GospodarkaPolska

Polska gospodarka hamuje! Realne płace topnieją, a produkcja przemysłowa spowalnia

Wczorajsze oraz dzisiejsze dane rynkowe wskazują, że gospodarka Polski na razie umiarkowanie hamuje. Płace realne w sektorze przedsiębiorstw spadły pierwszy raz od początku pandemii, natomiast produkcja przemysłowa po uwzględnieniu wpływu czynników sezonowych zalicza drugi z rzędu spadek miesiąc do miesiąca.

Gospodarka Polski spowalnia, ale umiarkowanie

W ubiegłym miesiącu pisaliśmy o negatywnych fluktuacjach danych rynkowych, które mogą wskazywać na spowolnienie gospodarcze (tutaj: Gospodarka zaczyna hamować? Produkcja budowlano-montażowa niższa od oczekiwań). Wówczas nie byliśmy pewni, co do hamowania, gdyż na podstawie jednego miesiąca trudno wyciągać daleko idące wnioski. Aby mówić o spowolnieniu, potrzeba co najmniej dwóch miesięcy z rzędu spadków produkcji czy innych wskaźników makroekonomicznych. Wczorajsze oraz dzisiejsze dane za maj rozjaśniły sytuację ekonomiczną naszego kraju. Najprawdopodobniej jesteśmy w początkowym etapie hamowania gospodarki. Wątpliwości nie mają również ekonomiści Banku Pekao.

Przemysł słabnie. To głównie efekt niższej produkcji energii

Produkcja sprzedana przemysłu rok do roku wzrosła o 15,0% wobec konsensusu 15,2%. Taki wskaźnik jest nieco mylny. W maju bieżącego roku było o dwa dni więcej dni roboczych, aniżeli w maju ubiegłego roku. Po uwzględnieniu wpływu czynników sezonowych wskaźnik produkcji przemysłowej wzrósł o 11,9%. W ujęciu miesięcznym produkcja sprzedana przemysłu spadła drugi raz z rzędu. W maju spadek wyniósł 1,7% m/m wobec spadku w kwietniu na poziomie 2,0%. Po znakomitych wynikach w I kwartale II kwartał zakończy się zapewne z minusem z przodu.

mBank

Warto mieć na uwadzę, że wyniki przemysłu pod koniec 2021 roku i na początku 2022 roku były dodatnim odchyleniem od wieloletniego trendu. Teraz produkcja przemysłowa wraca po prostu na swoje standardowe tory. Gorzej, jeżeli indeks spadnie poniżej wieloletniego trendu. Wówczas będziemy mogli mówić o ostrej stagnacji w sektorze przemysłu. Ekonomiści Banku Pekao spodziewają się silnego spowolnienia koniunktury na przełomie 2022/23 roku. Obecne spowolnienie jest „tylko” umiarkowane.

Analizy Pekao

Nadmierny pesymizm studzą bardziej szczegółowe dane. Spadek produkcji to dalej głównie efekt zmniejszonego wytwarzania energii (okres wiosenno-letni). Wzrost produkcji energii od początku wiosny wyraźnie spada. W kwietniu wzrost r/r wyniósł 28,2%, natomiast w maju jedynie 12,1%.

mBank

Zobacz także: Nie ma czegoś takiego jak realna inflacja. Właściwą liczy GUS

Indeks przetwórstwa przemysłowego jest na wysokim poziomie. W maju wzrost rok do roku wyniósł 15,2% wobec 11,1% w kwietniu. Tak dobre wyniki to pochodna silnego wzrostu eksportu. Sprzedaż maszyn i urządzeń wzrosła o 26,9% r/r, natomiast sprzedaż samochodów o 21,5% r/r mimo problemów z łańcuchami dostaw. Jednak w wyniku spodziewanego słabnięcia popytu zewnętrznego na polskie produkty przemysłowe oraz ograniczenia akumulacji zapasów (brak miejsca na magazynach) należy oczekiwać spowolnienia w najbliższych miesiącach.

mBank

Zobacz także: Paliwo za 10 zł? Według ekspertów to mało prawdopodobne

Reasumując, koniunktura w przemyśle spowalnia, aczkolwiek jest to przede wszystkim efekt nagłego spadku wytwarzania energii w wyniku mniejszego zapotrzebowania. Indeks przetwórstwa przemysłowego jest zdecydowanie powyżej wieloletniego trendu i osiąga maksymalne wielkości. W obliczeniu malejącego popytu zewnętrznego oraz niższej akumulacji zapasów przez przedsiębiorstwa można przypuszczać, że produkcja przemysłowa na dobre minęła szczyt.

Płace realne topnieją, zatrudnienie nie zachwyca

Pierwszy raz od początku pandemii wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (niecałe 40% pracowników) rosły w wolniejszym tempie, aniżeli wzrost cen! Inflacja CPI w maju wyniosła 13,9%, natomiast wzrost płac nominalnych „jedynie” 13,5%. W związku z powyższym realne płace w gospodarce narodowej spadły o 0,4%. Siła nabywcza naszych pensji jest mniejsza. Średnio za 100 zł jesteśmy w stanie kupić mniej, niż rok wcześniej.

mBank

W maju 2022 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z majem 2021 r. było wyższe o 2,4 proc. i wyniosło 6491,6 tys. etatów. W stosunku do poprzedniego miesiąca przeciętne zatrudnienie minimalnie obniżyło się o 0,1 proc. – podaje GUS

W sektorze przedsiębiorstw zatrudnienie w maju spadło o 5,2 tys. etatów. Jak wskazują ekonomiści PKO Banku Polskiego, spadki o tej porze to nic nowego, jednak tegoroczny wynik jest zdecydowanie gorszy niż w ubiegłych latach (poza 2009 i 2020 rokiem, kiedy wystąpiły kryzysy).

mBank

Rynek pracy pozostaje silny, jednak spadek płac realnych oraz zatrudnienia m/m świadczą o tym, że gospodarka zaczyna odczuwać zacieśnianie polityki monetarnej. Pamiętajmy, że co do zasady zmiana poziomu stóp procentowych oddziałuje z pewnym opóźnieniem (nawet do roku) na koniunkturę. Zważywszy na dane z rynku pracy oraz sektora przemysłowego, szczyt w cyklu koniunkturalnym najprawdopodobniej mamy za sobą. Czy zaczyna się faza kryzysu?

Kiedy spadną ceny mieszkań? Możliwe, że to kwestia najbliższych miesięcy

 

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker