompetencje cyfrowe starszych osób.

Odpowiedzią na te wyzwania były rządowe inwestycje — komentował sprawę Adam Andruszkiewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji. Zdaniem ministra, w czasie pandemii rząd zrozumiał, jak istotne są to elementy. Dzięki inwestycjom obecnie 98% szkół ma dostęp do szerokopasmowego internetu — dodał. Powstały liczne sale multimedialne. Wszystkie samorządy w Polsce zostały wsparte kwotą od 100 tys. do nawet 2 mln zł na cyfryzację. Zwiększa się także pokrycie siecią Polski. Plany ministerstwa zakładają, że w perspektywie kilku lat pokrycie siecią obejmie ponad 90% gospodarstw domowych w Polsce.

Eksperci na Forum Wizja Rozwoju: Niska robotyzacja polskiej gospodarki

O kwestie rozwoju polskiej gospodarki spytano także Dyrektora generalnego grupy Kapitałowej Robotyzacja Polska, Radosława Grabowskiego. Jak zwrócił uwagę moderator dyskusji, Filip Lamański, stopień robotyzacji w Polsce jest bardzo niski. W przeliczeniu na 1000 mieszkańców Polska ma niemal 3-krtonie mniej robotów niż sąsiednie Czechy. Jeszcze gorzej wypadamy na tle takich państw jak Japonia, USA, Korea Południowa czy Niemcy.

Zdaniem prezesa Grabowskiego, robotyzacja w polskich firmach nadal raczkuje. Zdaniem Grabowskiego, wiedza z zakresu robotyzacji jest dla wielu przedsiębiorców nadal science fiction. Dlaczego tak się dzieje? Zdaniem eksperta, winny jest brak własnych produktów. Polscy przedsiębiorcy tworzą komponenty oraz gotowe produkty dla zachodnich koncernów. Dobrym przykładem może być tutaj branża motoryzacyjna. Prezes uważa, że gdybyśmy mieli własne duże marki i produkty, to chętniej inwestowalibyśmy w większą robotyzację.

Grabowski zwrócił także uwagę na cyfrowe zacofanie Polski oraz UE. Świat nas czyta, my świata nie — komentował. Odwołał się on m.in. do mediów społecznościowych. Tutaj dominującą rolę mają dwa narody — Chińczycy, poprzez TikToka oraz Amerykanie, przez Facebooka, Instagrama czy Twittera. Ekspert zauważył również, że nie uczestniczymy obecnie w rewolucji sztucznej inteligencji. Gdy świat wchodzi w SI, my boimy się wejść odważnie w przyszłość — stwierdził Grabowski. Jak można poprawić tę sytuację? Zdaniem eksperta pomoc powinna nadejść ze strony rządu. Wymienił wśród przyczyn zbyt niskie zaangażowanie polskiego przemysłu w zamówienia publiczne. Dobrym przykładem mogą być tutaj zamówienia dla polskiej armii.

Polska jest największym dostawcą komponentów do samochodów niskoemisyjnych

Na Forum Wizja Rozwoju poruszono także kwestię e-moblności jako jednego z głównych trendów w przemyśle. Zapytano o ten temat Marcina Westfala z Polskiej Izby Rozwoju Elektromobilności. Westfal zwrócił uwagę, że Polska obecnie jest największym w Europie dostawcą komponentów do samochodów niskoemisyjnych w całej Europie. Stało się tak głównie za sprawą bardzo dużej produkcji baterii. Jak jednak zauważył ekspert, są to zakłady dużych zagranicznych firm. Czego brakuje do tego, aby to u nas powstały duże marki. Odwagi, determinacji, wsparcia lokalnego i ogólnokrajowego oraz wykwalifikowanych kadr — wymienił przedstawiciel Polskiej Izby Rozwoju Elektromobilności.

Brakuje w Polsce podmiotów, które byłby pośrednikami pomiędzy inwestorami a poszukującymi kapitału. Jest w naszym kraju sporo inwestorów z pieniędzy, są programy wsparcia, lecz często kapitał nie trafia do potrzebujących. Westfal zauważa także, że nie powinniśmy bać się współpracy z kapitałem zagranicznym. Jesteśmy w zupełnie innej pozycji międzynarodowej niż kiedyś. Nie musimy godzić się na to, co nam narzuci zagraniczny inwestor — podsumował.

Braki pracowników w Polsce przyspieszą robotyzację?

Z kolei wiceprezes GPW Logistics S.A., Marcin Wolak zauważył, że robotyzacja będzie napędzana przez braki pracowników. Jako dobry przykładem branży z dużymi brakami, wymienił on transport. Zdaniem Wolaka w 2026 roku aż 60% stanowisk dla kierowców może nie być obsadzone. Aktualnie jedynie 6% kierowców to osoby młody. Problem załagodzić mogłyby rządowe wsparcie finansowe. Koszt edukacji na kierowcę ciężarówki to nawet 10 tys. zł. Zewnętrzne wsparcie pomogłoby odciążyć młodych, którzy chcą zostać kierowcami.

Zdaniem eksperta, główną bolączką innowacyjnych polskich firm jest brak kapitału podatnego na wysokie ryzyko. Zagraniczni inwestorzy postrzegają nas jako dobry kraj do pewnych inwestycji. Nie posiadamy jednak klimatu do powstawania ryzykownych, a więc potencjalnie najbardziej innowacyjnych przedsięwzięć.

Zdaniem Wolaka, wykorzystanie autonomicznych pojazdów nie jest rozwiązaniem, które może pomóc w perspektywie najbliższych lat. Nie jestem optymistą w wykorzystaniu autonomicznych pojazdów na drogach publicznych — komentuje. Wśród problemów zauważa głównie nieprzewidywalność ze strony ludzkich kierowców oraz brak odpowiednich zabezpieczeń, które chroniłyby takie pojazdy przed zhakowaniem. Z tymi tezami zgodził się także Westfal. Jego zdaniem nie zobaczymy pojazdów autonomicznych zbyt szybko.

Forum Wizja Rozwoju

19 i 20 czerwca w Gdyni odbyła się VI edycja Forum Wizja Rozwoju. Na spotkanie zaproszono wielu utytułowanych ekspertów, którzy dyskutowali o przyszłości polskiej gospodarki oraz odpowiedzieli na to, jak wpływać będą na nią czynniki makroekonomiczne. Ważnym elementem wydarzenia były także kwestie polityki społecznej i rynek pracy.

Andrzej Michalak: Forum Wizja Rozwoju potwierdza, że ważne zmiany często zaczynały się nad morzem!