EuropaGospodarka

Przyczyny hiszpańskiej zapaści gospodarczej w 2009 roku [ANALIZA]

Hiszpania do dziś odczuwa skutki tego feralnego załamania...

W 2008 roku na hiszpańskim rynku nieruchomości rozpętało się piekło, które doprowadziło do kryzysu finansowego i stagnacji. Jakie były główne przyczyny zapaści gospodarczej w Hiszpanii?

  • Hiszpania na początku XXI wieku przeżywała boom. PKB zwiększył się aż o ponad jedną trzecią, a zatrudnienie wzrosło o 12,2 p. proc. 
  • Czynniki, które napędziły wzrost odpowiadały także za załamanie gospodarcze w późniejszym okresie. 
  • Przyjęcie euro w 1999 r. spowodowało obniżenie nominalnych stóp procentowych i wyeliminowanie ryzyka kursowego, co wywołało ekspansję kredytową i bańkę na rynku nieruchomości.
  • Międzynarodowa pozycja inwestycyjna netto stała się silnie ujemna w wysokości 80% PKB (ok. 1 bln EUR), deficyt na rachunku obrotów bieżących wzrósł, a gospodarka utraciła konkurencyjność.
  • W sektorze bankowym, głównym zarzewiem kryzysu finansowego była słabo uregulowana działalność kas oszczędnościowych i rozwój rynku sekurytyzacji.

Hiszpania była jedną z gospodarek, która najbardziej ucierpiała podczas światowego kryzysu finansowego i kryzysu strefy euro. W latach 2009-2013 PKB kraju spadł łącznie o 8,8%, natomiast stopa bezrobocia wzrosła do 26,1%. Rynek pracy do dziś nie odbudował się po tym kilkuletnim szoku. Bezrobocie należy do najwyższych w strefie euro, wynosząc aż 12,7% (dane za kwiecień 2023). Jakie czynniki rozpętały gospodarcze piekło w Hiszpanii?

Ekonomiści Patrizia Baudino, Mariano Herrera i Fernando Restoy w artykule naukowym pt. The 2008–14 banking crisis in Spain źródła kryzysu bankowego w Hiszpanii dzielą na makroekonomiczne i bankowe.

Czynniki makroekonomiczne

W latach 90. XX wieku i na początku obecnego stulecia gospodarka Hiszpanii rosła w dynamicznym tempie. W latach 2000-2007 PKB zwiększył się aż o ponad jedną trzecią. W rezultacie zachodziła szybka konwergencja dochodów w ramach strefy euro. Hiszpański PKB per capita w stosunku średniej eurozony wyniósł 94,8% w 2007 roku. W dobrej kondycji znajdował się rynek pracy. Stopa zatrudnienia wzrosła w pierwszych siedmiu latach XXI wieku o 12,2 pkt procentowego, a bezrobocie spadło z 13,8% do 8,2%. Jednak czynniki, które napędziły wzrost odpowiadały także za załamanie gospodarcze w późniejszym okresie.

W 1999 roku Hiszpania przyjęła euro, co oznaczało spadek nominalnych stóp procentowych i wyeliminowanie ryzyka kursowego. Co to oznacza dla gospodarki? Po pierwsze, koszt zewnętrznego finansowania spada. Po drugie, otwiera się dostęp do rynków finansowych i kapitałowych w innych krajach strefy euro. Oba zjawiska stymulują napływ kapitału i zadłużenie sektora prywatnego – nie tylko na krajowym, ale i zagranicznym rynku. Jeden z poniższych wykresów pokazuje, że międzynarodowa pozycja inwestycyjna netto (różnica między należnościami a zobowiązaniami kraju względem zagranicy) stała się silnie ujemna w wysokości 80% PKB (ok. 1 bln EUR).

Podstawowe parametry makroekonomiczne

Źródło: P. Baudino, M. Herrera i F. Restoy (2023). The 2008–14 banking crisis in Spain. BIS

Zadłużenie sektora prywatnego wzrosło do ponad 100% PKB w 2007 roku napędzane głównie kredytami hipotecznymi. Wysokie tempo wzrostu gospodarczego wiązało się więc jednocześnie z narastaniem nierównowag makrofinansowych (zadłużenie sektora prywatnego i silnie ujemna międzynarodowa pozycja inwestycyjna netto).

W ten sposób powstała bańka na rynku nieruchomości. Ceny mieszkań w latach 2000-2007 w ujęciu realnym (po uwzględnieniu inflacji) podwoiły się, natomiast nominalnie wzrosły o 150%. Popyt na rynku mieszkaniowym był tak silny, że mimo wysokiej dynamiki budowy nowych mieszkań (podaż) i tak doszło do wysokiego wzrostu cen. W tym samym czasie jednostkowe koszty pracy rosły szybciej niż średnio w strefie euro, ponieważ wydajność nie nadążała za wzrostem płac nominalnych. To pogorszyło konkurencyjność na arenie międzynarodowej i pogłębiło deficyt na rachunku obrotów bieżących.

Dług całkowity (% PKB) i dynamika cen mieszkań (1996=100)

Źródło: P. Baudino, M. Herrera i F. Restoy (2023). The 2008–14 banking crisis in Spain. BIS

Jak wskazują Patrizia Baudino, Mariano Herrera and Fernando Restoy (2023) instytucje gospodarcze w latach poprzedzających kryzys w 2008 roku wskazywały na nierównowagę makroekonomiczną (nadmierne zadłużenie sektora prywatnego, bańka na rynku nieruchomości) oraz słabości strukturalne gospodarki (niska wydajności, utrata konkurencyjności). O ile instytucje te nie myliły się w zakresie zdemaskowania zagrożeń, o tyle uważały, iż najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest stopniowa absorpcja nierównowag. Zamiast absorpcji tych zniekształceń, miała miejsce ogromna korekta cen mieszkań.

Destabilizacja sektora finansowego i nieruchomościowego w USA spowodowała zaostrzenie globalnych warunków monetarnych. Płynność w hiszpańskim sektorze bankowym gwałtownie spadła, co ograniczyło źródła ekspansji kredytowej i gospodarczej. W rezultacie ceny mieszkań tąpnęły, co pociągnęło za sobą załamanie dochodów budżetowych. Polityka fiskalna miała więc związane ręce, natomiast Europejski System Banków Centralnych (ESBC) z dużym opóźnieniem zareagował na kryzys. Stagnacja się przedłużyła, stabilność fiskalna uległa pogorszeniu, a kolejne lata przyniosły kryzys zadłużeniowy w krajach Europy Południowej w wyniku czego dostęp banków w Hiszpanii do źródeł finansowania dosłownie wysechł.

Zobacz też: Unia nie ma pojęcia, na co Hiszpania wydaje pieniądze z KPO – ogłosiła kontrolę komisji budżetowej

Luki w sektorze bankowym, czyli działalność kas oszczędnościowych

Katalizatorem kryzysu gospodarczego w Hiszpanii były również luki w sektorze bankowym głównie za pośrednictwem kas oszczędnościowych (tzw. parabanków) – generalnie odegrały one istotną rolę w wywołaniu globalnego kryzysu finansowego. Obok banków komercyjnych były one głównymi instytucjami finansowymi na hiszpańskim rynku. W zasadzie spełniały taką samą funkcję jak banki komercyjne, z tym że były poddane mniejszej dyscyplinie rynkowej (np. brak wymogów ostrożnościowych i kapitałowych) oraz miały ograniczenia w pozyskiwaniu kapitału. Nie mogły emitować akcji, więc musiały polegać na zatrzymywaniu zysku w celu zwiększania kapitału własnego.

Rola kas oszczędnościowych znacznie wzrosła w latach 70., 80. i 90., kiedy udział depozytów sektora prywatnego w tych instytucjach wzrósł z około 30% do 60%. Ponadto, kasy oszczędnościowe miały większy udział w stymulowaniu akcji kredytowej przed 2008 rokiem. W latach 2000-2007 banki komercyjne odpowiadały bowiem za 37% wzrostu kredytów hipotecznych dla gospodarstw domowych, podczas gdy kasy oszczędnościowe za 57%.

Depozyty i kredyty sektora bankowego w podziale na banki komercyjne i kasy oszczędnościowe

Źródło: P. Baudino, M. Herrera i F. Restoy (2023). The 2008–14 banking crisis in Spain. BIS

Zapewne nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że to właśnie przede wszystkim parabanki wykorzystywały mechanizm sekurytyzacji w celu finansowania swojej aktywności kredytowej. Hiszpania stworzyła drugi co do wielkości rynek sekurytyzacji w UE (po Wielkiej Brytanii). Pojęcie mechanizmu sekurytyzacji wyjaśnialiśmy na łamach tekstu „Przyczyny światowego kryzysu finansowego w latach 2007-2009 [ANALIZA]„, w którym piszemy:

Polegał on [mechanizm sekurytyzacji] na przenoszeniu wszelkiego ryzyka kredytowego na inwestorów w wyniku wyizolowania aktywów banku związanych z udzielaniem niskojakościowych kredytów z bilansu i na podstawie tego emitowania papierów wartościowych zabezpieczonych przychodami ze spłacanych tychże kredytów hipotecznych.

Zobacz też: Hiszpania zainwestuje gigantyczne środki w Korytarz Atlantycki

Stało się to zarzewiem kryzysu finansowego, ponieważ mechanizm sekurytyzacji był wykorzystywany do udzielania kredytów o niskiej jakości, co zwiększyło ryzyko kredytowe w sektorze bankowym. Gdy doszło do turbulencji na rynkach finansowych w 2008 roku i zaostrzenia się warunków monetarnych, koszty kredytu o zmiennym oprocentowaniu wzrosły, co zwiększyło skalę niewypłacalności wysoce zadłużonych gospodarstw domowych i pogorszyło sytuację finansową oraz płynnościową w sektorze bankowym.

Wartość sekurytyzacyjnych instrumentów finansowych (emisja i kwoty pozostające do spłaty) 

Źródło: P. Baudino, M. Herrera i F. Restoy (2023). The 2008–14 banking crisis in Spain. BIS

Podsumowanie

Kryzys gospodarczy w Hiszpanii został spowodowany zarówno czynnikami globalnymi (zaostrzenie warunków monetarnych na rynkach finansowych), jak i krajowymi (nadmierna ekspansja kredytowa, bańka na rynku nieruchomości, brak odpowiednich regulacji w sektorze bankowym). Wejście do strefy euro sprawiło, że realna stopa procentowa znalazła się na poziomie niedostosowanym do potrzeb hiszpańskiej gospodarki. Zabrakło akomodacyjnej polityki pieniężnej, która stłumiłaby wzrost zadłużenia sektora prywatnego i boom na rynku mieszkaniowym. Katalizatorem kryzysu był także zbyt rozregulowany sektor bankowy, zwłaszcza działalność kas oszczędnościowych, które podwyższyły ryzyko kredytowe kanałem mechanizmu sekurytyzacji. Ważną rolę w przedłużeniu stagnacji odegrała utrata międzynarodowej konkurencyjności (wzrost jednostkowych kosztów pracy), której odzyskanie w warunkach unii walutowej stało się w krótkim i średnim okresie nieosiągalne.

Polska w strefie euro, czyli reformy, reformy i jeszcze raz reformy

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker