Finanse

Wynagrodzenia w 2022 roku będą rosły jeszcze szybciej niż w obecnym

Jak informują autorzy najnowszego tygodnika Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), w 2021 roku wynagrodzenia rosły wyraźnie szybciej niż w 2020 roku. Co więcej, wynagrodzenia w 2022 roku będą rosły jeszcze szybciej. W listopadzie udział firm planujących podwyżki w ciągu najbliższych 3 miesięcy osiągnął rekordowy poziom. 


Wynagrodzenia w 2022 roku będą rosły, rosną i będą rosnąć

Jak można zaobserwować na zamieszczonym poniżej wykresie pensje rosły najszybciej w tym roku na przełomie lutego i marca oraz w okresie letnim. Jak donoszą eksperci PIE ten pierwszy wzrost wynikał głównie z wypłat nagród i premii za poprzedni rok. Z kolei ten drugi został spowodowany tym, że zazwyczaj latem wzrasta zapotrzebowanie na pracowników. 

Ile firm planuje podwyżki

Co interesujące jesienią wynagrodzenia utrzymały się na poziomie z sierpnia, mimo tego, że normalnie w tym okresie popyt na pracowników spada, co z kolei przyczynia się do obniżenia ceny pracy. Co więcej, z badań przeprowadzonych przez analityków PIE wynika, że udział firm planujących podwyżki w ciągu najbliższych 3 miesięcy rósł od czerwca, a podczas jesieni nie tylko się nie zatrzymał, a jeszcze osiągnął rekordowe wartości. W listopadzie 22% polskich przedsiębiorstw planowało przyznanie podwyżki pracownikom w ciągu najbliższych 3 miesięcy. 

Wynagrodzenia będą rosły, aby utrzymać zatrudnienie na stałym poziomie

Eksperci PIE wskazują, że sytuacja ta jest spowodowana tym, że przedsiębiorcy starają się utrzymać aktualnie zatrudnione osoby w ich firmach, a nie tym, że starają się oni przyciągnąć nowych pracowników. Polskie firmy w tym roku z każdym miesiącem raportowały coraz poważniejsze problemy z niedoborem wykwalifikowanych pracowników. W październiku 2021 r. odsetek przedsiębiorstw odczuwających niedobry pracowników wynosił 31 proc., gdy jeszcze w kwietniu 2020 roku był on poniżej 20 proc. Do tego, teorię tą potwierdza fakt, że od sierpnia bieżącego roku udział firm planujących przyjęcie nowych osób do pracy systematycznie malał. 

Co warto zaznaczyć, plany podwyżek były znacznie zróżnicowane w zależności od wielkości i branży firmy. Jak możemy wyczytać w tygodniku PIE:

„W listopadzie plany zwiększenia wynagrodzenia deklarowały znacznie częściej firmy średnie i duże (odpowiednio 31 proc. i 29 proc.), niż mikro i małe (po 19 proc.). […] W przekroju branżowym podwyżki najczęściej planują firmy handlowe (28 proc.), a następnie produkcyjne (25 proc.) i TSL (23 proc.). Rzadziej takie plany mają firmy usługowe (20 proc.), a najrzadziej budowlane (16 proc.)”. 

Wzrost wynagrodzeń- powód do obaw czy do radości?

Jak podkreślają badacze PIE zaistniała sytuacja rodziny obawy o powstanie spirali cenowo – płacowej. Otóż wzrost wynagrodzeń podnosi koszty. To z kolei zmusza firmy do podwyższania cen. Przez to w gospodarce zaczyna rosnąć inflacja, która z kolei powoduje, że pracownicy domagają się kolejnej podwyżki wynagrodzeń. Taka pętla jest o tyle niebezpieczna, iż bardzo trudno ją zatrzymać. 

Z drugiej zaś strony wzrost wynagrodzeń może być ważnym bodźcem, skłaniającym przedsiębiorstwa do inwestycji w innowacje. Gdy cena pracy jest stosunkowo wysoka, firmy są bardziej skłonne do substytuowania pracy kapitałem.  

Zobacz także: Płace w Polsce rosną jakby pandemii nie było

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker