FinanseNewsPolska

Złoty się osłabia. NBP musiał zainterweniować!

Atak Rosji na Ukrainę, a co za tym idzie, niepewna sytuacja polityczna i gospodarcza odbija się na polskiej gospodarce. Złoty się osłabia i od początku inwazji stracił ok. 5 proc. swojej wartości względem twardych walut. Wtorkowego popołudnia kurs euro wynosił 4,81 zł i był najwyższy od kryzysu finansowego w 2009 r. W związku z powyższym Narodowy Bank Polski zainterweniował, aby umocnić krajową walutę.

Złoty się osłabia. NBP zainterweniował

Wojna za naszą wschodnią granicą wpływa na deprecjację złotego. Od początku inwazji do wtorkowego popołudnia polska waluta straciła ok. 5 proc. swojej wartości względem euro czy dolara. Tylko od poniedziałku złoty zdeprecjonował się o 2,3 proc. względem euro i o 2,9 proc. względem dolara. Podobna deprecjacja polskiemu złotemu towarzyszyła względem franka szwajcarskiego czy jena japońskiego.

Wykres 1. Kurs EUR/PLN.

Zobacz także: Rosyjski bank centralny robi co może, aby uratować rubla

W związku z powyższym ok. południa NBP wydał komunikat:

Obserwowana w ostatnich dniach deprecjacja złotego nie jest spójna z fundamentami polskiej gospodarki, ani też z kierunkiem prowadzonej polityki pieniężnej NBP. NBP posiada adekwatny poziom rezerw walutowych oraz dysponuje odpowiednim zestawem instrumentów, aby przeciwdziałać negatywnym tendencjom na rynku finansowym i walutowym. NBP jest gotów w każdej chwili reagować na nadmierne wahania kursu złotego, które mogłyby zakłócić sprawne funkcjonowanie rynku walutowego, finansowego lub też negatywnie wpływać na stabilność finansową czy skuteczność realizowanej przez NBP polityki pieniężnej.

Zobacz także: Bojkot rosyjskiej wódki jest bez sensu, bo nawet nie jest rosyjska

We wtorek w okolicach godz. 14, polski złoty osiągnął szczyt swojej deprecjacji. Euro kosztowało już ponad 4,80 zł, natomiast dolar 4,30 zł. Z kolei już po godz. 15, kurs EUR/PLN wynosił 4,73, a kurs USD/PLN 4,23. Wobec tego na interwencję walutową i umocnienie złotego nie trzeba było długo czekać, co NBP chwile później zakomunikował.

W dniu dzisiejszym NBP dokonał sprzedaży pewnej ilości walut obcych za złote.

Ucieczka kapitału z ryzykownych rynków

Niestety złoty będzie mocno obrywał w wyniku wojny za wschodnią granicą. Inwestorzy nie są skorzy do inwestowania na ryzykowanych rynkach i uciekają z kapitałem w inne aktywa (na przykład złoto).

Widać, że inwestorzy uciekają od inwestycji w polskiej walucie. Kapitał zagraniczny pozbywa się złotych w obliczu wojny za naszą wschodnią granicą. Położenie geopolityczne Polski w głównej mierze powoduje silną deprecjację waluty. Oczekuję jednak, że jeśli konflikt zostanie załagodzony zobaczymy dynamiczne umocnienie PLN — wskazuje Łukasz Zembik z Domu Maklerskiego TMS Brokers

W obliczu napięć geopolitycznych, takich jak wojna, zjawisko ucieczki kapitału do „bezpiecznych przystani” (wspomniane złoto czy waluty twarde: euro, dolar i frank szwajcarski) nazywane jest mechanizmem risk-off.

Zobacz także: Rynki towarowe pogrążyły się w chaosie ze względu na rosyjską agresję

Początkowo reakcja PLN była spokojna, ale teraz zaczyna wkradać się panika. Globalny kapitał wycofuje się z regionu „na wszelki wypadek”. Nie uważam, że RPP wiele może z tym zrobić. Powinna „na spokojnie” podnieść w marcu stopy o kolejne 50bps – wskazuje Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB

Zachodnie sankcje sieją spustoszenie. Gospodarkę Rosji czeka zagłada

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker